reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

serio, ogladalam rozne fora, ale jakies takie lipne :/// tu cos sie dzieje zawsze:) i serio ale tu naprawde sa fajni ludzie:) DAGISU- jak cukier ci przeskoczyl gorna granice to pewnie lekarz ci kaze zastosowac jakas dietke i ograniczenia... chyba ze dzien wczesniej nawcinalas sie slodkosci??? ja jak wcielam pake ciastek z czekolada to na drugi dzien wykrylo mi ze mam cukeir w moczu 0.08 wiec niby nic ale mnie wystraszylo, dopero babka z labo mi powiedziala ze pewnie wczoraj musialam sie najesc slodkosci:p no i to bylo to:p potem jak mialam badanie tydzien pozniej (bez obzerania sie ciachami o 22h dzien wczesniej) to juz wynik wyszedl ok.
 
reklama
Moja wycieczka do sklepu po owoce skonczyla sie tym ze wlasnie wcinam czekolade kasztanki i popijam cola z puszki, no i ot by bylo na tyle ograniczania slodkiego;-)
 
Moja wycieczka do sklepu po owoce skonczyla sie tym ze wlasnie wcinam czekolade kasztanki i popijam cola z puszki, no i ot by bylo na tyle ograniczania slodkiego;-)
Toś mi ochotę na słodkie zrobiła!

Pewnie znów skńczy się na orzeszkach w czekoladzie :]
Ale coli jakoś nie tykam, choć ochotę też mam sporą. Wycieczkę do sklepu właśnie planuję, "wychodzę" już od 2 godzin :zawstydzona/y:
 
Toś mi ochotę na słodkie zrobiła!

Pewnie znów skńczy się na orzeszkach w czekoladzie :]
Ale coli jakoś nie tykam, choć ochotę też mam sporą. Wycieczkę do sklepu właśnie planuję, "wychodzę" już od 2 godzin :zawstydzona/y:

ja wyskoczylam do warzywniaka, po owoce jakie na sniadanie dla cory, bo dzisiaj wszystko zjadla, a jak sie rano z lozka zwleke to nie mam wenny na jakies jajka itp ale owoce tez kupilam arbuza i cale 3 banany:tak:, a czekolady juz nie ma i coli tez nie ma
 
Mnie się od wczoraj chciało słodkiego i dzisiaj tort zrobiłam :) Słodki okropnie. Następnym razem muszę mniej cukru do kremu dodać.
 
Eh, ja po obiadokolacji pełnej warzywek; najadłam się tak że pewnie jutro ledwo będę się ruszać :]

Więc już ani słowa o słodkim więcej, o nie!
 
reklama
ja sie nawcinalam winogrona teraz zimnego z lodowy:p u nas we FR taki upal ze odlot... teraz jest 32 stopnie i nie ma czym dychnac doslownie....
 
Do góry