reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Ja również się melduję i witam wszystkie - też w dwupaku niestety .... ;/

MONIMONI trzymam kciuki za badania - wszystkim dziękuję za życzenia :D

A tu dzielę się tortem :)


(zdjęcie z internetu)

KIEDY JA URODZĘ ???????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziś na 16 - szkoła rodzenia ...

P.s. co do tego co mówi DAWIDOWE - tak jak pisałam na początku już w innym wątku o porodach - położne są różne i już ... trzeba być samodzielnym często też przy porodzie trzeba się uzbroić w cierpliwość i sobie radzić ponieważ położna dopiero tak naserio zaczyna się zajmować nami przy III fazie porodu .. są oczywiście też lepsze położne ale nigdy nie wiadomo na jaką się trafi czy na taką miłą i fajną czy na taką starej szkoły tutaj macie fajny link:
http://polki.pl/rodzina_porod_artykul,10010574.html

już go gdzieś podawałam ale naserio poczytajcie i może się przyda :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Monimoni cudeńko to co zrobiłas. I dobranoc
Czarodziejka trzymam kciukasy :)

I załącze moje wyszywanki. To dopiero połowa roboty ,ale jeden bucik skończony.

Cudne buciki!

Witam porze średnio normalnej :) Mam jakąś jazde dziwną - nie dość że wczoraj w zasadzie cały dzień na nogach to obudziłam sie o 4:00 dziś polezałam po czym stwierdziłam że juz spac nie będę bo mi sie zupełnie nie chce, czuje sie tak niesamowicie wyspana i naładowana energią że mogłabym całą chałupe raz jeszcze posprzątać :)

Dziewczyny gratukuje talentów, ja niby jak mam odpowiednią "fazę" to tez coś porobie ale raczej szybko sie tym nudze - mam nadzieje, że Franek będzie miał więcej cierpliwości i będzie potrafił zająć się jedną zabawką dłużej niz minute :)

Za dziewczyny wybierające się do szpitala trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegało sprawnie i po waszej mysli. Swoją drogą właśnie rozpoczynam 36 tc, wow i to z wagą małego całkiem całkiem i jak pomyśle że nikt sie tego nie spodziewał, ze aż tyle wytrwamy to mi jeszcze lepiej :) Mam nadzieje że na przestrzeni 2 tygodni cos się z tego "wykluje" :)
Dzis już pewnie na BB wejść nie dam rady więc co będzie do uzupełnienia na rozpakowanych wysyłajta na PW - uzupełnie jak tylko będę mogła. Odezwe sie jak dorwe sie neta, no chyba żeby coś sie w międzyczasie wydarzyło to dam znac :)

Tylko się odzywaj! :* Buziaki

A ja zaraz zmykam na badania - czekam aż teściu mnie zawiezie :)
 
Witam się i ja:)

Nie śpię od 5,ale postanowiłam od razu nie wstawać. Poleżałam sobie, w międzyczasie odpalał się komp. Dzisiaj musiałam wcześniej wstać, bo mój syn ma religię w przedszkolu na 7:30:szok:. W związku z tym parę minut po 7 już musieliśmy wyjeżdżać, bo do przedszkola mamy 15 min.jazdy autem.

Plany na dzisiaj? Nie do końca sprecyzowane....

Właśnie zajadam się kanapeczkami z pomidorem i szczypiorkiem:-)
 
jeeeeeeeeeeeeeju Emilka !!! Podziel się kanapkami .. aleś mi smaka narobiła :(

Mój synek teraz ma religię z proboszczem i do I komunii świętej się przygotowują .. leca z materiałem - tyle tego do zapamiętania a ja pamiętam jak szłam w wieku 6lat do komunii wczesnej i wszystko to umiałam na pamięć .. ale siostra mnie uczyła i było tak śmiesznie i zabawnie naprawdę a teraz te dzieci czują przymus i lęk .. nie wiem .... a jeszcze te imprezy komunijne to już całkiem ostatnio miałam przyjemność tudzież nieprzyjemnosć bycia gościem na takowej imprezce - niczym się to od wesela nie różniło - w knajpie - z alkoholem, z tańcami, z konkursami... i nawet poprawiny były ale nie poszłam..
Stroje niby obowiązują te proste takie ale potem na impreze dziewczynki zostały poprzebierane - a znajoma synkowi buty do komunii za 300zł kupowała .. nie wiem czy to ja jestem jakaś dziwna że mi się to nie podoba czy to ludzie wariują i naprawdę ZASTAW SIĘ A POKAŻ SIĘ !.... ja nie planuję zadnej imprezy tylko obiad w domku i kawa z ciastem ...
idę do kuwety bo moja Hrabina Miau właśnie narobiła .... fłee
 
lolisza jakby co to u mnie nieposprzątane :-D

kasis współczuje, trzymaj się cieplutko, trzeba wierzyć że wszystko się jakoś poukłada.. :tak:

KIEDY JA URODZĘ ???????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sparr jak to kiedy: 29.09 toż Ci przecież obstawiłam. Rodzisz razem ze mną :-):-p


