reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Witam w to upalne popołudnie!
Lolisza, na pewno dacie radę w tym dwupaku wytrwać długo i wszystkich zaskoczycie.

Mnie w sumie też ciągle straszą, a to ciśnieniem, a to skurczami; zawsze propozycją szpitala. Ale jakoś nie chcę się dać ;)

Wyprawkę dla malucha już powoli zaczęliśmy kompletować, ale pranie i prasowanie mimo wszystko odkładam na później - póki remontu nie zrobimy wolę nie ryzykować zakurzenia/zabrudzenia ciuszków. Więc pewnie przełom sierpień/wrzesień.

A teraz chłodny prysznic i 'wycieczka' na usg.


A! Dziś zdaje się zapowiadali burze, jest więc szansa na prywatne kap! kap! z nieba ;)
 
reklama
witam, ja pranie też będę robić we wrześniu. a nawet pod koniec września, jeśli nie później. proszku nawet jeszcze nie mam.

Ida współczuję że mąż tak do tego podchodzi, i tak sobie pomyślałam, że może kup coś wyjątkowo uroczego dla malucha coś co urzeknie mężulka i z radością w oczach zademonstruj mu "zdobycz"- może się wkręci jak zobaczy że to może być takie fajne i sprawia Ci tyle radości?
po za tym dzięki za słowa otuchy, dziś to się nawet popłakałam że ten remont tak się ciągnie. a później poszłam na drobne zakupy, zaniosłam l4 do pracy i położyłam się spać- tak zleciał mi ranek i popołudnie.cały dzień przespałam. przynajmniej upał mi tak nie doskwierał.

miałam dziś jechać na glukozę, ale okazało się że będę czekać 2 godziny między jednym a drugim badaniem krwi! myślałam że pół godziny.. dobrze że zadzwoniłam do przychodni i się tego dowiedziałam bo zjechałabym pół miasta w tym wrzątku (nie mam klimy w aucie) na darmo! i w ten sposób jutro znowu muszę wcześnie wstać. :( cytrynę już mam przygotowaną.

od kilku dni nie jem słodyczy...czuję się jak na odwyku,,,i ciągle mam w pamięci tą tartą czekoladową!!! ehhh jak tylko dostanę wyniki po glukozie i będą ok to startuję do sklepu po składniki i ją zrobię!

kahaa- szczerze Ci współczuję tej pogody. ja wolę nasz upał. można sobie z tym jakoś poradzić, a za to w wolne dni można popluskać się w jeziorku albo basenie, spędzić cały dzień w cieniu pod drzewem albo parasolem....tak. wolę ten upał.
 
Ostatnia edycja:
witam,
ile wy dziewczyny macie urlopu macierzynskiego w PL? bo dorisday pisala ze wraca do pracy juz w styczniu? :szok:
z tego co sie orientowalam to wydawalo mi sie ze w PL jest dluzszy urlop, bo ja tu mam 26 tygodni , ide 20 wrzesnia i wracam do pracy 14 marca.
Mam nadzieje ze u was popadalo i macie juz czym oddychac,bo te upaly moga wykonczyc.
U nas pada i tak ma byc przez kolejne 3 dni....
 
witam,
ile wy dziewczyny macie urlopu macierzynskiego w PL? bo dorisday pisala ze wraca do pracy juz w styczniu? :szok:
z tego co sie orientowalam to wydawalo mi sie ze w PL jest dluzszy urlop.

Bo jest dłuższy - podstawowy trwa 20 tygodni do tego 2 tygodnie fakultatywnego jeśli kobieta chce. Poza tym w tym roku tatusiowie mogą już skorzystać z tygodnia urlopu ojcowskiego, który muszą wykorzystać do ukończenia pierwszego roku zycia dziecka (no chyba, że wcale nie chcą). To razem daje maluchowi 23 tygodnie z rodzicami, dochodza jeszcze zaległe urlopy, ja np mam jeszcze z 2009 kilka dni, cały z 2010 a jak skończe macierzyński to będę miec już z 2011, więc nie jest źle.
 
nad morzem chwilę popadało, ale przynajmniej miły wiaterek wieje.
no to jeśli aga pisze o 26 tygodniach macierzynńskiego tzn że w Polsce jest krótszy
 
Uff, jak gorąco - witam się popołudniowo. Dowiedziałam się, że teściowie kupią nam wózek i wyprawią chrzciny na święta (i tak by była impreza, bo ja się w Wigilię urodziłam ;-)). Nie powiem, bardzo mnie to ucieszyło, bo nie mieliśmy z czego kupić drewna na opał na zimę, a tak to z becikowego zamiast wózka kupimy. W sumie zwykle grzaliśmy gazem, ale 700zł miesięcznie to zbyt wielki teraz wydatek, gdy tylko jedno z nas zarabia. Kolejny kamień z serca :-)
 
Z macierzysnkim to wiem ze bylo 4,5 m-ca na pierwsze dziecko a na drugie o 2 tyg dluzej i od tego roku wszedl urlop dla tatusiow 2 tygodnie do wykorzystania, az dziecko skonczy 12 m-cy

Efa- super ze bedziecie miec i wozeczek i chrzciny... swoja droga ciekawe jak to bedzie u nas z chrzcinami, pewnie ksiadz zacznie ju znosem krecic, ale to jego problem;-)

U mnie popadalo, powialo i zrobilo si ena dworze calkiem fajnie, jest wreszcie czym odetchnac w domu
 
Ladygab w wymiarze urlopu macierzyńskiego w roku 2010 są zmiany. Nie ma już znaczenia czy dziecko które rodzimy jest pierwsze, drugie czy kolejne - jeśli rodzi się jedno to przysługuje 20 tygodni urlopu podstawowego oraz dla matek dzieci urodzonych w roku 2010 i 2011 dodatkowo 2 tygodnie urlopu fakultatywnego, ten urlop będzie wydłużany i tak w latach 2012 i 2013 będzie wynosił 4 tygodnie a od roku 2014 6 tygodni, będzie więc podobnie jak w Angli 26 tygodni łącznie z tego 20 obowiązkowe i 6 nieobowiązkowego.
Z urlopem ojcowskim też niestety jeszcze nas te 2 tygodnie nie dotyczą, on ma tyle wynieść docelowo czyli w 2012 roku, lata 2010 i 2011 to okres przejściowy i ojcu należy się wówczas tydzień takiego urlopu.
Wymiar urlopu jest większy w przypadku ciąż mnogich i tak mama bliźniąt ma 31 tygodni podstawowego, trojaczków 33 tygodnie itd. Urlop fakultatywny tych mam też będzie dłuższy bo docelowo w 2014 roku będzie wynosił 8 tygodni. Czyli mama bliźniaków będzie mogła być w 2014 na macierzyńskim aż 39 tygodni, do tego tata aż 2 tygodnie więc całkiem sporo.
 
reklama
Lolisza- ja nie pracuje i pracowac nie zamierzam, wiem natomiast ze moj wykorzystywal jakis urlop na zosie wlasnie w lutym i byly to 2 tygodnie, ni ejest to tacierzysnki, tylko jakos inaczej sie to nazywa, pracodawca musi go dac, sklada sie papiery tydzien wczesniej i sie ma 2 tygodnie dla dziecka

Jej jak si epaskudnie dzisiaj czuje, w glowie mi sie kreci, brzuch boli...nie wiem czy to pogoda czy o co chodzi
 
Do góry