reklama
Co, to tylko ja zostanę teraz, sama ???
Mam nadzieję, że, Dziulka, nadal będziesz służyć radą, jakby co ;-).
Wczoraj pierwszy raz ugotowałam sobie zupkę- trochę kapusty włoskiej, pasternak, marchewka, pory , papryka, łyżeczka oliwy i dosłownie na czubku łyżeczki vegety . Mmmmmm- jaaaka doooobra . Przypomniało mi się od razu, jak gotowało i blendowało się zupki dla dzieci - podobny całkiem smak i konsystencja .
Wczoraj pojechaliśmy na te tańce - zabraliśmy Danę z przedszkola, Dominyika z mamą też się wybrały. Dominyice spodobało się , bedzie chodziła . Fajnie- będą w trzy, zawsze to raźniej. Teraz musimy umówić się na przyszły tydzień- kto zabiera i wiezie dzieci .
Śnieg, niestety, nie spadł jednak , nie na tyle, by cokolwiek z tym zrobić.
Za to pierwsze wiosenne kwiatki - kwitną ...Oby tylko mróz nie przyszedł i ich nie "zwarzył", szkoda by było ...
Miłego weekendu wszystkim :-)
Mam nadzieję, że, Dziulka, nadal będziesz służyć radą, jakby co ;-).
Wczoraj pierwszy raz ugotowałam sobie zupkę- trochę kapusty włoskiej, pasternak, marchewka, pory , papryka, łyżeczka oliwy i dosłownie na czubku łyżeczki vegety . Mmmmmm- jaaaka doooobra . Przypomniało mi się od razu, jak gotowało i blendowało się zupki dla dzieci - podobny całkiem smak i konsystencja .
Wczoraj pojechaliśmy na te tańce - zabraliśmy Danę z przedszkola, Dominyika z mamą też się wybrały. Dominyice spodobało się , bedzie chodziła . Fajnie- będą w trzy, zawsze to raźniej. Teraz musimy umówić się na przyszły tydzień- kto zabiera i wiezie dzieci .
Śnieg, niestety, nie spadł jednak , nie na tyle, by cokolwiek z tym zrobić.
Za to pierwsze wiosenne kwiatki - kwitną ...Oby tylko mróz nie przyszedł i ich nie "zwarzył", szkoda by było ...
Miłego weekendu wszystkim :-)
Masz rację, Madi, szkoda tych 10 kg- jakbyś teraz przerwała, to potem od nowa trzeba "odrabiać" stracone (czy raczej zyskane ) kg, nie warto, zwłaszcza, że "najgorsze za nami", nie ? ;-).
A mi Amelka się rozchorowała :-(...
Złapała tego wirusa od braciszka Dany- wymiotuje od rana, nic nie je, staram się dawać jej pić, ale to tez wymiotuje.Biegunki nie ma ,ani gorączki, tylko martwię sie, by się nie odwodniła ...
A mi Amelka się rozchorowała :-(...
Złapała tego wirusa od braciszka Dany- wymiotuje od rana, nic nie je, staram się dawać jej pić, ale to tez wymiotuje.Biegunki nie ma ,ani gorączki, tylko martwię sie, by się nie odwodniła ...
Ja wroce do jogurtow teraz od poniedzialku bo okres sie konczy. Pociagne pare dni.
Beti od czwartku nocy mloda zapalenie ucha miala i angine...zéro spania w nocy place goraczka masakra.bylam u lekarza i pierwszy raz w zyciu ma antybiotyk. Dzisiaj juz pojadla porzadnie i énergie odzyskala.ale wyjscia zéro
Beti od czwartku nocy mloda zapalenie ucha miala i angine...zéro spania w nocy place goraczka masakra.bylam u lekarza i pierwszy raz w zyciu ma antybiotyk. Dzisiaj juz pojadla porzadnie i énergie odzyskala.ale wyjscia zéro
U nas choróbska ciąg dalszy.
Na szczęście już nie wymiotuje, ale za to biegunka.No, ale z dwojga złego, lepsze już to- można coś zaradzić, dac banana, ryż- przy wymiotach byłam bezsilna.
No i gorączki dostała...
Biedna, martwi się, czy wyzdrowieje do balu karnawałowego w piątek. Pocieszam ją, że tak...
Na szczęście już nie wymiotuje, ale za to biegunka.No, ale z dwojga złego, lepsze już to- można coś zaradzić, dac banana, ryż- przy wymiotach byłam bezsilna.
No i gorączki dostała...
Biedna, martwi się, czy wyzdrowieje do balu karnawałowego w piątek. Pocieszam ją, że tak...
Madlein
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2010
- Postów
- 3 714
Zdrówka dla Waszych dzieciaków. U nas Wiktor pierwszy raz po dwóch tygodniach choróbska poszedł do przedszkola.
Oby nic nowego nie przywlókł...
Kilogramy wracają, w sumie już 3kg.
Ech strasznie ciężko wrócić na dobre tory jak już się z nich zboczyło.
Tyle pokus czycha dookoła.
Co dziennie mówię sobie, że od jutra, od jutra... no i od jutra
A zwalił mi się teraz nieproszony ten pogrzeb, same zmartwienia.
Może znajdę lepszy czas? DZIULEK od poniedziałku startujesz?
Może znów się przyłączę? Razem raźniej. Ile chcesz pociągnąć?
Oby nic nowego nie przywlókł...
Kilogramy wracają, w sumie już 3kg.
Ech strasznie ciężko wrócić na dobre tory jak już się z nich zboczyło.
Tyle pokus czycha dookoła.
Co dziennie mówię sobie, że od jutra, od jutra... no i od jutra
A zwalił mi się teraz nieproszony ten pogrzeb, same zmartwienia.
Może znajdę lepszy czas? DZIULEK od poniedziałku startujesz?
Może znów się przyłączę? Razem raźniej. Ile chcesz pociągnąć?
MADI zaczynam od jutra.... wazylam sie i mam 1 kilo wiecej, ale to dlatego ze jeszcze nei wysikalam wody zatrzymanej przy okresie jak co miesiac..... puki co... niech zyja m&m's i coca cola ppppppp
BETI zdrowka dla AMelki ))))))))))))))))
BETI zdrowka dla AMelki ))))))))))))))))
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: