reklama
kahaaa
Fanka BB :)
hej dziewczyny
co u was poza upalami. ja na nic nie mam czasu, ani w pracy ani w domu, dni mi po prostu przelatuja! a do tego u nas pogoda jest fatalna! ciagle leje i jest po 16-18 stopni! wiem, ze wszystkie narzekacie na goroca, ale jak ja wam tych upalow zazdroszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
co u was poza upalami. ja na nic nie mam czasu, ani w pracy ani w domu, dni mi po prostu przelatuja! a do tego u nas pogoda jest fatalna! ciagle leje i jest po 16-18 stopni! wiem, ze wszystkie narzekacie na goroca, ale jak ja wam tych upalow zazdroszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak jak ladygab pisze mam poprane i uprasowane, że poród może być przed terminem do było wiadomo od poczatku (w zasadzie to zanim zaszłam w ciążę a niektórzy wręcz ją odradzali...), jak doszły do tego kwestie szyjkowe to gin sam zaproponował żebym sie zaczęła powoli szykować, chodzi może nie o sam fakt urodzenia jakoś znacznie wcześniej bo będziemy walczyć na wszelkich frontach żeby do 36 tc wytrwać ale o to że bardzo prawdopodobne że wcześnie się do szpitala położe i już tam zostane do rozwiązania (propozycja już padła w zeszłym tygodniu ale sie bronie rękami i nogami zeby jak najdłużej w domu wytrwać...) i żebym miała jak najwięcej gotowe. Zrobiłam więc tak, mój M jest zadowolony, ze juz wszystko gotowe, ostatnio sam powtarza że jeszcze musimy łózeczko jak najszybciej dokupić i jest ok. Poza tym nie ukrywam, że podczytuje wątki już rozpakowanych i w kazdym miesiącu sa kobitki które rodziły wcześniej, więc i to mnie troche pospieszyło, że skoro takie babeczki u których nic nie zapowiadało wcześniejszego porodu, super zdrowe bez żadnych problemów urodziły wcześniej to co może być ze mną...z moją niewydolnością krążenia...ale wszyscy mnie pocieszają że znając życie ja oczywiście numer wywine i jeszcze nikogo nie powinno dziwić jak przenosze...haha a tego to nie chce i tak czy siak w 38tc planujemy CC jeśli do tego czasu wytrwam, póki co kardiolodzy zaskoczeni ze tak nieźle sie trzymam więc zakładam wariant optymistyczny, ale pełna gotowość jest
Dagisu ja pranie i prasowanie nie będę robić wcześniej niż we wrześniu.
Ida zrobiłaś ten biszkopt wg przepisu ode mnie?
U mnie deszcz padał może przez 5 minut, ale co z tego jak słońce i tak grzało. A tak liczyłam na rześkie, chłodniejsze powietrze. Wodę włączyli dopiero po 14.00 i dlatego na obiad pizza będzie. Z tą wodą to u mnie masakra, bo co jakiś czas wyłączają chyba od miesiąca.
Ida zrobiłaś ten biszkopt wg przepisu ode mnie?
U mnie deszcz padał może przez 5 minut, ale co z tego jak słońce i tak grzało. A tak liczyłam na rześkie, chłodniejsze powietrze. Wodę włączyli dopiero po 14.00 i dlatego na obiad pizza będzie. Z tą wodą to u mnie masakra, bo co jakiś czas wyłączają chyba od miesiąca.
u mnie zerwal sie wiatr i to dosc duzy, chmurek jakby wiecej troszke, wiec moze moze cos spadnie, mi sie potwornie w glowie kreci jak tylko wstaje i nie wiem czy to z duchjoty czy z glodu
Lolisza- ja tez mam dziwne wrazenie do do 38 tc spokojnie wytrzymasz i trzymam kciukasy co bys jak najdluzej w domku siedziala, bo w domu najlepiej, a po drugie co my tu bez ciebie???
Lolisza- ja tez mam dziwne wrazenie do do 38 tc spokojnie wytrzymasz i trzymam kciukasy co bys jak najdluzej w domku siedziala, bo w domu najlepiej, a po drugie co my tu bez ciebie???
kahaaa
Fanka BB :)
lolisza, co ma byc, to bedzie, a bedzie dobrze. mnie sie zawsze wydaje, ze jak lekarze wiedza, ze cos moze pojsc nie tak czy za wczesnie, to sie zpinaja w sobie i na ogol jest dobrze. a tak jak pisalas, te bez problemow rodza niespodziewanie wczesniej, bo nikt ich nie bada, ani nic i tak wychodzi.
a na kiedy ty masz termin, bo twoje suwaczki sa troche mylace - niby ciaza wiekiem odpowiada mojej, a do porodu masz 3 tygodnie mniej... hmm
a na kiedy ty masz termin, bo twoje suwaczki sa troche mylace - niby ciaza wiekiem odpowiada mojej, a do porodu masz 3 tygodnie mniej... hmm
reklama
Ladygab noo, ja już w żartach mówie do lekarza "panie jak ja tyle bez wi-fi i laptopa wytrzymam" więc musze siedzieć w domu na tyłku ile sie da
Kahaa u mnie suwaczek odlicza nie do terminu porodu a do rozpoczecia 36 tc bo dla mnie to jest ważny moment, jak już dotrwam to odetchne...a z terminem to jeśli nic się wcześniej nie bedzie działo to w okolicy 14-15.10 się bedziemy ciąć. Tak czy siak w 36tc juz się muszę do szpitala położyć więc do tego czasu odliczam.
Kahaa u mnie suwaczek odlicza nie do terminu porodu a do rozpoczecia 36 tc bo dla mnie to jest ważny moment, jak już dotrwam to odetchne...a z terminem to jeśli nic się wcześniej nie bedzie działo to w okolicy 14-15.10 się bedziemy ciąć. Tak czy siak w 36tc juz się muszę do szpitala położyć więc do tego czasu odliczam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: