reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Co do sagi Zmierzch to powiem wam, że mąż wyciągnął mnie na pierwszą część do kina (ja nie znałam jakoś wcześniej tej serii, coś słyszałam ale to tylko coś), po filmie a był to piątek już miałam schizę jak dowiedziałam się, że jest książka:) W sobotę kupiłam dwa pierwsze tomy. A były wszystkie trzy wtedy, ale wydawało mi się, że nie będę mieć czasu i grube to jakiś czas mi zajmie czytanie. W niedzielę już nie było co czytać:( A w poniedziałek w księgarni nie było już 3 części :( Okazało się, że wykupili jak na złość. Czekałam na nią cały tydzień. Potem czwartą czytałam jako e-book zanim u nas wydali. I mnie najbardziej podoba się czwarta część:) Już sobie wyobrażam Renesmee:) Książka faktycznie najlepsza, dużo lepsza od filmu.

A tak bardziej z innej filozoficznej strony to te nerwy nas mogą wykończyć. Ja już nie myślę co to będzie bo jakoś musi być. Pocieszam się, że ludzie mają gorzej. Ale jak słyszę nie denerwuj się to mnie to wkurza. I pytam "czy ty też byś się nie denerwowała?" Pomijając fakt, że coraz bliżej października:) to panika mnie ogarnia, ale bardziej z prozaicznych rzeczy. Czy jadam radę i mój sprostać nad opieką maleństwa. Jakoś takoś mnie wzięło ostatnio nostalgicznie, ale widzę, że nie tylko mnie.
Jakoś jeszcze do końca do mnie nie dociera to co się dzieję. Ale jak prasuję te malutkie ubranka, układam bądź coś kupuję to normalnie płakać mi się chce. Tyle czasu się staraliśmy, a jak się udało to w panikę wpadli:(
Ale mam dzisiaj humor filozoficzno - nostalgiczny:) I czuję się jakoś na katar, coś jak zatoki mi zaczynają nawalać. I gardziołko coś też chrypie. A moja mama miała anginę:( Ciekawe czy przejdzie czy nie. Herbatka z miodem się kłania:)
 
reklama
Dziewczyny mam do Was pytanie, chciałabym kupić sobie jakąś książkę o ciąży, początkach z maluchem. Byłam w empiku i trochę tego jest, nie wiem co wybrać żeby nie był jakiś shit;-) Polecacie coś? Pewnie z tymi książkami jest jak z gazetami, niektóre z nich to nic innego jak reklama wózków, ciuszków, buteleczek...
z góry dziękuję za pomoc

Ja kupiłam sobie "CIĘŻARÓWKĄ PRZEZ 9 MIESIĘCY" i uważam że jest rewelacyjna. Bardzo zabawna ale też zawiera porady. Widziałam też jej kontynuację ale nie pamiętam tytułu. Dotyczy życia z dzieckiem po porodzie :)
 
Ja kupiłam sobie "CIĘŻARÓWKĄ PRZEZ 9 MIESIĘCY" i uważam że jest rewelacyjna. Bardzo zabawna ale też zawiera porady. Widziałam też jej kontynuację ale nie pamiętam tytułu. Dotyczy życia z dzieckiem po porodzie :)

tez mam te ksiazke, bardzo fajna, mozna sie posikac ze smiechu zwlaszcza jak akurat dziecko cwiczy boks na naszym pecherzu.
zdecydowanie nie polecam "macierzynstwo. Pierwsze 3 miesiace z zycia dziecka" autorstwa jakis amerykanek (niestety nie apmietam nazwisk). bardzo niezyciowa w dodatku co kawalek sa przypisy tlumacza i wydawcy "nie w polsce", co bywa frustrujace.

a druga czesc "ciezarowki" to "dzieciozmagania" http://www.empik.com/dzieciozmagania-cooke-kaz,prod42310047,ksiazka-p
 
Ostatnia edycja:
malutka, kahaaa dzięki chyba sobie kupię tą ciężarówkę :-)

a może ktoś powiedzieć coś o "W oczekiwaniu na dziecko"? Pani w empiku bardzo mi polecała, ale wolę posłuchać waszych opinii, są bardziej miarodajne :)
 
Daissy, ja "W oczekiwaniu na dziecko" nie polecam, nie wiele jest tam ciekawego.
Jak chcesz to moge ci przeslac 4 poradniki w tym 2 e-booki na maila, bardzo ciekawie napisane, jeden wydany przez "zaklinaczke dzieci", ciekawe porady na czas ciazy i po porodzie :)
Przeslij mi tylko swojego maila na priv. Pozdrawiam
 
onesmile (i przy okazji inne dziewczyny z UK) - taki prywatny wtret w stylu ciocia dobra rada. pisalas cos wczesniej o wykupywaniu leku na rumien, w UK powinnas dostac Maternity Examption Card, ktora calkowicie zwalnie cie z oplat za leki i dentyste na okres ciazy i rok pozniej. polozna powinna ci o tym powiedziec i dac papierek do wypelnienia, jak ci nie dala to sie upomnij.
 
Mam wynik testu obciążenia glukozą 50 :-(

na czczo 78, po godzinie 141

chyba przekroczyłam normę, prawda? co teraz? :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry