reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Helou, helou.

U nas nocka lekko do d..... Najpierw jakieś psiury szczekały, że aż się obudziłam, potem Pawcio łaził po łóżeczku i domagał się wzięcia do łóżka :), a teraz dosypia. W sumie to wyspana jestem.

Dagisu, Makuc gratki dla maluszków.
Happybeti, oby Twój komp jutro był zwarty i gotowy :)
Kasis super, że u Błażejka oki.
Kroma ubawiłaś mnie tą pomyłką aut.
Ulisia to nieźle się zabawiał Marcelek.

Kurcze coś tam jeszcze miałam napisać i zapomniło mi się.
U nas piknie więc tak jak wczoraj cały dzień do dworku spędzimy.
 
za onem szaro buro ale mi sie micha cieszy bo dziś przyjdzie nasz wózek :-D właśnie dostałam esa od kuriera :-) może uda sie nam go już dziś wypróbować :-p

coby sie swoim szczęściem podzielić to częstuje :-p :

kawusia

kawa12.jpg


coś słodkiego :-p

201001_zu_ciastka_03.jpg


markizy1.jpg
 
Witam sie z nad kawki
My juz przed 8 na nogach,nocka obyla sie bez placzu wiec jestem szczesliwa:-D
Wczoraj caly wieczor ustalalismy czy chcemy jechac do Polski ,i gdzie(nad morze oczywiscie),wstepnie nawet ustalilismy,ze do Dziwnowa ,gdzie mieszka Tomka siostra i ma pokoje do wynajecia i nawet do niej zadzwonil:szok:.Niestety przy rezerwacji promu stwierdzilismy,ze nie ma sensu bo ceny promu sa kosmiczne ,do tego paliwo i tyle godzin w podrozy(a jechalisbysmy tylko na tydzien wiec sie nie oplaca zbytnio) ,to lepiej leciec samolotem(szybciej,wygodniej i taniej)No i znowu myslimy o Gdansku.Pozniej juz mielismy tylko metlik w glowie:baffled:.Trzeba bylo na Majorkie jechac na 2 albo 3 tygodnie zamiast do Polski ale rezerwowalismy ta wycieczke jeszcze w styczniu i wtedy jeszcze nie wiedzielismy jak to bedzie z malym dzieckiem.Troche jestem zla na to no ale nastepnym razem bedziemy madrzejsci. Nawet padla propozycja,zeby moze nie jechac i tu zostac.:baffled::dry:
I juz nie wiem co robic...
To by bylo na tyle zanim poczytam zaleglsoci
 
Hej!
kilka dni do Was nie zaglądałam więc o nadrobieniu nie ma mowy:((
Tyle co doczytałam
makuc, dagisu dużo zdrówka dla maluszków!!!:-)
kasis ja u Werci też zauważyłam jakby powiększona węzły chłonne, wybiore się z nią do lekarza żeby zobaczył
happy szybkiej naprawy kompa życzę, bez kompa to jak bez ręki bynajmniej ja tak mam;))

U mnie ful roboty, teraz mam dosłownie chwile oddechu więc na chwile jestem......wieczorami też nawet nie mam czasu na nic....a to gotowanie na następny dzień, do tego niuńka znów marudzi przy usypianiu i czasem do 21 potrwa zanim uśnie. Z małżem w biegu krótka wymiana zdań i do spania po 22 i tak każde dnie wygladają...oby do urlopu:)) jeszcze niecałe 3 tygodnie....
A doris już na urlopie?

Miłego dnia:)) może uda mi się jeszcze zaglądnąć!!
aaaa makuc sorki że dopiero dziś ale gratuluje ocieplenia stosunków z drugą połówką:-)
 
Efus Alicja wspolczuje rozlaki z mezami i mam nadzieje,ze juz wiecej nie bedziecie musieli sie rozstawac na dluzej.Ja szczerze mowiac nawet sobei tego nie wyobrazam dlatego tym bardziej Was podziwiam,ze dajecie rade:tak:


Monimoni gratuluje nowej pracy!!!:-)

Kroma niesamowita ta Twoja corka z tymi kupami:-D:-D a raczej Ty ,ze musisz je sprzatac:-D:-D. Przygoda z"obcym" autem powalajaca:-D.Tez mialam kiedys podobna ale skapnelam sie jak dwrzwi nie moglam otworzyc

Ulisia:-D:-D:-D:laugh2: sie usmialam!!!

