reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
najchetniej bym spala w lodowce.... bo nawet listek nie drgnie na dworze taki skwar! zeby o tej porze 30 bylo!!! a jak sa godziny szczytowe upalu to siedze na basenie, opalam sie troche a tak to ciagle w wodzie i wracam kolo 15h do domu dopiero. w poludnie nie da sie wytrzymac....
 
czy wam tez spuchły stopy. Moje wygladaja jak po zwichnieciu. Mama zkupiła mi dwie pary ładnych klapech i co i nic nie wcisne a normalnie bez problemu. Teraz na gwałt musze szukac butów bo bede chodzic boso.
 
mnie na szczescie nic nie puchnie (poza mozgiem od goraca haha) , chodze nieraz w szpilach, nieraz w sandalach wysokich na koturnie,ale w wiekszosci to klapki takie jak do wedrowek pieszych z Decathlonu i inne drugie na koturence. wszystkie sandaly i buty na razie udaje mi sie wlozyc jeszcze. wlasnie mala mi kopniaki funduje jak diabli:ppp uwielbiam to:D siedze wlasnie rpzy kompie z moim kumplem- spryskiwaczem jak do kwiatkow i polewam sie lodowata woda... jak mi cuuudownie:p
 
wedlug mnie najlpeszy okres na ciaze to jest jesienno zimowy, tak w wakacje zajsc w ciaze, to upaly nie beda doskwierac za bardzo, a urodzic na wiosne, tak mialam poprzednio i nie bylo problemow z puchnieciem itp i z maluszkiem mozna szybciej na dwor wyjsc, a teraz zuperlnie mi sie nie podoba

Dziulka- masz racje w taki upal to tylko lezec i sie pocic a w dzien to woda obowiazkowa
 
powiem ci ze ja nie narzekam jako tako, bo w domu polewam sie woda, pije duzo bo to bardzo wazne bez wzgledu na pogode, a najlepiej przetrzymac szczytowe godziny upalu wlasnie w wodzie, na basenie, w jeziorze itp. u nas we FR wlasnie tak jest ze jak upal przywali to mozna sie pochlastac... a ci z pogoody obiecuja chlodniej... jasne.... z 35 na 37 w cieniu??:// najdziwniejsze jest to ze maj i czerwiec byly brzydkie jak na FR -pierwszy raz od kilku lat az tak brzydkie,, i nagle druga polowa czerwca - upal od razu wrecz tropikalny:pp i tak jest do dzisiaj i tak ma byc najblizsze 3 miechy.... w grudniu 2009 chodzilam z krotkim rekawkiem do polowy miesiaca, dopiero po 15 grudnia NAGLE zrobila sie zima. w ciagu dwoch dni spadla temp. z 20-24 stopni na 7... niezle co?? ale juz sie przyzwyczailam do takiego klimatu tylko ze najbardziej wkurzaja mnie noce... zeby chociaz powialo:p
 
mnie te niby skwary w warszawie az tak nie mecza bo w egipcie miałam tak wieczorem jak tu w dzien wiec wieczorami wykluwalam sie ze swojej norki i szłam na spaery z mezem.
Dzis dostałam kolejna sterte ubranek od rodziców któzy szaleja po sklepach. Generalnie juz powinnam powiedziec koniec bo bede przeboierac dziecko co godzine aby we wszystkim pochodziło. Dodatkowo jeszcze kolezanka powiedziała ze ma dwie torby ciuchów dla mnie wiec zrobie rewie mody.
 
cześć dziewczyny!
dawno nie pisałam, ale staram się podczytywać - szczególnie wątek główny (i to mi się udaje) pozdrawiam z nad morza
była coś mowa o coli -właśnie ją popijam ;)
no i ja przyznaje, że mimo iż jest gorąco to nie przeszkadza mi, że ciąża na lato przypadła, no może optymalnie wolałabym być teraz w miesiąć wcześniejszej, ale nie narzekam.
 
zapraszam na grzaneczki, kto z czym chce ja mam z maselkiem, uwielbiam:-)

widzę ,że wczoraj zachciało nam się tego samego na kolację :-) tyle ,ze ja grzaneczki z masełkiem polewam jeszcze syropem klonowym ... pychotka.

Co do upałów to u nas od dziś maja być masakryczne upały po 35-40 st w cieniu. Póki co jednak , nocami jest chlodno :-) . Dzis w nocy na przykład ... bylo mi chlodno - pewnie dlatego ,ze spalam rzy otwartym oknie a mąż zakosił mi kołdrę. Rano mu to wypomnialam ( a co!!!) to oczywiście twierdził ,ze to nieprawda.
Co do spuchnietych nóg- u mnie teraz nie jest najgorzej , ale mialam takie dni ,ze dramat (zanik kostek, a paluchy jak u shreka), ale u mnie przyczyną były chyba plaskie buty - dziwne , ale ja nauczona jestem chodzić w butach na obcasie i to raczej wysokim.Na wiosnę przestawilam się na plaskie z racji bezpieczenstwa i "wygody" , ale okazalo się ze takich calkiem plaskich miec nie mogę.... no zaraz mi nogi puchną. Teraz chodzę w klapeczkach na takim malym obcasiku i jest fajnie , nawet w te gorętsze dni. Po calym dniu jednak milo jest położyc się z nogami wysoko :-) albo pomoczyć nózie w letniej wodzie z dodatkiem jakiegos olejku :-)... a jeszcze jak mąż zgodzi się je wymasowac - to juz wogóle bajka.

witaj natolin - pozdrowionka dla Ciebie :-) prześlij nam tu wirtualnie trochę morskiej bryzy!

A ciekawe jak tam Efa :-) mam nadzieje ,że spedza romantyczne chwile z mężulkiem.
 
Ostatnia edycja:
reklama
a mnie upał przeszkadza tylko z tej konkretnie przyczyny, że w weekend kiedy najwięcej możnaby w domu zrobić (mam remont), to wolę pojechać nad wodę. i tak remont idzie jak krew z nosa... ale przynajmniej z pogody skorzystam. jakoś uważam że jak już jest ładnie w lato w Polsce to trzeba korzystać do cna! bo piękne polskie lato to ulotne chwile, których występowanie trudno przewidzieć. a w tym roku nigdzie za granicę nie wyjadę buuuuuu.:-(

dawidowe ja też mam już pierwsze ubranka!:-D co prawda prawie przypadkiem się u mnie znalazły, ale są! no i postanowiłam że we wrześniu pójdę z moim na zakupowe szaleństwo dla małej! Ubranka, kaftaniki, butelki...ehhhhhhhhh zaraz się rozpłynę! już nie mogę się doczekać, a teraz staramy się omijać stoiska dla niemowlaków. tylko pampersy kupujemy co miesiąc.
 
Do góry