Witam Was kochane
Ja od wczoraj miałam problem ,żeby się zalogować i dlatego też nic nie skrobnełam a było do czego
.
Efcia i dobrze mu tak ,te chłopy nic nie rozumieją kobiet w ciąży. Mój na szczęście jeszcze nie dogryza z żadnymi określeniami ,ale nie rozumie mnie wcale a już tego ,że jestem w ciąży to kompletnie.Tylko się czepia jak chłodno jest ,że nie dbam o jego dziecko hahahaha. I trzymam kciuki za urlop
oj gdańsk , u nas chyba w tym roku morze nie wypali
, bo mój Miś prace zmienia i urlopu nie będzie
buuu
Fasolkaania nic sie nie martw tak jak Kasis mowi do sierpnia duzo czasu i niech juz wysyła CV i napewno coś znajdzie. Trzymam kciuki
Dorisday rozumiem w całości o co Ci chodzi. Bo te chłopy wszystko by na kobiety zrzuciły. Bo sami posprzątać nie potrafią.Ale jak widzisz dał sobie radę
i dobrze ,że mu to powiedziałaś.
I wklejaj zdjecia pokoiku , bo własnie o to chodzi ,żeby patrzeć na każdy pomysł
. I tzrymam kciuki za jutrzejszy dzień. Ale może sie zlituja nad pięknym brzuszkiem i Cie może bez kolejki będą przyjmą
.
Ida trzymam kciuki za dobre wieści.
Monisia1989 witam. Masz termin na ten sam dzień co ja
.
Malutka80 tez bym sie zdenerwowała . Czasem tak jest ,że te chłopy myślą ,ale nie o tym co trzeba
.
Onesmile powodzenia w mierzeniu
Paolcia jeśli chodzi o infekcje w ciąży to łatwo się je łapie. Ja w tamtym tygodniu też się zmagałam z zakażeniem strasznie mnie piekło (toalety publiczne). Kupiłam tantum rosa ,rozpusciłam w wodzie i przemywałam sie kilka razy dziennie i przeszło po 3 dniach .
Baśka 28 skurcze łydek to brak magnezu. Więc więcej musisz go jeść.
A ja dziś po badaniach krzywej cukerowej i powiem Wam ,że nie było tak źle jak myślałam. Mój M.był razem ze mna i wspierałam się na ramieniu przez tą godzinkę
. Ale w sumie chciałam poruszyć inny temat . Przyjechałam na pobór krwi a tam 20 osób i sobie myśle masakra zanim tam wejde,a potem godzina jeszcze po glukozie , a oczywiście wszyscy udaja ,że brzuszka nie widać !!!!!! Ale na szczęście wyszła Pani z pokoju ,która krew pobiera i mnie poprosiła
i tak mi się miło zrobiło. Jak weszłam ona do mnie mówi ,żeby bez kolejki wchodzić .A ja do niej ,że myślałam ,że może mnie ktoś wpuści ,a ona na to ,żeby się nie zdzwiła. I moje pytanie czy spotykacie się z przywilejem bycia w ciąży? Ja nie wiem co się dzieje w tym kraju ,ale u nas to chyba nie obowiązuje. Naprawdę !!! Byłam ostatnio też na poczcie upał ledwo stałam 5 osób przedemną i wszyscy widzą ,że brzuszek jest ,ale i tak nikt nie przepuszcza !! o co chodzi ...