Ida ja jak pomysle o remoncie to az mnie ciarki przechodza:szok: nasz ostatni remont jednego pokoju trwal pol roku wiec...

Happy niezly post :tak: na pewno Twoj kochajacy Cie syn nie pozwoli,zebys utracila jakies cenne dane ze swego komputera;-).U nas wstawanie tez opracowane do perfekcji i wystarczy kilka sekund:-)
Doczytalam-jak to do naprawy??Nie bedzie Cie???:-( mam nadzieje,ze tylko do jutra

Elwirka super,ze nocka przespana ,,sama wiem co to znaczy

Mamaagusi 7 kg wow!!!ja tez bym chciala


Nie wiem co by dzis ciekawego porobic...
 
Hejo witam się dopiero dziś szczegóły później, bo tyle Was nadrabiałam, że czas się skończył ;-)
Przedewszystkim spóźnione gratki dla weekendowych maluszków :-)
A dzisiejsze dla Alutka maKuca, Aleksa Dagisowego
u nas jaja...niech ktos mi powie ile trwa ten skok rozwojowy zanim wyskocze oknem pod betoniarke??????

poza tym juz ta czwarta jedynka sie przebila wiec mamy wsyskie ctery zemby:ppp

@ ciag dalszy.... oszaleje....

a wczoraj zapomnialam powiedziec- mezus z ojcem zlowili karpia 10 kilo bestia miala!!!! podobno walczyli zeby go wyciagnac z wody ze omal do rzeki nie wpadli:)))

1.I za to Cię własnie uwielbiam :-)
2. Gratki 4 zębola
3. współczuję @
4. wow za wage :-)


Nie nadążam za własnym dzieckiem :szok:
Dobrze, że D. ma urlop to na zmianę za nią "biegamy". a tak chciałam, żeby raczkować zaczęła.
Oj gupia MAQC w tych myślach była ;-):-p
A czy Sarisek nie mówił ;-) cieszcie się, że Alutek jeszcze stacjonarny hehe. Chciałaś to masz :-p

emilab bardzo mi przykro z powodu śmierci dziadka. Przykre to:-(.
Ja się wczoraj dowiedziałam że moja sąsiadka- młoda dziewczyna bo ma 19 lat ma raka mózgu, już dwa razy jej otwierali głowę i stwierdzili że trzeci raz już nie ma szans i że teraz zostały jej 3 miesiące życia:-(. Najgorsze jest to że koleżanki jej nawet nie odwiedzają bo boją się że się zarażą, tak samo żona jej brata nie przyprowadzi swojej rocznej córeczki bo nie chce żeby dziecko miało styczność z taką chorobą ( dodam że ta dziewczyna jest chrzestną tej dziewczynki). Eh takie to smutne:-:)-(. Gdzie Ci ludzie mają serce, przecież nie zarażą się tym...

sariska bezpiecznej podróży. Czy Ty do Kielc do rysi jedziesz :-)?

1.Małami przykre to co piszesz o tej dziewczynie. strasznie smutne :-(

2. Dzieki. A do Kielc z małzem do pracy pojechałyśmy coby nie musiał się po nas do kraka wracać ;-). Przy okazji myślałam, że się z Rysią spotkam, ale nie mogła :-(...


Miałam też napisać wam jaki numer zrobiłam w Piątek, Emilia wie, otóż wracałam z UP i miałam wsiąść do auta kolegi, bo mnie podwoził, on ma pegota srebrnego, a ja patrzę a tam pegot więc wsiadłam, a tam obcy facet. Pomyliłam samochody i jak ja mam prace znaleźć jak ja taka zakręcona.
KROMA ja zawsze czekam na Twoje newsy uwielbiam Cię za to. wczoraj małżowi opowiadałam o eksperymecie Twojej córci to pół dnia ział ;-)

