reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Roxi, wielkie gratulacje i trzymam kciuki za pomyslne rozwiazanie :-) Masz preferencje w kwestii plci?

I w ogole to wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Wszelkiej pomyslnosci!
Pozdrawiam!
 
Happybeti, dziekuje :-) Te gratulacje dla mnie to juz takie przeterminowane troche, ale milo mi ;-)
Olus ma juz prawie 10 miesiecy i jest przeslodki. Zrosl mi sie jak gigant i ogromnie jest wszystkiego ciekawy. Narazie trzeci zabek wyszedl i nie wiem czy czasem czwarty tez sie nie przebija, bo w nocy placz.
Adas na szczescie dobrze braciszka traktuje i wyglada na to, ze obylo sie bez jakichs szczegolnych objawow zazdrosci. Fakt ten przyjelam z wielka ulga :-p
Adas, jak ma dobry moment, to super jest slodki wobec mlodszego brata.

Co u nas?
Ja ogromnie zapracowana, z dwojka maluchow i praca na pelny etat. Ale mysle, ze powoli zrobi sie latwiej. Olus kolejny na Nutramigenie (ach te moje nadwrazliwe dzieci) i mleko, razem ze zlobkiem, wykanczaja nas finansowo.
Adas w szkole juz i ciagle mi z tym jakos dziwnie. Dziecko mi sie rozwinelo intelektualnie bardzo i codziennie "zabija" nas zaawansowanym slownictwem. Ku naszemu zdumieniu, Adas bardzo ladnie juz czyta... :szok::confused:

To tyle...
A co u Was? Jak Amelka? Zostaliscie na dobre w Danii?
Pozdrawiam!
 
No, to miło czytać, że u Was wszystko fajnie :-):tak:.
Amelka radzi sobie dobrze, na teście językowym wypadła tak, jak jej duńscy rówieśnicy , nie ma "zaległości", mimo późnego rozpoczęcia nauki duńskiego, bo miała wtedy prawie dwa latka. Ogólnorozwojowo też świetnie , aczkolwiek jej zainteresowania bardziej "artystyczne", niż intelektualne ;-):-D.Uwielbia rysować, śpiewać, tańczyć - pani pedagog z Kommune oceniła , że "grubo" ponad wiek reprezentuje te umiejętności. Od marca przenoszą ją do "starszaków", gdzie pozostanie aż do zerówki, czyli w sumie półtora roku...bo tu, w Danii, jak do niedawna w Polsce, sześciolatki idą do zerówki. Do tego czasu mają jeszcze dzieciństwo;-) i bawią się w przedszkolu.
Co do literek...tu mam mały dylemat...W polsce uczy się dzieci czytać metodą głoskową....tu - alfabetyczną, czyli literując słowo , nazywając litery tak, jak się recytuje alfabet... Początkowo uważałam to za idiotyzm i utrudnianie dziecku nauki czytania, bo nie widzi związku między np "kej-ej-ti" a słowem "kat" ...Ale potem uświadomiłam sobie, że metoda głoskowa w Danii też "psu na budę", gdy pamięta się, że tu w zasadzie wszystko wymawia się inaczej, niż się pisze... A jak to jest w Stanach z nauką czytania? Jaką metodą uczą się dzieci?
W Danii jest fajnie- choć klimat nas nie rozpieszcza ;) . Ale kraj "dla ludzi" , dobrze sie tu czujemy. Tak, myslimy o pozostaniu i powoli przymierzamy się do kupna własnego domku.
 
Witam się noworocznie :-) Jak Wam mijają pierwsze dni nowego roku ?

U nas trochę leniwie, długie siedzenie wieczorami, późne wstawanie (na ile Patryk pozwoli ;-)). Wczoraj z małżem byliśmy w kinie i nadrabiamy brak czasu dla siebie pod koniec roku :cool2:

elizabennet, kopę lat! Widzę, że i u Ciebie już dwójeczka :-D Super! Fajnie, że Adaś jest takim dobrym starszym bratem, mam nadzieje, że Patryk też taki będzie, narazie na to się zapowiada, ale co będzie, tego nikt nie wie. Nie mam preferencji co do płci, w pierwsze ciąży chciałam dziewczynkę, ale teraz sobie myślę, że drugi chłopak byłby pod wieloma względami "lepszy" ... chociaż fajnie by było poznać co to znaczy mieć córeczke.

natolin, dziękuję, miło Cię "widzieć" :-) Co u Ciebie słychać ? Jak Piotruś ?

happybeti, ile czasu już jesteście w Danii ? dobrze kojarze, że jakoś ponad 2 lata ? Fajnie, że dobrze się tam czujecie i Amelka w tak młodym wieku miała szanse szybko się zaaklimatyzować. A jak tam twoi synowie ? Są tam z Tobą czy tu w Polsce ?

