reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Mała_mi to odpoczywaj jak najwięcej :-)
Szczerze to ja bym wolała jutro pracować, bo jak jest wolne od pracy to nie mam na nic czasu.
A tak to zorganizowany czas to wieczora :-)
Wioli83 wiem wiem, ze żartowałaś, ja swojego męża też bym na innego nie zamieniła :-)
 
Ostatnia edycja:
jestem :-p nie wiem czy uda mi się nadrobić wszystko co napisałyście ale może chociaż częściowo spróbuję:

MAŁAMI w taką pogodę to i ja nic tylko senna chodzę. Z tym, że u mnie wczesniejsze pójście do łóżka w grę nie wchodzi niestety :confused2::cool: a jutro fajny dzień się Wam zapowiada widzę. Ekstra! Doczytałam, że nocka z tych kiepściejszych była i że rano już pięknie zebrana chodziłaś. Bosz... kobieto jak Ty to robisz? jest 12.30 a ja dalej w piżamie siedzę :-D
SHEENEY gratki zębowe dla małego Tomka! i dużo zdrowia Wam życzę!
KANIA straszne to co odnośnie siosty piszesz :-( i skoro to nie pasożyty to co? dobrze dziewczyny piszą, że tu jakis lekarz na miare housa by się przydał. Szkoda tylko, że u nas w PL na prawdę dobrych lekarzy możnaby na palcach u jednej ręki policzyć. U mnie emocje są jeszcze większe dzisiaj niż wczoraj. Także na razie nie będę sie wypowiadać na tematy pracowe, gdyż musiałabym samymi inwektywami pisać :no: cóż - życie :confused2:


odnośnie wczorajszej pizzowej dyskusji to ja fazę na samodzielne jej robienie na wakacjach miałam. A teraz w związku z tym, że się strasznie w kwestii kulinarnych wyczynów rozleniwilam to tylko zamawiana u nas w domu gości. Z tym, że je i tak takowej nie jadam, bo a) nie lubię, b) po gardłowej operacji związanej z czymśtam w kawałku pizzy mam od niej totalny odrzut.

WIOLI dziękuję za pamięć :* u mnie nijak, stąd i na forum mnie mniej zdecydowanie. Nie mam po prostu kiedy się rozpędzić i na spokojnie poczytać, nie mówiąc już nawet o odpisywaniu. no i spóźnione gratulacje z okazji 8mej rocznicy razembycia :laugh2::laugh2::laugh2: ciekawe czy i mi kiedyś będzie dane takową świętować ;-)
CZARODZIEJKA calusieńska noc przespana? nooo no! oby takich już teraz zdecydowanie więcej było. I cieszę się, że z Krzysiem już lepiej! same pozytywne wieści masz dla nas dzisiaj z tego wniosek. Dodatkowo chciałam Ci najserdeczniejsze (aczkolwiek spóźnione) urodzinowe życzenia złożyć.

beznazwy.png


NAT może męża na zakupy wyślij a sama spokojnie w domu posiedź? Ja dzisiaj chyba nigdzie (poza spacerem z piesem) nie będę się wybierać, gdyż pogoda, podobnie jak i u większości, jest tak fatalna, że kompletnie na nic ochoty nie mam. A ta sennośc to może jest przez leki, ktore bierzesz, wywołana? sprawdzałaś ich ew. efekty uboczne?
DZIULKA ja czasnu na spokojnie podrapanie się po 4rech literach nie mam a co dopiero na szukanie informacji na BB o limicie transferu :-( może dzisiaj wieczorem do tego siądę. Ale niestety nic obiecać nie mogę, gdyż u mnie sytuacja rozwija się z minuty na minutę i nie ukrywam, że przez ostatnie dni jest dosyć gorąco w pewnych drażliwych dla mnie kwestiach przez co i humor mam nijaki i czasu dla siebie i dla innych zero.
EFA co się stało? martwię się.
ELIZA a ja jakosś ostatnio nie dochodzę to Twoich postów :zawstydzona/y::cool: Teraz widzę, że o jodze piszesz a nawet nie wiem o co kaman :crazy:, bo pewnie znowu przegapiłam mase istatnych kwestii. Plasiam i obiecuje poprawę. A rozprawą, a raczej jej brakiem, to bym się :wściekła/y: jak niewiemco.


i tyle tymczasowo.
spadam się ogarnąć. chyba.
 
Makuc a może użyj sobie, wiesz jak wyrzucisz z siebie te emocje to może będzie lżej na duszy !!!
Poza tym Polsce dr Housa brak... a co do pizzy to rozumiem, skoro miałaś z nią taki incydent, w dodatku mało przyjemny.
 
KANIA jakbym wyrzuciła z siebie wszystkie emocje to byście chyba w wariatkowie wylądowały ;-) więc wolę nie. Wystarczy zresztą, że D. ma to na codzień i że jemu ględzę jakbym conajmniej starszą Panią u schyłku żywotności była. W PL może i ze 2. takich hałsów by się znalazlo - tylko gdzie ich szukać? :eek::confused2::-(
 
KANIA jakbym wyrzuciła z siebie wszystkie emocje to byście chyba w wariatkowie wylądowały ;-) więc wolę nie. Wystarczy zresztą, że D. ma to na codzień i że jemu ględzę jakbym conajmniej starszą Panią u schyłku żywotności była. W PL może i ze 2. takich hałsów by się znalazlo - tylko gdzie ich szukać? :eek::confused2::-(
Oj tam od razu wariatkowo !!!
Możesz do mnie wyrzucić wszystko, mnie i tak już nic nie groźne :-)
Nawet jak są takowi, to dokładnie tak jak napisałaś, gdzie ich szukać !!!
 
Makuc widzę ze nastrój masz taki sam jak pogoda za oknem czyli do pupy mam nadzieje ze szybko ogarniesz to wszystko i będzie dobrze.:-)Makuc to ile wy jesteście razem ze niewiesz czy do 8 dotrwasz?dla mnie to tez kiedyś był kosmos niemyslalam ze wytrzymam z kimś tyle czasu
 
KANIU Słonko, kogo jak kogo ale Ciebie to ja już wolę nie dobijać :* i tak masz masę własnych problemów.
Miałam iśc się ogarnąć a dalej na forum siedzę :eek: kopnijta mnie w pupsko, bo cały dzień tak przebimbam.

* WIOLI w nowy rok mieliśmy 2. rocznice ślubu a znamy się trochę ponad 3 lata :-p tak, więc 8 lat jest dla mnie totalną abstrakcją.
 
reklama
dla mnie to tez kiedyś był kosmos niemyslalam ze wytrzymam z kimś tyle czasu
To ile sobie dawaliście heh???? * lat po ślubie jesteście czy 8 lat się znacie???

Makuc Słoneczko, co mnie nie zabije to mnie wzmocni a kopać nie będę Cię, bo nie chcę byś sobie stąd szła hahaha !!!
 
Do góry