reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
witam wszystkie mamusie)) mam pytanko odnosnie zapinania pasow w aucie..nie wiem czy zapinac pasy czy mozna jezdzic bez nich?ogolnie pasy mi nie przeszkadzaja ale jak jestem kierowca to mnie uciska na dol brzuszka i czuje sie nie najlepiej ze szkodze tym dzidzi..

jesli ciaza jest widoczna, to nie musisz zapinac pasow

jednak dla wlasnego bezpieczenstwa lepiej pasy zapinac, mozesz tez kupic specjalne nakladki na pasy dla kobiet ciezarnych, jesli zapinasz pas, zwroc uwage by szedl on pod brzuszkiem jak najnizej a nie przechodzil przez srodek brzucha. Nawet jesli bedzie wypadek a pas bedzie prawidlowo zapiety, to jest male prawdopodbienstwo ze dziecku cos sie stanie.

Witam nowa mamusie
 
Czesc dziewczyny, ja tez dolaczam do was-wkoncu:)
Od dosyc dawna was czytam :)
Termin mam na 8 pazdziernika.
Bedziemy miec chlopczyka.
 
Witam serdecznie nowe mamusie:-).

Ja zapinam pasy właśnie w taki sposób, jak opisała ladygab , czyli pod brzuchem.Jest mi wygodnie i nic nie uciska. Jak na razie nie zamierzam rezygnować z pasów-przyzwyczajenie bierze górę.
 
basienka2807 Witam, i gratuluję chłopczyka :)

A jeśli chodzi o pasy to ja też nadal zapinam. Jak mnie gniecie w brzuch to przytrzymuję sobie dłonią żeby go nie dotykało
 
Witam się po powrocie z wyjazdu :) na króciutko wróciłam do domu, bo w planach kolejny - dłuższy wyjazd pojutrze. Nie wiem jak ja wytrzymam 10 godzin w pociągu... Teraz ledwo 5 dałam radę...
 
Ja tez zawsze zapinam pasy, nie wyobrazam sobie jezdzic bez pasa jakos tak sie nauczylam. Zwracam uwage aby dolna czesc szla pod brzuszkiem.
Poza tym jak go nie zapne to mojemu P. pika w samochodzie i od razu sie wkurza:)
 
Witam się po powrocie z wyjazdu :) na króciutko wróciłam do domu, bo w planach kolejny - dłuższy wyjazd pojutrze. Nie wiem jak ja wytrzymam 10 godzin w pociągu... Teraz ledwo 5 dałam radę...

a ja sie wlasnie zastanaiwalm co sie dzieje z naszymi moderatorkami...a jedna sie wakacjuje i jakos mi to umknelo...
 
Dziewczyny, z tymi pasami bywa różnie, moją koleżankę zatrzymala policja i uświadomiła ją że owszem, można jeździć bez pasów ale trzeba mieć zaświadczenie od lekarza że nie można jeździć w pasach, inaczej można dostać mandat, niezależnie od tego czy ciąża jest widoczna czy nie. Poza tym w razie wypadku większe ryzyko dla dziecka jest wtedy gdy pasy nie są zapięte niż przez ucisk pasów na brzuszek :)
 
reklama
Witam raniutko - jak zwykle :)
I witam wszystkie nowe mamusie :)
W kwestii pasów zgadzam się ze dziewczynami, zapinam jak opisała ladygab, jak ciśnie to przytrzymuje ręką dolną część pasa. Poza tym faktycznie ryzyko zrobienia krzywdy dziecku jest znacznie większe w przypadku stłuczki bez pasów niż z nimi, no i tak jak słusznie cass zauważyła zaświadczenie od lekarza jest wymagane - nie sama ciąża zwalnia z jazdy w pasach, trzeba mieć jeszcze ku temu wskazania, owszem wytłumaczyć się można ale chyba nie warto ryzykować i narażać siebie i maluszka.
Ja pompuje w siebie hektolitry wody, żeby naczynia wypełnić bo wczoraj krwi nie udało się pobrać a jutro wizyta, mam nadzieje, że dziś coś nam "kapnie" bo jak nie to moja morfologia i INR pozostaną tajemnicą...
 
Do góry