reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Cóz....sama się smiałas z "lukru",ale widocznie według ciebie przyjaciele powinni tylko "słodzić"...trudno...ja juz nie mam siły tlumaczyć,ze nie jestem wielbłądem....My napisałysmy (lismy) co napisane,ty zrobisz,jak uważasz.Twoj wybór,Twoja decyzja,dorosła jesteś.
 
reklama
Dawidowe mi po tylu godzinach na forum pewnie tez tylko sny pozostaną ale spróbuje chociaż moze akurat:tak:
 
Ida ale powtarzam Ci 101 raz, że nie napisałam tego wtedy z premedytacją.
że właśnie byłam pewna, że Ty się droczysz!
Sama wtedy przyznałaś, że trochę udajesz na forum!!!
więc miałam prawo się pomylić.
Happybeti nie słodzić, ale pouczać na boku a nie na forum! to zdecydowana różnica.
 
Happybeti zapewniam Cię, że nie. Tzn wierzę, że Wam będzie lepiej, że Wam ulżyło, że na mnie wylałyście zbiorowo to wszystko. I cieszy mnie to, że chociaż Wam będzie lepiej.
Mi nie będzie.
Ludzie tacy jak ja nie zapominają. Nie dlatego, że nie chcą, ale że już zawsze będą się doszukiwać ataku, podtekstów, wyszydzenia i wyśmiania.
Po dniu dzisiejszym nie będę w stanie zaufać.
Ale może to i dobrze.
Dla mnie, że przestanę spędzać tu tyle czasu.
Dla Was, że będą wartościowe osoby, a nie takie dno jak ja.

za ten tekst jakbys stala kolo mnie to zarobilabys miedzy lopatki.... przysiegam....a dno to jest jest w morzu. wlasnie po tych "najazdach" na ciebie powinnas nam zaufac bo radzimy ci pewne zmiany i prace nad soba jak prawdziwe przyjaciolki ktore nie chca twojego zla, twoich porazek. przestan juz NAT prosze cie, przeanalizuj, przemysl.

spadam juz bo komp pada.
 
Dawidowe powiedziałam już do Happybeti - rady tak, ale prywatnie, a nie publicznie. W pojedynkę, a nie w grupie :-(

Ida i jeszcze jedna rzecz - wcale nie zależy mi, żeby wszyscy mnie kochali.
Pamiętaj, że to tylko forum mimo wszystko.
W życiu realnym naprawdę nie staram się, żeby wszyscy mnie kochali.
 
mam gdzieś że pewnie post pod postem wyjdzie
Happybeti zapewniam Cię, że nie. Tzn wierzę, że Wam będzie lepiej, że Wam ulżyło, że na mnie wylałyście zbiorowo to wszystko. I cieszy mnie to, że chociaż Wam będzie lepiej.
Mi nie będzie.
Ludzie tacy jak ja nie zapominają. Nie dlatego, że nie chcą, ale że już zawsze będą się doszukiwać ataku, podtekstów, wyszydzenia i wyśmiania.
Po dniu dzisiejszym nie będę w stanie zaufać.
Ale może to i dobrze.
Dla mnie, że przestanę spędzać tu tyle czasu.
Dla Was, że będą wartościowe osoby, a nie takie dno jak ja.
1)och, jak nam ulżyło
2) tylko tacy JAK TY nie zapominają dlatego że...?!?!?!
3) taaaaaaa, pewnie, "dno jak ty" - ktoś tak cie tu określił?!?!?! zasugerował?!?!?! znajdź posta w którym ktoś napisał że "wartościowe osoby odchodzą A DNO ZOSTAJE" !!!!!!!!!!! no sorry. ale jest nas tu tyle że ciężko wymieniać po imieniu.

wiesz dobrze że są osoby którym tu na tobie zależy, wiec jeśli je szanujesz to powinnaś wziać sie w garść. a jeśli trafiłyśmy w sedno to ... trudno...
jeszcze raz proszę: nie szafuj stwierdzeniami dotyczącymi osób z problemami, bo nie ty jedna i nie ostatnia, i na pewno niekoniecznie ta "najpoważniejsza". trzeba umieć wziąć pod uwage innych i ich problemy. ale nie będę już powtarzać słów nie tylko swoich
 
Nat- przeginasz:crazy:.Albo to sprostujesz,albo będe zmuszona sam to sprostowac- wybieraj.Ja chciałm byc fair,ale skoro Ty nie grasz fair,to czuję się zwolniona z tego obowiązku.Wiesz,o co mi chodzi!
 
Ida ale dlaczego ja mam się z Tobą liczyć jeśli Ty się ze mną nie liczysz w ogóle? wytłumacz mi to.
Cały czas jesteś wobec mnie złośliwa, a pokaż mi jeden mój dzisiejszy post w którym ja byłam złośliwa wobec Ciebie.
Happybeti ale co- to, że najpierw mi pisałaś prywatnie?
 
Ostatnia edycja:
Ida ale powtarzam Ci 101 raz, że nie napisałam tego wtedy z premedytacją.
że właśnie byłam pewna, że Ty się droczysz!
Sama wtedy przyznałaś, że trochę udajesz na forum!!!
więc miałam prawo się pomylić.
Happybeti nie słodzić, ale pouczać na boku a nie na forum! to zdecydowana różnica.
1) nie z premedytacją? ok, ale potem musiałam krocie na smsy wydać zeby wytłumaczyć ci to co teraz ty USIŁUJESZ wytłumaczyć nam, malutkim
2) udawać, a niechcieć smęcić na forum (bo potrafie sobie poradzić sama ze swoimi problemami, czasem z pomocą bliskich mi osób) to jest OGROMNA różnica
3) czasem pouczanie na boku nie wychodzi nikomu na dobre
Dawidowe powiedziałam już do Happybeti - rady tak, ale prywatnie, a nie publicznie. W pojedynkę, a nie w grupie :-(

Ida i jeszcze jedna rzecz - wcale nie zależy mi, żeby wszyscy mnie kochali.
Pamiętaj, że to tylko forum mimo wszystko.
W życiu realnym naprawdę nie staram się, żeby wszyscy mnie kochali.
proszę cię, bo złamię tajemnicę korespondencji i wpiszę tu jednego smsa od ciebie
i NA PEWNO NIE TY MUSISZ MI PRZYPOMINAĆ że to TYLKO forum, bo dzięki tobie się tego nauczyłam
 
reklama
Do góry