Ja pamiętam jak te moje dzieciaki do komunii szły...tydzień przed to wyglądał tak że właściwie każda pierwszą lekcję przegadaliśmy o tym co kto już kupił, kto czego sie boi itp - tyle w nich twego stresu i niepewności było..ale to też wina babki od religii bo święta krowa była, zero życzliwości dla nich nawet dzieciakom nie wytłumaczyła jak krok po kroku przebiega spowiedź i przez to strasznie się jej bały. Ale jak tak podsumuje sobie w myślach te ich wszystkie wypowiedzi to wychodzi na to że to rodzice bardziej się stresowali niż oni :) i faktycznie - przed kościołem dzieci z uśmiechami a rodzice spięci jakby na egzamin szli, co chwila coś im tam poprawiali i wprowadzali taką atmosferę że w końcu maluchy się stresować zaczęły. Więc ja dzieciaki cyk na bok, rodziców przeprosiłam, że "takie są wymogi", opowiedzieliśmy sobie kilka dowcipów i jakoś z nich zeszło...jejku jak ja za tymi moimi bąblami tęsknie :(
 
Ostatnia edycja:
Witam sie i ja z rana.
Własnie nastawiłam pościel i ochraniacze malutkiej :) ,bo pogoda taaaka piekna dopiero 8.30 a juz jest 15 stopni wiec piekny cieply dzien dzis bedzie.
Kasis co sie kochana dzieje. Własnie myslalam o Tobie i sie zastanawialam co tam u Ciebie ,bo Cie nie bylo ..
Moni powodzenia na badaniach
Lolisza jak cos sie odzywaj :)
Emilab jakie dobre śniadanko. Musze dzis po pomidory skoczyc ,bo juz sie skonczyly :(.
Ja kurcze owoce w siebie wrzucam ,bo cos mnie zbolokowało :( i dzis ananas swiezutki i taaaki pyszny :).
Dziewczyny jesli chodzi o haft krzyzykowy to zdolnosci nie trzeba miec tylko wieleeeeeeeeee czasu i cierpliwosci. Bo z tym jednym prawie tydzien sie morduje.
 
Sparr 28.09 jednak, bo liczę na kocyk :-D jeden dzień Cię nie zbawi :D
emiliab z tym spaniem dzisiaj, to też kiepsko miałam. Od 5 rano, ale nie wylazłam z łóżka, pomęczyłam się i zasnęłam jeszcze.
czrodziejka, lolisza i reszta dzisiejszych "wizytkowych" kobitek TRZYMAM KCIUKI !!!
Dawidowe z tą butelką do tantum rosa, świetny pomysł ! Ja pudełeczko spakowałam, ale podmienię na butelkę. Tyle, że tam piszą stosować dwa razy dziennie. Można częściej ??
A z innej beczki : gratuluję opanowania w "obróbce technicznej" małej. Ja już nie pamiętam, jak się z małym dzidziem posługiwać :D W jakimś wesołym artykule pisało " że dziecka nie można tak łatwo zepsuć " :-D więc mam nadzieję sobie poradzić.
Czy ty zakładasz body z długim rękawem a na to pajacyki ( czyli śpiochy z rękawkami) czy jakoś inaczej ? Bo mnie zastanawia wkładanie rękawa w rękaw :baffled:
 
reklama
ochhh juz bym poszła rodzić najchętniej a tu zaś zero objawów .. błeee już mi się tym czekaniem a ty Alicja kurcze to fajna pani byłaś dla tych dzieci .. szkoda że mój synek ma pecha na taką dziwną panią ..
np teraz mają na wycieczkę jechać - najpierw było na wywiadówce mówione że dopiero w połowie października a teraz nagle że 27go jadą września no więc kombinuj kase człowieku ! A wiadomo wrzesień to i ubezpieczenie i komitet i książki i zeszyty i piórniki i plastyczne przybory i wszystko i buty na wf i do przebierania w szkole i wszystko wszystko .... makabra !!
A tu jeszcze wycieczka no i kieszonkowe się przyda (dzieciaki biorą po 50zł :O) cóż ... no i do 20go miał termin zapłacić a już 16 dzwoni do mnie ze szkoły i płacze (z WC) czy on może zrezygnować z tej wycieczki i żebym do pani zadzwoniła i jej powiedziała bo on już nie chce jechać i ledwo go słyszę przez ten telefon już mam stresa jak nie wiem co ... ale w końcu zrozumiałam jak się uspokoił że pani mu gada i gada że ma kase na wycieczkę już przynosić bo przez niego klasa nie pojedzie albo będzie musiała więcej płacić ... on mówi że w poniedziałek przyniesie tak jak jest termin a pani do niego że on musi na ostatnią chwilę i ją stresować !! I dzieci - koledzy już do niego że popsuje im wycieczkę bo jeszcze nie pojadą przez niego - dzieci się wystraszyły nie?
No jak ta pani tak może??
Co z niej za pedagog???? A komu się poskarżę jak dyrektorka tam taka sama - przyjaciółeczki ... mąż mi mówi że zaraz pójdzie i ją o*******i z góry na dół bo z gęby dupe umie robić (chodzi o ustalany wcześniej termin na październik) a potem na dziecku się wyżywa idiotka !!
 
Do góry