reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
hej dziewczyny
mam nadzieje, ze weekend minal wam przyjemnie.
co do banku krwi pepowinowej - polecam ten artykul http://www.biolog.pl/article1608.html
zgadzam sie z opinia, ze krew pepowinowa i komorki macierzyste to przyszlosc medycyny, ale na razie jest to tylko bladzenie we mgle. jezeli ktos chcialby pobrac od nas krew pepowinowa do celow naukowych to na pewno ja oddam. natomiast jezeli chodzi o banki to uwazam, ze poki co jest to tylko wyciaganie pieniedzy i zerowanie na ludzkich emocjach.
mam natomiast pytanie z innej beczki - co sadzicie o podawaniu zaraz po urodzeniu witaminy k? czy sa jakies przeciwskazania, czym grozi podanie, jakie jest ryzyko? bo czym grozi nie podanie to mnie dokladnie poinformowali. lolisza - help!
 
Ostatnia edycja:
W Krakowie ciepło ale nie jakoś tragicznie dzięki delikatnemu wiatrowi. Przyjechało właśnie łóżeczko Franka więc jak M wróci z pracy to skręcanie go czeka bo mnie już roznosi i doczekać sie nie moge :)

Co do proszków specjalnych dla niemowląt to jestem takiego samego zdania jak Dziulka. Zeby nie wiem jak delikatny był to i tak musi mieć substancję czyszczącą, która jest w kazdym proszku. Może mają mniej substancji zapachowych dodanych, lub takie które bardziej podchodzą maluszkowi ale proszek to proszek i w każdy z nich to po prostu chemia. Czym innym jest tez typowa alergia a czym innym podrażnienie skóry do którego może dojść w zasadzie po wszystkim, jednak znacznie częściej dochodzi wtedy gdy od poczatku troche przegina się z ostrośnością. Jeśli po powrocie do domu dziecko ma kontakt tylko z substancjami bardzo delikatnymi to jak nagle zetknie się z czymś mniej delikatnym to mamy raczej pewne że problem z podraznieniem skóry będziemy mieli. Ciekawe jest to, ze specjalne kompresy w które noworodek jest owijany tuż po narodzinach i którymi jest wycierany sa prane w bardzo silnych środkach chemicznych, to samo szpitalne ubranka i kołderki, w które dzieci są zawijane i w szpitalu większość ma skóre idealną, mimo tych chemicznych srodków użytych do prania, myciem pupy czy kapieli pod bieżącą wodą z kranu i stosowania kremu na pupe na zasadzie "jak sie połoznej przypomni". Problemy zaczynaja sie jak dziecko wraca do domu, nagle dostaje ubranka wyprane w najdelikatniejszych proszkach i płynach, jest kąpane z użyciem specjalnych srodków dla dzieci z problemami skórnymi i w przegotowanej wodzie, smarowane i natłuszczane aż ciężko je bezpiecznie wziąć na ręce, pupa kremowana przy kazdej zmianie pampersa itd. A problem ze skórą sie pojawia mimo tych wszystkich "zabiegów". Przeginamy troche z tą pielęgnacją i ostrożnością. Ja kilka lat temu na praktyce studenckiej w oddziale noworodkowym jak zobaczyłam w jaki sposób te dzieci sie kąpie i pielęgnuje to mi czy z orbit chciały wyjść, krem to w ogóle rzadko kiedy był na pupie, generalnie raczej hurtem wyciskany po kolei na otwarte pampersy jak leciało, potem je składały migusiem i krem sie na nich rozpaćkał i na pupe taki pampek i to robiły tylko na noc a i w nocy dzieci nie były przewijane jak nie było potrzeby czyli kupki i pupy były ok, potem po wyjściu do domu mamy dzwoniły i dopytywały jak one to robiły że ta pupa była taka ładna a w domu wciąż zaczerwieniona jest. Poza tym sa dolegliwości, których ciężko będzie u niektórych dzieci uniknąć mimo wszystko jak kaszaczki na skórze czy trądzik niemowlęcy, niektórym dzieciom się to przytrafi i trzeba będzie przeżyć.