Jejku jak tak czytam o postępach waszych dzieci to jestem pełna podziwu :shocked2: gdzie my tam do czytania :no: Patryk raczej rozwija się technologicznie ... tablety, gry na telefonach, komputerach itd itp. nie ma się czym chwalić, ale w sumie takie czasy teraz :dry:
Jedno w czym moje dziecko wykazuje jakikolwiek talent to śpiewanie, uwielbia to i naprawdę nieźle mu to wychodzi, chociaż ja zupełnie nie wiem po kim to ma, bo mi to słoń w dzieciństwie na ucho chyba nadepnął i ani słuchu ani głosu :sorry:Do tego Patryk ma bardzo dobrą pamięć i zapamiętuje naprawdę długie teksty piosenek, nawet tych w obcych językach (oczywiście śpiewa po swojemu, żeby nie było). Pamiętam jeszcze jak w żłobku Pani powiedziała, że Patryk jako jedyny z całej grupy zapamiętuje całe teksty piosenek, oby mu tak zostało będzie mu to na pewno ułatwiało naukę w przyszłości.
 
Roxi, alez oczywiscie ze masz sie czym chwalic :-) Masz slicznego, slodkiego Ptysia - wiem co mowie, bo widzialam fotki na FB :-p
Jesli chodzi o gry, telefony i komputery, to masz racje, dzieci teraz naturalnie sie tak tego ucza, ze az mnie to przeraza. Adam tak szybko opanowal nasze telefony, ze malzonek musial zablokowac je kodem. To samo z IPadem.
Ostatnio babcia Adasia byla u nas na swieta i nauczyla go grac w takie rozne gry, wiec Adam teraz codziennie sie domaga tych gier :sorry: - tyle tylko, ze my z mezem nie mamy dostepu do tej strony, z ktorej ona korzysta :-p
Poza tym, zazwyczaj, kiedy ktos cie pyta "co slychac" to raczej sie opisuje te pozytywne rzeczy, co nie znaczy ze wszystko jest tak super.

Jesli chodzi o mnie, to "zdolnosci" Adama niestety przekladaja sie na trudnosci w innych dziedzinach, np. zachowaniu. Troche mam z nim problemow i naprawde wymaga on od nas najwyzszego zaangazowania oraz ciaglego doksztalcania sie w kwestiach rodzicielskich.

W sumie to dobrze, ze nie masz preferencji w kwestii plci - bedziesz zadowolona tak czy tak :-) - a to juz raczej niedlugo sie dowiesz, prawda?
Ja tez bylam w sumie zadowolona z drugiego chlopca, chociaz obaj maja niespozyte zapasy energii. A ja w sumie taka flegmatyczka...
Maz moj chyba troche marzyl o dziewczynce i pare razy przebakiwal o trzeciej probie, ale mu wybilam z glowy :-D
Niech se sam trzecie urodzi a potem je wychowuje, jak mamusia do wariatkowa trafi :-p
Najwazniejsze, ze sie dobrze czujesz i ze ciaza prawidlowa.
Ja niestety nie wspominam dobrze ciazy z Olusiem. Chyba jestem juz za stara na te sprawy :-p Na szczescie, wszystko skonczylo sie dobrze, ale ile sie najadlam strachu i lez, to moje.
To doswiadczenie tylko utwierdzilo mnie w przekonaniu, ze dwojka mi wystarczy.
W ciazy z Olusiem przezylam nagly krwotok w 14-tym tygodniu, wielki krwiak na lozysku, a potem podejrzenie powaznej wady genetycznej.

Zazdroszcze wam tego lenistwa. U mnie mozna pomarzyc...zreszta to moze w duzej mierze wina mojego perfekcjonizmu ;-)
W poniedzialek niestety powrot do pracy, a we wtorek zapowiadaja straszne mrozy znowu :wściekła/y:


Happy, fajnie ze sie zaaklimatyzowaliscie w Danii. W sumie to idealnie, bo i do Polski az tak strasznie daleko nie macie, kiedy sie stesknicie.
Super, ze myslicie o kupnie domu, wlasne to najlepsze!
A ty pracujesz?
 
reklama
Oj fakt moja Oli opanowala tableta rozne gry i w ogóle. O nie mi juz dwojka tez wystarczy Oli chorowita a Amelka wczesniak wymaga poswiecenia. Te mtprozu mnie przerazaja bo os polowy stycznia mam rehabilitacje z mala i niewiem jak to bedzie.
 
Do góry