reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Alicja, smacznego:) Pewnie, że się czekoladki nie mogą zmarnować. Hania też dostała od dziadków i cioci. Trochę jej dajemy, ale głównie my się pożywiamy.
Wioli, ja także jestem zdania, że powinnaś skorzystać z możliwości popracowania. To przecież krótki okres czasu, a jak sama mówisz - fajnie trochę się oderwać od domowych obowiązków. Myślę, że to Ci dobrze zrobi, a mąż jakoś będzie musiał to przetrawić. No i wiadomo, dodatkowa kasa zawsze się przyda.
 
reklama
Ja na chwile , bo małż wrócił i mi nosek kręci, że ja oczywiście tu ;-)
Wioli to dobrze, że goraczki nie ma. A do pracy ja bym poszła :-) wiem, że możecie być razem, ale wierz mi, że 6 godzin to dla Ciebie nie będzie męczące a zrobisz coś dla siebie.. ja bym korzystała :-)
Ika ah ten opis popłakałam się
Kroma Twoje dzieci są the best :-) ....mimo iż ja po nich nie sprzątam i wiem, że jak ja bym to zobaczyła to pewnie bym była wkurzona, ale potem bym się z tego śmiała tak mi się zdaje ehhhhhhhhhhh zycze Ci aby sie nie powtórzyło
Ragna, Alicja a wiecie, że moje dziecko czekolady nie lubi :-(........spróbowałam jej dać, ale pluje nią i widzę, że dziadkom to troche nie pasi a mi się micha cieszy.......bo oni tak cały czas mówili, oj na przyszłe święta czekoladki z choinki jeść będziesz hehe
Dorisku zobaczysz, że dobrze będzie..........a jutro dzień laby oj kochana jak Ci dobrze...


A ja zpaomniałam Wam powiedzieć, ze odebrałam dowód osobisty naszego dziecia
 
Sariska, zazdroszczę, że Zuzia nie lubi czekolady. Hania wie, z której szuflady wyjmuję słodycze i ostatnio ją otwiera, wyjmuje czekoladki i próbuje je pałaszować w papierku... Muszę wreszcie zabezpieczyć tę szufladę...
 
Sarisa- to moja Olka tak robiła, tylko wiedziała gdzie są czekoladki, ja trzymałam na najniższej półce, wyciągała i mi dawała a sama nie chciała, do czasu, teraz nie może żyć bez nich, ale nie zje w dużych ilościach, woli jakieś deserki typu monte. W sumie masz jak na razie spokój, bo możesz jeść przy niej bez karnie i ci nie piszczy na widok czekoladek.
 
kroma Twoje dzieciaczki są świetne;) dzieciaki to mają pomysły:)

nat
nic się nie stało:)

doris a bardzo będzie widać tą bliznę? gdzie masz tego naczyniaka?

Ala czekoladek zazdroszczę..mnie po rewolucji nocnej czeka 3 dniowa głodówka://

sarisko no proszę to Zuzia ma już swój własny dowód osobisty;)) super:)

A ja swojej jeszcze nie dawałam czekolady więc nie wiem czy lubi czy nie;))
dobrej nocki wszystkim uciekam do łózka bo trza odespać tą nieprzespaną nockę.
Rozmawiałam z teściową i podobno Wercia płakała przy usypianiu:((( ach serduszko boli:((
 
alicja czekoladki absolutnie nie mogą się zmarnować:-D
kroma rozmiar 38 a ja potrzebuję 40:sorry2:

A tak mi się przypomniało odnośnie słodyczy. Jak ja się ciesze,że mam dzieci:-DDostają takie pyszności:-). A ponieważ Kuba tak trochę lubi słodycze,Franek dostanie czasem czekoladkę,więc...u nas też się nie zmarnują:-D. A jeszcze małż nie może słodyczy:happy2::-). Pamiętam,jak urodziłam Kubę,pracowałam wtedy w hipermarkecie i pracownicy dostawali m.in. paczki ze słodyczami dla dzieci. I ja z 3 miesięcznym Kubą przyszłam po wielką reklamówkę słodyczy:-). Ojjjj,wtedy małż się cieszył,bo ja karmiłam,więc nie bardzo mogłam:-)

Idę na kuchenne rewolucje.

Do juterka
 
reklama
Do góry