hej gadulki
)) pol dnia mnie nie bylo a tu jak w ulu
)))) nadrobilam czytanko
))
pochwale sie wam: w koncu skompletowalam wyprawke ja+corcia do szpitala i na po szpital
)) mam juz dokladnei wszystko!!! zlapalam mezusia za fraki i do carrefoura pojechalismy. pokupilam produkty do higieny dziecka i mnie samej, dorwalam laktator bébé confort, materacyk do przewijania i kupe innych pierdziolek. w tej chwili brakuje mi komody z przewijakiem i ew.szafy ( zalezy czy to mieszkanie ktore dostaniemy bedzie z zabudowami czy nie, bo jak z zabudowami to szafy nie kupuje), i wanienke musze kupic. teraz mam w sypialni gigantyczny burdel bo wszystko w reklamowkach (moje i dzidzi rzeczy do proodu) pomieszane i w ogole...ale juz mam komfort psychiczny ze wiem ze mam wszystko. zp ieluch nie moglam sie zdecydowac, kupilam pake dla noworodkow 2-5kilo pampersy i kupilam druga wielka 96 sztuk od 4-9 kilo. na poczatek styknie mysle. w pierwszej kolejnosci pojda te mniejsze na ogien,chyba ze okazaloby sie ze dzidzia jest klocek ciezszy to wtedy te wieksze mam jako alternatywa
))) wazne ze w koncu mam.... konto lzejsze o 135 euro wrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!! ale w sumei inwestowalam np w mleczko do ciala dzidzi 6.9 ale prawie 1litr go jest , tak samo mydlo wplynie do kapieli tez wielka butla za 7 euro, ale wiem ze mi styknie na dlugi czas
a co do WAS LENIUCHY, to sie kurna DOLACZAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mam strasznego lenia, czuje sie dobrze ale dzisiaj powiedzialam mezusiowi ze garow nie tylkam, nic nie gotuje i nic nie myje chocby mialo zgnic. w koncu ma urlop wiec moze mi troche ponadskakiwac nie???
)))))))))
jesli chodzi o mala to cos w nocy rozrabiala wyjatkowo dzisiaj i jak tylko zmienilam pozycje to czulam moja glizdeczke ze pedaluje niezle
)) na zakupach to samo.... czulam pod prawym zebrem jak sie rozpycha-tzn wpycha nogi pod zebro, w okolicy pepka ramie albo lokiec a glowka naciska na srodek brzucha i jeszcze czuej deliktane ruszki jakby raczkami sie bawila nie wiem z czym...z moim jelitkami???
ppp kurcze ma skubana sile....