Moni współczuje wczorajszej Lenki. A jak dziś się królewna ma??? A kochana gratulacje pracy :-) i moje pytanko będziesz biżuterie swoją sprzedawać? Czy wogóle bizuterie? czy będziesz dla nich robić?? w każdym badź razie gratuluję :-) super
Dagisu pewnie, że pamietamy. Ale gdzie Ty znikasz ;-)
Ulisia kto by miał Ciebie nie pamiętać? Jakbyś nadrobiła :-p to byś wiedziała, że dopytywałyśmy o Ciebie. A i zasada jest taka jeśli babelek siedzi w łóżeczku grzecznie i ciuchotko tzn. że na bank coś kombinuje heheh
Emiś tulam :*
Efcia i Alicja tulam Was kochane.
Dawidowe na sam koniec . Tulam Cie bardzo bardzo mocno. Podziwiam Cię za trud w wychowanie córci i za to, że sama dajesz radę :-). jesteś moim wzorem i rozumiem, że Ci ciężko a , laski miej gdzieś. A jeśli chodzi o Twoja historię to cieszę się, że się małemu się nic nie stało :-) że tamtego rozstrzelali. Szkoda, że u nas tak nie działają . może by tym s......om się odechciało krzywidzić małe dzieci.
Iduś a właśnie. Pewnie, że możesz sie smutać i my Cię tu równiez wesprzemy :-), przytulimy wirtualnie nie musisz nas tylko rozbawiać. Jednak ja uwielbiam Twoje posty kipiące humorem i podobnymi śmiesznymi tekstami. A małża fachofca współczuję ;-). Mój jak ma coś do zrobienia to oczywiście mówi :"tak kochanie zrobie to. I to coś czeka i czeka i czeka - wkurzona po jakimś czasie się za to zabieram, to on oj widzisz kochanie dobrze, że to wyjełaś właśnie dziś miałem to robić hahahaha".... a i wiem co mnie rożmieszyło napisałaś, że dół masz jak st ąd do zakopca ja sobie czytam i myślę no kurde to nie jest tak źle, bo przecież zakopiec tak blisko, ale potem sobie przypomnialam, ze Ty z kraka nie jesteś ;-) . :*


CDN ale popołudniu skończyłam na stronie 3678 całuski
 
Ostatnia edycja:
A ja się tylko przywitam ... niestety nastroju u mnie brak :( przed chwileczką Patryś przyciął sobie paluszek wielką szufladą, huk był okropny :((( naszczęście zdarł sobie tylko skóre i nabił siniaczka, nakleiłam mu plasterek i poszedł spać, ale jakoś mi smutno, że go nie upilnowałam :(


Chciałam jeszcze złożyć ogromniaste gratulacje Alicjuszowi naszej makuci kochanej :) oraz dla Aleksa dagisu i Wiktorii guziczka!
 
reklama
Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że dzisiaj nocki w 99% przespane były. Nie ma komu marudać to ja poględzę :rofl2::-p znaczy nie, żebym się nie wyspała [bo to i owszem] ale wczorajsze usypianie Aliczki trwało dobre 4h i finalnie po 23 zostało uwieńczone sukcesem :szok:. Plus żeby nie było zbyt kolorowo to pobudka standardowo po 6. zaliczona. W związu z powyższym ostrzegam, iż wystawię za okno każdego kto mi powie, że dziecko idąc później spać automatycznie później budzić się będzie :crazy:

Poza tym:

- dzisiaj Anny, więc wizytacja u teściowej nas czeka.... znaczy teściowa ma na imę maria ale na drugie ma anna i wszyscy się do niej per. "anno" zwracają, więc korzystając z okazji zarówno imieniny marii jak i anny sobie do świętowania wybrała i musimy się tym 'zasadom' podporządkować chcąc-niechcąc [tudzież niechcąc zdecydowanie bardziej niż chcąc] :surprised::oo2: CZY TO JEST NORMALNE :confused:

makuc- z UP jeszcze zapłacą stażowe :-)

eee to na takie szkolenie, gdzie mi jeszcze dopłacić mają, sama bym się z chęcią pofatygowała ;-)

I jak tam sytuacja wieczorna u Alutka? Długo sobie jeszcze z D. pospali?
do 18.30 :nerd: co sajgon z usypianiem nocnym spowodowało :crazy:

Ostatnio nie mam w ogóle czasu żeby Was nadrobić, piszecie mnóstwo postów, jak znajdujecie na to czas?:) Ja przy stającej do wszystkiego, raczkującej i ząbkującej (dziś wyszedł 2 ząbek) Lenie, nie mam czasu nawet usiąść spokojnie. A teraz nie będzie lepiej bo właśnie dostałam pracę :) Nie wiem czy któraś z Was pamiętała, że robiłam biżuterię - to teraz będę pracować w sklepie z biżuterią :) 10 sierpnia otwierają nowy sklep w Bydgoszczy i tam zaczynam.
a) u nas wygląda to tak: laptop jest praktycznie caly czas włączony a ja z doskoku na BB siedzę równocześnie Aliczką się zajmując :laugh2:
b) gratuluję Lence kolejnego zęba
c)..... a Tobie znalezienia pracy odpowiadającej Twojej biżuteryjnej pasji

Aaaa, mamy dzisiaj 2 nowe zębole czyli już 6 :-) Wyrosły jakoś znienacka. A na ból dziąsełek polecam kostki lodu zawinięte w tetrę i masujemy masujemy :-)

GRATULACJE!!! a patent z kostkami lodu wypróbuję na 100%.


