Październikowe Mamy 2010

[aga12/1979]

witam wszystkie mamusie,
ostatnio bylam tydzien w Polsce na urlopie i nie moge nadrobic tego co naskrobalyscie do tej pory.....ech za szybkie jestescie.
U nas rowniez bedzie chlopak (Szymonek) jak w wiekszosci pazdziernikowek hehe
Badania w normie, polowkowe ok. Troche mi kregoslup doskiera ale jakos daje rade, chodze na basen i na masaze i jakos sobie radzimy.
Trzymam kciuki za wszystkie wasze badania dziewczyny i wracam do lektury....jeszcze 30 stron mi zostalo zeby wszystkie newsy nadgonic

 

[emiliab]

Lolisza, a czy konieczne jest podanie immunoglobuliny w 28 tc? Ja mam konflikt w układzie Rh i u mnie pierwsza opisana przez Ciebie sytuacja miała miejsce przy pierwszym porodzie (Jakub ma grupę krwi po mężu). W artykule, który mi podałaś jest napisane tylko,że trzeba podać zastrzyk 72 godz. po porodzie,a nie wspomniano o 28 tc.

 

[kasis]

Dziewczynki a ja jadłam dziś to i zapewniam miód w gębie:
kupujecie szpinak mrożony, rozmnażacie go w garnuszku, jak się rozpuści i poddusi troszku wsypujecie czosnek zmiażdżony, do tego wlewacie śmietankę np łaciatą taką do zup, następnie zagotowujecie to i doprawiacie dla smaku . To był sos do tego gotujecie makaron pene inaczej rurki, następnie podsmażacie pierś z kurczaka z pieprzem i solą lub wegetą kto co woli i macie danie gotowe czyli
Makaron polewacie sosem z szpinaku na to dajecie usmażoną pierś w kawałkach i posypujecie serem żółtymi do tego jakaś suróweczka z ogórków i pomidora np
Danie szybkie zdrowe bo szpinaki jakie pyszne
Polecam

 

[lolisza]

Emiliab to już zależy od lekarza - jedni podają immunoglobulinę znacznie wcześniej inni tuż przed i potem po porodzie ale czym się jedni i drudzy kierują to nie mam pojęcia. Raczej rzadko zdarza się aby krew płodu przedostała sie do krwiobiegu matki wcześniej niż przy porodzie, dlatego jest część lekarzy która uważa jedynie poród za stan zagrożenia i podają immunoglobuline przed, natomiast mimo że rzadko to jednak zdarza się że krew płodu przedostaje się do krwioobiegu matki wcześniej i wtedy wytwarzane przez nią przeciwciała niszczą krwinki dziecka hamując jego rozwój, może dlatego część lekarzy woli podać immunoglobuline wcześniej, ale dowiedzieć sie dokładnie co nimi kieruje to ciężka sprawa
Kasis zaproponowane przez Ciebie danie jest jednym z moich i mojego M ulubionych

 

[Efa]

Kasis, fajna propozycja :-)
Może skopiuj do kulinarnego, żeby nam nie uciekł przepis :-)

 

[natolin]

ooo, mojemu mężowi to by się to danie BARDZO spodobało, ale ja nie lubię szpinaku

 

[kasis]

Jest już w wątku kulinarnymto jest przepis z jednych z sieci knajpeczek nie będę lepiej podawać nazwyhihi

 

[daissy_]

oooo ja też chcę ten makaron ze szpinakiem mmmm muszę koniecznie go zrobić, w ogóle kocham makarony we wszelkiej postaci

 

[fasolkaania]

Kluski na parze to są z poznańskiego pyzy na parze, coś jak bułeczki z ciasta drożdżowego. Ja lubiłam z sosem je wcinać, nawet owocowym, ale mój mąż nie lubi A różnica między śląskimi a kopytkami to prócz nazwy przede wszystkim kształt. Kluski śląskie są okrągłe z jakby dziurką,a kopytka to kopnięte prostokąty (wg mnie oczywiście).

A ja dzisiaj pierogi lepiłam, z kapustą i grzybami dla męża i z jagodami mrożonymi dla siebie Przy okazji na kolację mam arbuza i truskawki Mąż na nockę poszedł do pracy (ale dzisiaj to przegięli, dzwonią i pytają czy urlopu nie chce, a mają teraz 22% więcej za każdy dzień pracy płacone, normalnie dziady jakieś i wiedzą, że on chciał na październik urlop) a ja będę cosik czytać zapewne i może coś twórczego zrobię

 

[kasis]

ja też kocham makarony ,ale niestety mój mąż nie bardzo, więc rzadko robię,albo gdy idzie czasmi na 24h do pracy. co do pampuchów to też bardzo lubię z sosikiem i roladami mięsnymipychotka