reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

witam się i ja po pouczającym poranku. Panienka rozsypała klocki i kiedy jej mówiłam że ma pozbierać to ona nie. Aż się rzucała. Chyba przeszło godzinę mówiłam i w końcu pozbierała i jeszcze dała buziaka.
Jutro po klucze w jednak w sobotę o 7 rano przyjeżdża ekipa 6 chłopa. Jak się nie zmieścimy to na dwa razy mimo że do tego będzie wielka przyczepa w plandeką.
Laurka chyba już zdrowa i jutro idzie do żłobka.

emiliab życzę zdrówka dla maluszka

kroma ale jak już wlazł do łóżka do mu mijało?

Kania wiesz jak już mąż przyjedzie to w ogóle mi pić nie pozwoli :angry::wściekła/y:. Więc i tak będę piła w łazience do lusterka hahahha. żartuje on może mi pozwlać czy nie a ja i tak robie swoje i on niestety wzdychając o tym wie.
I ty tak tylko tą wodę z cytryną pijesz?
 
reklama
Dawidowe Twoja przynajmniej pozbiera, a moja mówi "mama pozbieraj bo ja czasu nie mam", pytam się jej co takiego robisz a Ona mi na to "bawię się" i bierzez wózek z lalką i wychodzi z pokoju...:sorry2::sorry2::sorry2: Wiesz w łazience i pić można jak trzeba ;-) Cieszę się, ze Laura zdrowiutka i w sobotę przeprowadzka :-) Prócz porannej kawy na rozruch tylko woda z cytryną mi wchodzi i nawet jak jem kanapki to herbaty nie robię, bo i tak wiem że jej nie wypiję.
 
Witam.Mały niedawno zasnął.Ja usiadłam i podczytuję ale weny brak gdyż nadal czekam z niecierpliwością na wiadomość o tym mieszkaniu i już mnie jasna ch.... bierze:dry::baffled::oo:

Kawa Kaniu mi też tylko rano wchodzi a potem pije tylko zieloną herbatkę i się już zaczynam zastanawiać nad tym bardzo poważnie:oo2:

Dawidowe cieszę się ze udało się z mieszkaniem i ciut zazdroszczę sobotniej przeprowadzki:sorry2:;-)
 
ja tylko tak szyciutko chciałam powiedzieć dzień dobry (bo na więcej czasu nie mam,gdyż wczorajsze prasowanie i pranie robię teraz, gdyż wczoraj wpadła do mnie koleżanka i została do...rana (oj dałyśmy czadu,oj głowa do tej pory boli:shocked2:).
Miłego dnia i do usłyszenia wieczorem!!!!:-D
 
Rysia balujesz znów beze mnie ???
Barbaro nad czym się zaczęłaś zastanawiać ???
Zmykam zaraz do domu, widzę że cisza jakaś nastała na bb, cóż...
Milego dnia zatem puszczam Wam w sieć, może do której dotrze.
 
Kaniu dotarło:tak:Dzięki i wzajemnie:-*

Hej mamuśki.Mam chwilkę wiec wpadam.W kwestii pracy nadal cisza,mały wyzdrowiał i ja również.dziś był z babcią na spacerze przez 3 godziny,a ja z tego szczęścia że tak sobie siedze sama w domu,siadłam i nie wiedziałam co mam robić:-Da teraz nadganiam czasowo,bo mąż z pracy za pół godziny wraca i trzeba obiad dokończyć.POzdrawiam serdecznie ,buźki
 
hej hej hello,jestem,małż dotarł zdrów i cały aczkolwiek dzień później niż miał:cool2:
my już zdrowi, dzieciaczki też,delektujemy sie ostatnimi wolnymi dniami:-(a od pn, powrót do szkoły;-)
przeleciałam szybciutko co naskrobałyście, ale już nie pamiętam:confused:
zdrówka dla chorowitków pozdrowionka dla mamuś:-)
 
witam kochane wieczorkiem:))))))))))))))))))))))) nareszcie z wami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:) jestem po 2 piwach debowych i jezdzie prawie 17 godzinnej bo przez Niemcy zle sie jechalo... tyle tirow i prace drogowe. w kazdym razie wrocilam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i zyje!!!!!!!!!!!! Leane szczesliwa ze wpadla w swoj pokoj i swoje zabawki a ja wykonczona. upal u nas i burze i cholerna duchota. rozpakowalismy czesc toreb a jutro reszta i sprzatanie pobojowiska i pranie:///
 
reklama
witam się nocną porą:)
A więc z rubryki o mnie:powiem tylko tyle że Miłosz spakowany,ja jeszcze nie bardzo (rano dokończę)i co jak co,ale wyjeżdżam tylko (albo aż) na cztery dni a tobołów mam mnóstwo:dry:Ciekawe jak ja w ogóle wsiąde do pociągu (z dzieckiem,wózkiem,zabawkami i wielką torbą z ubraniami-bo niestety ubrań mimo chęci nie mogę wziąść mniej,gdyż muszę być przygotowana na nie jedną"przebieraniową"akcję z Miłoszem w roli głównej...a dokupywać tam nie mam zamiaru gdyż finanse na to nie pozwalają):dry::shocked2:Mam przynajmniej nadzieje że Miłoszowi jazda pociągiem się spodoba (bo inaczej to kiepsko będzie ponad 3 godz.spędzić w pociągu:confused:ale nie będę gdybać na zapas-bo może będzie super:-D).Dziewczynki do usłyszenia w poniedziałek...a tymczasem już na zapas życzę Wam udanego weekendu (sobie również):tak::-Daaaa i jakby któraś "warszawska"mamusia miała chwile czasu i (albo przede wszystkim)chęci na spotkanie ze mną to mój numer jest na GZ więc dzwońcie i może uda nam się spotkać gdzieś w przelocie przynajmniej na kaffkę:tak::-)
Buziaki!!!!
 
Do góry