reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

lolisza, kiedy wynik?

Koło 15:00 więc do tej pory z w miare czystym sumieniem jeszcze zjem lody a właśnie kończe kremówke :) Po 15:00 to już pewnie o słodkościach bede mogła zapomnieć bo wyjściowy pomiar z glukometru był już podwyższony, no cóż, zobaczymy, może nie będzie tak źle :)

Piersza wrześniówka rozpakowana - w nocy miała CC. Termin miała na 19.09 z tego co pamiętam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Piersza wrześniówka rozpakowana - w nocy miała CC. Termin miała na 19.09 z tego co pamiętam.

:szok::szok: właśnie teraz zdałam sobie sprawę że wszystko się już może zdarzyć. Tak więc gdy wybije sądny 1 wrzesień będę chodzić chyba cała nerwowa, bo termin według OM mam na 30 września a według USG 5-6 październik. Mój małż chciałby żeby Łuki urodził się 10.10.10 heh :) Nie ma to to tamto- zaczynam zbierać teraz wszystkiego potrzebne rzeczy dla mnie do szpitala, bo na razie mam dwie piżamy a to chyba za mało heh :)
Ta pierwsza wrześniówka to bliźniaki urodziła, a to chyba jest tak że ciąże mnogie się szybciej rozwiązują :)

Ja już siedzę w Krakowie. Ciepło za oknem. Mam nadzieję że termometr nie będzie pokazywał wysokich temperatur. Właśnie ogarnęłam trochę pokój, bo pod moją nieobecność oczywiście mężuś nie posprzątał :angry:. Poodkurzałam, wytarłam kurze, w szafie poukładałam co nieco, teraz czekam aż zrobi mi się drugie pranie i powieszę je na balkon. Dzisiaj po pracy męża idziemy zamówić naszą komodę i będzie na jutro albo środę tak więc będę mogła wtedy poprać ciuszki i poukładać w niej :-)
Pod wieczór idziemy ze znajomymi na grilla i w towarzystwie będzie jedna ciężaróweczka- tyle że to dopiero 3 miesiąc,ale jest to taki przypadek że już dwa poronienia miała i do tego nie ma dwóch nerek, dializuje się więc z tego co jej lekarze mówili to w 5 miesiącu chyba ją już położą do szpitala :eek:. Ja to chyba nie wytrzymałabym.
Muszę chyba wskoczyć pod prysznic bo mi ciepło.
Miłego dnia ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam.

Ren ogromne gratulacje!
Malutka oj to musiało boleć. W ciąży krew płynie szybciej i dlatego pewnie tyle jej wyleciało. Mnie jak pielęgniarka pobierała krew z palca to tak się lało, że musiała wziąć inny pojemniczek bo przez taką cieniutką rurkę nie nadążała spływać. No ale jak się później okazało mam mniejszą krzepliwość bo Plt spadło mi poniżej normy i teraz muszę to kontrolować.
Lolisza ha ha, ja też jak wróciłam z krzywej to zjadłam sobie słodkie choć po glukozie jakoś specjalnie ochoty nie miałam ale stwierdziłam, że może już nie będę mogła więc poszalałam. Na szczęście wynik był dobry.
Mała_mi u nas w szpitalu po porodzie absolutnie nie można było mieć piżamy tylko i wyłącznie koszulę. Ale może u Ciebie jest inaczej.
 
Witam się w nowym tygodniu:)
też jakoś mi tak czas leci, teraz o tym remoncie myślimy, kombinujemy, ale czytam Was zawsze wieczorkiem więc staram się nie robić zaległości:)
Co do wcześniejszego rozpakowania, no tu akurat bliźniaki, ale mam znajomą, która urodziła w tamtym tygodniu CC, a termin miała na połowę września. Podobno strasznie puchła i dziecku groziło zatrucie! Ale niestety nie wiem nic poza tym co i jak.
Pochwalę się też, że zakupiliśmy wózek:) jest piekny, cudowny wspaniały i chodzę sobie z nim po dużym pokoju tak mnie podnieca. Nie jest znanej firmy, nie był też drogi, ale wyszłam z założenia, że to nie ma maluszkowi służyć bądź wie ile, a bardzo mi się podobał:)
I głeboki i spacerówka - ślicznie się prezentują:). Jedynie co to kupimy fotelik maxi cosi, bo to już jednak ważniejsza sprawa, a znając mnie pewnie dużo bedziemy poruszać się samochodem.
Zamówiłam tez wanienkę ze stojakiem:) czekam na nią i pewnie znowu będę się podniecać. I chyba zrobię pranie maluszkowe:p Pogoda dzisiaj tu u mnie między Krakowem a Katowicami upalna więc trzeba korzystać.
Miłego dnia mamusie i brzusie:)
 
hej Mamusie:) no jak juz wrzesniowka sie rozpakowala to ja zaczynam drzec.... wczoraj jak mala mnie zebrala z kopa w prawy jajnik chyba to byl to tylko czekalam az mi wody odejda bo swieczki w oczach mi stanely doslownie.... zgielo mnie w pol.... od razu mialam scenariusz ze nie wszystko pokupione do szpitala ze pojade jak stoje w powyciaganej starej pizamie, zlapie kilka ubranek jeszcze nie pranych od nowosci i rura!!! na szczescie mala sie uspokoila a mnie nic sie nei dzialo pozniej...stresa mialam jak cholera.
MALA MI tez bym chciala urodzic w lasnei 10/10/2010 - super data:) pytanie tylko czy nasze lobuzy wytrzymaja do tego dnia....

poza tym u nas we FR od wczoraj sie w koncu ochlodzilo.... w sobote o 23h bylo 29 stopni-spij tu kurcze jak taki upal, a w dzien o 17h - 42 stopnie...raj na ziemi co nie?? masakra...wczoraj od 16-19h byla neizla burza a dzisiaj od rana daje czadu ze szok. moj kot mnie obudzil miaukaniem zebym okna pozamykala o 9h rano a teraz jest ciemno jak w nocy doslownei i takei blyski przy samych oknach ze az sie boje.... nie wspomne jak glosno wali....a Madziunia madra pranie ma wlaczone.... brrrrrrrr
 
ja jeszcze nie mam żadnej ;)
ale wczoraj wygrałam aukcję na allegro i przesłałam już pieniądze, więc pewnie za jakiś czas dojdzie
także moriam nie myśl, że już wszystkie mamy wszystko ;)
 
ja nie wiem jak przezyje spanie w koszuli:/// nie cierpie spodnic, kiecek,koszul nocnych.... nienawidze!!!! chyba kupie sobie pizame do karmienia -rozmiar specjalnei wezme jakis wielki zeby byly szerokie nogawice np 52-54 -chyba bede w tym plywac hihi. widzialam fajne bo pod cycem odcinane ze do karmienia tylko do gory zawinac i juz. w szpitalu kazali mi przyniesc 2 koszule nocne ale ja nie dam rady://// nienawidze tego!!!! wole pizame z wieeeelkimi nogawkami szerokimi jak kieca. na razie do szpitala to wiecej mi brakuje niz mam ... kurcze trza by sie zabrac za to w koncu bo jak wybije godzina to pojade na porodowke tak jak bede stac....
 
reklama
Do góry