Kahaaa jak wiesz nie podanie witaminy K grozi poważnym powikłaniem jakim jest choroba krwotoczna, z wylewem krwi do mózgu i innymi powaznymi krwawieniami wewnętrznymi włącznie. jeszcze kiolka lat temu (2-3) uwazano ze tym powikłaniem zagrozone sa jedynie wcześniaki i dzieci które urodziły się z niską masą. Potem badania pokazały ze powikłanie to moze dotknąć wszystkie noworodki. Dlatego zaleca się (choć nie wszytskie szpitale to praktykuja i zapytać warto) podanie wit. K tuż po porodzie (pierwsza doba życia zazwyczaj), w szpitalu w którym będę rodzic podaje się kazdemu noworodkowi wit. k w zastrzyku domięśniowym po porodzie. Pojawiła sie teoria ze jest to wystarczające, ale znów wyniki badań pokazały ze nie zawsze i najlepsze efekty poza podaniem domięśniowym po porodzie daje doustna kontynuacja profilaktyki zaczęta od 8 doby życia. Wit. K kupuje sie w aptece w kapsułkach bez recepty, kapsułke otwiera (nigdy bezposrednio nad otwartą buzia dziecka bo moze wpaść i dziecko może się udusić!!!) zawartość wyciska na łyżeczke lub do mleczka i hops do buzi. Ta doustan profilaktyka jest zalecana tylko dzieciom karmionym piersią, bo dzieci na mieszankach mają w nich odpowiednia dla profilaktyki zawartość wit. K.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny,
coś ostatnio nie mam natchnienia na pisanie... nie wiem dlaczego, podczytuje was codziennie, ale z pisaniem to już gorzej :/ U mnie dziś szaro jakoś i ponuro, ale chociaż temperatura spadła i jest całkiem przyjemnie. Wczoraj wieczorem natchnęło mnie na twórczość i zrobiłam dla małego takie cuś:
IMG00097-20100816-2056.jpg
Bo nad komodą przyczepiłam sobie tablicę korkową, aby przypinać różne info np. o szczepionkach czy takie tam :)

Dziś idę na szkołę rodzenia :) Będzie spotkanie z fizjoterapeutką i malowanie brzuszków przez przyszłych tatusiów :) Zapowiada się nieźle :)

kahaaa Na szkole rodzenia otrzymałam informację że matki karmiące dziecko naturalnie, powinny podawać witaminę K od 14 dnia życia dziecka do 3 miesiąca.
 
Lolisza a ja mam pytanie z całkiem innej beczki, a mianowicie znajoma która ma 1,5 miesięczną córkę ma teraz szczepić i ma dylemat bo nie wie czy wykupywać dodatkowe szczepienia na pneumokoki czy też nie bo czytając rózne opinie w internecie można poprostu ogłupieć
 
kahaaa Na szkole rodzenia otrzymałam informację że matki karmiące dziecko naturalnie, powinny podawać witaminę K od 14 dnia życia dziecka do 3 miesiąca.
no i to juz mnie zmylilo calkiem - u nas mowia, ze wit. k ma byc podana natychmiast po urodzeniu. a jesli chodzi o dzieci karmione piersia to wit. powinna przyjmowac matka i wszyscy mowia tylko o zaletach podania i o tym, czym grozi nie podanie. nikt nie mowi o mozliwosci przedawkowania i ewentualnych skutkach ubocznych, a takie sa na pewno bo inaczej nikt by nie pytal czy podawac czy nie.

bardzo fajny obrazek. chcialabym miec takie zdolnosci manualne...
 
Kurcze no... jak zwykle.... co ekspert to opinia.... czy na tym świecie nic nie może być oczywiste ?:)

kahaaa Co do obrazka to dziękuję i jeśli chcesz to dla Ciebie mogę też taki zrobić i podesłać na maila do wydrukowania :)
 
no nie moze. dlatego mamy lolisze, ktora gdzies zniknela. :(

jesli chodzi o obrazek, to bardzo bardzo bardzo poprosze!!! z imieniem "Tomaszek". jesli oczywiscie masz czas i ochote :))))
 
Kahaaa przedawkować nie przedawkujesz na pewno o to sie nie martw i dobrze mówią że trzeba podac po urodzeniu tylko w dziwnym kraju o nazwie Polska co szpital to teoria i inne zasady. Podać należy bo konsekwencje nie podania są straszne, ta dawka którą dadzą w szpitalu zabezpiecza dziecko na pewno na tydzień a prawdopodobnie i na dwa, ale ja bym tu nie ryzykowała i bede podawać potem od 8 doby zycia.
Co do przyjmowania przez matke - nie jest to też głupi pomysł ale wtedy witamina musi zostać przetworzona przez nasz organzim i tak naprawde nigdy nie wiadomo jaka dake dziecko przyjęło i czy ta ilość zabezpiecza w pełni dziecko przed powikłaniami. osobiście bezpieczniejsze wydaje mi sie podawanie witaminy dziecku + rozsądna dieta matki ale juz bez suplementacji dodatkowej wit K przez matke. A przedawkowanie ale to naprawde bardzo dużo muaisłaoby dziecko tej wit. przyjąć to przede wszystkim żółtaczka i uszkodzenie watroby. Suplementując dziecku tą wit K przeznaczoną specjalnie dla noworodków i niemowląt zgodnie z zaleceniami nie ma możliwości przedawkować
 
reklama
Do góry