reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

Hej hej jestem znów z nad Wareczki się witam:tak::tak::tak:
dzisiaj dzwoniła babeczka doradca kredytowy i tak pi razy oko z tego co podaliśmy przez tel. to powinniśmy dostać ten kredyt i mieszkanko będzie nasze:rofl2: ciekawe co tylko nam w banku powiedzą....:happy: Ja już się w myślach pakuję i jestem przerażona:baffled:w ile to rzeczy człowiek obrasta:szok: Jak sie tu wprowadzaliśmy 4 lata temu mieliśmy co najmniej połowe mniej rzeczy:no::no::no: szoooook!!!!!!!!
Lo matko w co ja to popakuje, jak sie do tego zabrać... mnie to na prawde przeraża...i jeszcze zmiana Kuby szkoły, lekarza.....już sie boje:nerd:
 
reklama
hejka:)
Dziewczynki przepraszam ale nie mam siły Was nadrabiać (mam nadzieje że się nie pogniewacie):eek:.Jeśli jednak dzisiaj rozkręca się tu jakaś imprezka to ja się chętnie przyłącze stukając się drineczkiem:happy:Miłosz usnął jakieś pół godz.temu,chłopina pojechał na kawalerskie do jakiś domków nad wodę (więc pewnie mogę się go spodziewać dopiero jutro wieczorem:baffled:)a ja siedzę i mam w planach prasowanie (ale jakoś żelazko mimo mojego spojrzenia spod byka nie zaczęło jeszcze samo prasować:eek:oj nie dobrze...nie dobrze...
 
ja jestem ale po pełnym przygód dniu nie mam siły nic pisać i chyba sama się zaraz spać położę :confused2: mój mąż po południu przewiercił główny kabel przewodzący elektrykę i prąd w całym bloku padł. Naprawili go dopiero niedawno a co za tym idzie i me dziecko dopiero spać poszło :szok::eek: :* zmykam.
 
Witam wieczornie ja na chwile bo gości mamy
Zuu spi od 20:30 a Polcia niedawno padła.
E-lona i Laurze gratki 3.
Kromcia jeszcze 2 górne 5 i mamy cały komplet nie spodziewałam się, że tak szybko pójdzie, bo Zuu w tym temacie zawsze do tyłu była. Szybkiego ogarniecia chatki
Dawidowe i Tobie równiez
Maqc toz mąż Wam popołudnie i wieczór zafundował, ale dobrze, że malutka już śpi :-). Dobrej nocki
Rysia no i jak prasowanko się samo prasuje?
Kania, a żebyś wiedziała, że jak firanki są to tak przytulnie jest :-).....A u mnie szans na firanki nie ma i jak jesteśmy gdzieś w gościach to każde mieszkanie takie przytulne mi się wydaje.
Agnieszka to kciuki zacisniete za kredyt. Oj ja wiem ile można przez kilka lat uzbierać. Rok temu sie przeprowadzałam na swoje i to była masakra ile tego było.

to zmykam
 
witam sie wieczornie:))

Léane rano jeszcze lekko " podpalona" i troche maruda, ale... maz znalazl chyba winowajce... beda szly 5! SARISKA podajmy se dlonie:))) moja mama tylko leje ze u Leane w buzi juz wiecej zebow sie nei zmeisci przeciez bo jak pycholka otworzy to ma normalnie takie zebiska duze ze szok:))

rano pojechalismy na zakupy jak co miesiac. i jak co miesiac 300 euro nei nasze.... kupilam Leane pizame z welurka na zimniejsze dni i dwa body na 36mcy z dlugim bo te co na 24 to na styk. jeszcze z miesiac gora i po ptokach.oprocz tego trafilismy na promocje karczku i schabu wieprzowego, promocje pampkow i tone innych rzeczy....nienawidze zakupow i wydawac tyle kasy ale coz.. jesc trzeba. polka z jogurtami ledwo sie trzyma:p bo wszyscy jemy duzo jogurtow naturalnych a i dANETTE tez. po zakupach syzbko rozladowywac, porcjowalam mieso, robiac jednoczesnie obiad Leane i nam bo bylo 11.30. szybko mlodej ziemnaiczki i piers z kurczaczka w tluszczyku z czosnkiem tak jak lubi ( jak mamusia) hehe:) spiaca byla jak szlak ale zjadla ladnie i poszla grzecznie spac i my tez zjedlismy spokojnie juz, bo tak to caly czas ja w torbach i rozpakowywaniu (malz troche pomogl) a potem pomogl jesc Leane. potem poelcialam do pracy na 13.30 i do 20.40 haroweczka. tak nam zlecial dzionek.

a jutro jedziemy nadd jezioro bo 32 w cieniu, bedzie grill, lowienie ryb i plywanie:)))

MAKUC swieze powietrze nikomu nie zaszkodzilo a jak juz widzialam ze po srodku antybolowym sie polepszylo i odzyskala sily i apetyt to wzielam na dwor glizdusia bo sama wolala:))

za to dzis w poludnie jak powiedzialam " chodz jesc" to ona: a bedziemy jesc czekolade?? a chipsy??? tak oczywiscie w poludnei na obiad hehehe:))) obiecalam jej ze jutro bedzie jesc ( nad jeziorem daje jej luz i je co chce).

wlansie sie obzarlismy pizza a ja doprawiam winogronem:pppp
 
reklama
ja jeszcze mam pół butelki wermuta do "obalenia"plus ciekawą konwersację na facebooku więc do łóżka jeszcze pewnie szybko nie zawitam,ale Tobie Dziuluś życzę dobrej nocki:tak:aaa mój chłopina nic się nie odzywa...pewnie dobrze się bawi na tym kawalerskim (mam tylko nadzieję że nie za dobrze:-D)
 
Do góry