Zobacz załącznik 375491Zobacz załącznik 375493
o tak:wściekła/y:
cały pokój do gipsowania szlifowania malowania - dodam tylko że to salon, pokój przechodni bo po obu jego stronach sypialnie: nasza i młodej:angry:
oooo jaaaaa pierdu :surprised: Może po jakiegoś boba-budowniczeego zadzwoń?

ciekawe kiedy u Natalki pojawi się ten pierwszy ząbek?
Kobieto Ty tak nie panikuj z tymi zębami ;-):rofl2: dzieci do 12 miesiąca mają spokojnie czas na pierwszego zęba. Jeżeli po tym czasie dalej cisza będzie to wówczas są podstawy do konsultacji z lekarzem i jakiegoś działania w kierunku uaktywnienia ząbkowania. Wcześniej jest to zupełnie bezcelowe i nie należy sie kwestia braku uzębienia przejmowac. Mojej koleżanki córce z dnia na dzień 4 zęby się pojawily wlasnie w okolicy 11 -12 miesiaca a wcześniej tez szczerbata chodzila. Poza tymm ostatnio rozmiawiałam z jakims tatuśkiem, tez pod niebiosa uradowanym, że jego dziecko w dniu kiedy 12 miesięcy skończyło rownież pierwszego ząbka się dorobilo ;-):happy2: także luzik - bluzik będzie dobrze :laugh2: a ponoc im poźniej zęby się pojawiaja tym lepiej dla dzieci, gdyż z wiekiem bardziej odporne na ból się robią.

Dziubas dziś... ech... :-) po kolei:

robiliśmy knedle z mężem w kuchni a Dziub siedział i bawił się w łóżeczku.
Mąż: "Ty, szok! nasz syn sam sie bawi! W łóżeczku!"
Kątek oka spojrzałam czy nie usnał ale nie, rączkę widziałam że się rusza.

20 min później skończyliśmy w kuchni, poszłam zobaczyć Dziuba a on... ściągnął spodnie, rozpiął pieluchę i zasikał prześcieradło i bokiem cały materac...

nie, no padłam i nie wstanę :rofl2::laugh2: pomysłowego masz Szkraba. bez żadnego 'ale" nawet :happy:

witam pierwsza nocke zalicze do udanych
czyli jednak ALICJA miala wczoraj rację pisząc, że może się zdziwisz i nocka udana będzie ;-)

No,to znikam:(((((Komp id:-pzie do naprawy- trzymajcie kciuki....ach,jak sie boje,choć podobno nie mam czego...to do jutra:****

kciuki wedle próśb ZACIĄGNIĘTE! Mam nadzieję, że wszystko szybko, sprawnie i bez utraty danych się obędzie.

A czy Sarisek nie mówił ;-) cieszcie się, że Alutek jeszcze stacjonarny hehe. Chciałaś to masz :-p
oj mówił, mówił :rolleyes2:

poza tym gdzie DORISEK? mam nadzieję, że humor dizsiaj lepsiejszy posiada i megawypasionympostem nas zaraz "ugości"
i RYSIA znikneła :-( ciekawe jak jej siostra się czuje....
no i jak KANIA się na wakacjach relaksuje?
NAT a u Was jak pogodowo dzisiaj?
no i jeszcze ROXI-PTYSIOWA nocka mnie interesi.

siba tyle. Ide po 2. kawę, bo jakoś tak się 'niedopita' czuję.

[edit]

oooo ROXI ja tu dopisuję a Ty jezdeś. Maqc tula i dobry nastrój śle, bo u niego dzisiaj wena, humor i co by tam jeszcze dopisały. a to co sie Ptysiowi przytrafiło? Przykre :( ale przecież nie możemy byc w pięciu miejscach na raz i wszystkiego idealnie dopilnować, więc nie miej do siebie pretensji. Czasami niestety nie uda nam sie wszystkiego przewidziec i w pore zareagować... dobrze, że nic powaznego się nie stanęło. A zobaczysz, że Patryś wstanie i nawet o bubie pamiętac nie będzie :*****
 
Ostatnia edycja:
Do góry