Październikowe Mamy 2010

[DZIULKA78]

nie przejmuj sie bo podobno snieg zawita w lyonei zas za dwa dni... za to moj ojciec wariuje i fotki se robi non stop szczegolnie dzisiaj przy tej pogodzie i wysyla i wkurza kumpli ze w PL zima a tu tak goraco dzisiaj)) polewke mam doslownie)))))))
wrzucilam kilka fotek na glerie mojej mlodej w razie jakbyscie sie stesknily jakby z 5 dni mnie nie bylo od soboty

 

[Sivle69]

Ja jestem w szoku bo mój mały żarłoczek, dzisiaj był ważony i wyszło 5060g, po porodzie bylo 3030g więc ładie rośnie
Spakowałam już całą torbę ciuchów które są już za małe, przykro mi bo dużej części nie zdążyłam ubrać ani razu... mogłam go przebierać parę razy i robić zdjęcia, przynajmniej tyle by było
Miałam też takie cudowne skarpetki i buciki...były na rozmiar 0-3 miesiące a już od razu po urodzeniu w nie nie wchodził
"Adaś wielka stopa"

 

[natolin]

dziulka zazdroszczę pogody!
sivle mam tak samo...

 

[LUTY MAŁGOŚ]

efa, dobranocka fajnie wam ja to nic nie jadłam prawie a mały wył bo go brzuszek bolał i kupa i wiatry, teraz to mam wrażenie że jakieś proszki nasenne są w tym modyfikowanym, a "opary" z mleka to gaz rozweselający. :-)

dziulka "... podaruj mi trochę słońca..."

ja też mam smoczki 0+ ale te LOVI aktywne ssanie to i tak z nich leci dobrze....za tydzień wymienię na 2+ o ile takie są ;-). A tak a`propos to zauważyłam że jak karmię małego na ręku to się dławi a jak na leżąco na podusi leży sobie na boku to nie... z cycaniem też tak było nie karmiłam go na siedząco bo się dławił.

emiliab moja jest narratorem więc mam strój z głowy ale się już rozglądam za strojem karnawałowym i tez mi szczęka na ceny opada.

sugar wspólczuję tej niepewności, dobrze że lekarz cię uspokoił

A my święta spędzamy razem w czwóreczkę bo nikt do nas nie przyjedzie, i powiem wam że się nawet cieszę bo wreszcie będzie spokojnie i nie tylko "przy garach", za to sylwestra tylko ja z dziećmi bo M ma służbę, Piccolo będzie się lało strumieniami :-)

 

[miniu77]

dzien doberek dziewczynyDziulka gdzie zamawiasz pogode?bo ja chyba mam zly adres)Ja podobnie jak Efa jem wszystko i narazie odpukac nic malemu nie jestno moze tylko pomidory musze ograniczyc bo malemu wysypka sie pojawia na buzce.Dziewczyny czytalyscie ksiazke "jezyk niemowlat"kurcze super sprawajak ktoras chce to moge przeslac na maila.wczoraj wprowadzilam karmienie na spiacego i dzialaglodomorra jak zwykle zjadl o 22 no i pozniej dalam mu na spiacego o 12 spal do 4 rano)jesli chodzi o swieta to w tym roku musze sie podzielic moimi synusiamijeden jedzie do dziadkow a drugi zostaje z mamusianie usmiecha mi sie to no ale jak mus to muswiec swiata spedzamy sami i specjalnie nic nie robie bo mama poda mi walowke ja dzis mam dzien pt prasowanie(jejku jak ja tego nie lubie!!kiedy ktos wymysli zelazko samoprasujace?!

 

[dobranocka]

Dzień dobry.
Dziulka, no już chciałam Cię ochrzanić, że my tu tęsknimy za zdjeciami małej Leane, a Ty tylko przeprowadzka i przeprowadzka! :-) Zazdroszczę pięknej pogody - my żeby sie dzisiaj dostać na szczepienia musimy prosić Tatusia żeby się z pracy zwolnił i zawiózł nas autem (ja za kółkiem nie siedziałam 4 miesiace i chyba nie pamietam gdzie hamulec a gdzie gaz...), bo dotrzeć naszym wózkiem (pomimo 4 pompowanych kół i amortyzatorów na pasach!!) na przystanek się nie da! (wczoraj próbowałam). Nerwa mam, ale dziękuję Ci Dawidowe za tę nutkę nadziei że prześpi wszystko po szczepieniach. Idę się zbierać.... Choć szczepienia po 12 dopiero.

 

[iwcia1234]

dobranocka nic si enie martw mojej Nati nic po szczepieniu nie bylo!!!!tylko jak sie jej pogadalo do uszka i troszke pozalilo to tak jakby pamietala i tak plakala po cichu-nic poza tym

 

[dobranocka]

Iwcia, ja chyba mam traumę po tym szpitalu... Tego jej płaczu nie sposób zapomnieć :-(

 

[moriam]

witam sie i ja!pochwale sir tylko ze Maura wazy juz prawie 5kg!
szczepienie zniosla dzielnie, po tez bylo wszystko ok, obylo sie bez bolu i goraczki.
Prosba do dziewczyn z Wroclawia: Macie dobra prediatre do polecenia? Musze zmienic przychodnie.

 

[Efa]

Dobranocka, dobrze Cię rozumiem. Ja w dzień szczepienia biegunkę dostałam, a blada byłam taka, że mi pielęgniarka i mama kazały usiąść, bo się bały, że zemdleję, gdy Olek zaczął krzyczeć :-).