mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
natolin chrzest obył się w takiej kaplicy w której ksiądz ten zawsze odprawia tego rodzaju rzeczy, odprawia w tygodniu jak i w niedziele msze dla dzieci i pracowników ośrodka w którym mąż pracował. Kaplica ta jest w tym ośrodku. Rozumiem że gdybym go tak nagle zaczęła prosić o ten papierek to może nie mieć czasu ale ja byłam pewna po chrzcie bo mąż jeszcze wypełniał w pracy dokumenty, kserował akt urodzenia i nasz ślubu cywilnego że ksiądz złoży te papiery a w czerwcu okazało się że jeszcze tego nie zrobił no i od czego czasu go nękamy o to, bo co jak co ale to jest jego obowiązek. Mam nawet na zdjęciach udokumentowane że to on udzielał sakramentu chrztu mojemu dziecku, więc zawsze dowód rzeczowy jest. Ten ksiądz robi sobie istne jaja, nawet mój proboszcz powiedział że musimy walczyć o to zaświadczenie, bo on sam zna przypadki ile to potem nieprzyjemności jest z tego powodu. A co będzie jak on np kopnie w kalendarz brzydko mówiąc i co wtedy? Podobno jakiś sąd się powołuje, świadków, chrzestnych itp...
Ostatnia edycja: