reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Roxanko mi tylko brakuje, zeby mi mała ktoś na spacer wziął czasem jak mam dużo do zrobienia. A tak to cieszę się, że wszyscy daleko, bo tak bym się męczyła ciągłymi wizytami ;-) (znając moją i M. rodzinę). A odnośnie @ to zazdraszczam, bo u mnie pojawiła się jak Zuzka miała 2 miesiące mimo, że karmiłam jak ja nie lubię @
Paolcia hmm ja tak mam jak widzę mojego jak zarzuci głupim tekstem. A wtedy zanim wyjdzie to wie, że musi przeprosić inaczej będzie miał przechlapane po ;-) tzn. jak z pracy wróci

edit: Dziewczynki DOBRANOC
 
Ostatnia edycja:
Wieczór bryyy, chłodny, ponury... ojjjj jaki ciężki ten dzień, ale dobrze że już końcówka, nie powiem że się nudziłam bo moja córcia nie pozwala się mamie nudzić, dzień pełen atrakcji niekoniecznie pozytywnych, np. moje dziecko dziś tak przestawiało krzesło w kuchni, że aż spadło, chwała Bogu, że obok a nie na nią, bo nie chcę wiedzieć co by było gdyby... tak mnie roztrzęsło że normalnie przez godzinę nie mogłam się uspokoić i co ze mnie za matka? że nie potrafię ustrzec własnego dziecka przed przeciwnościami tego świata :-((( dół jak stąd do Gdańska więc megaaaaa, potem kilka razy jeszcze gdzieś się walnęła, potem histerie były przy zasypianiu, po kąpaniu butla jej nie pasiła, mleko przytykało smoka :-((( już się raz obudziła więc może być jeszcze ciekawiej...

Roxannka super, że nocka dziś lepsza. U Nas dzisiejsza zapowiada się hardcorowo - 30 minut po zaśnięciu pierwsza pobudka, zresztą od wczoraj ma problemy z zasypianiem :-( @ uuu nie dotarła??????? a u mnie dziś koniec, dlatego wysłałam priorytetem. Znowu poczta nawala ;-) a co do albumu to też na łatwiznę poszłam i taki sprawiłam sobie, tzn. Oliwce, uzupełniam ale fotek jeszcze nie powklejałam, na obiad co dziś pichciłaś? Znowu kłótnia??????? u mnie też by była, tyle że mój ślubny obrócił wszystko w żart i powiedział żebym wrzuciła na luz bo jutro już wyjeżdżamy i nie ma się co denerwować.
Alicja album przepiękny :-)
Sarisa u Nas zasypianie od wczoraj wygląda podobnie, zwłaszcza w dzień :-(
CzarodziejkaM super, że tak aktywnie odpoczywasz :-) a pranie, sprzątanie, prasowanie mężusiowi na jutro zostaw.
Mała_mi miło słyszeć że z fryzury i kolorku jesteś zadowolona :-) a ta psiapsiółka ze studiów to jakaś nie halooo chyba, tak ni z gruszki, ni z pietruszki wyjechała o ubranka :-( i co jej powiedziałaś? a facetowi powiedz, że następnym razem pakuje się sam!
Makuc ja też ostatnio drżę przed nocką...
Kroma super, że spotkanie udane, czekamy na zdjęcia:-) no i że u dr byłaś, mam nadzieję że nowe leki pomogą.
Elwirka25 gratuluję 100% ząbka u Oliwki, odpocznij, nabierz sił na cały przyszły tydzień.
Happy fajnie, że Amelka z Maksiem tak dobrze się dogadują:-) ooo i gratuluję górnej jedyneczki u Amelki.
Efa tulam mocno :***
Witaj Kasis gratuluję przede wszystkim już 8 ząbka Błażejowi, Tobie współczuję cieżkiego dnia i kiepskiej atmosfery w domu, trzymaj się :***
Joli77 gratuluję nowych umiejętności córci, życzę udanego wypoczynku nad morzem.
Paolcia uuuuu nie zazdraszczam zjedzonego posta...a co do zostawiania córki, to chyba narazie bym się nie odważyła jej zostawić u rodziców ani teściów. Nie jesteś dziwna, ja też w takie beznadziejne dni wystarczy że spojrzę na małża to wie, co się święci...Współczuję @, ja też mam regularne teraz co 25 dni :-(((
Sheeney jak usłyszałam o tych wybuchach to od Tobie pomyślałam, współczuję tak wczesnych pobudek.
Nie było jeszcze Idy dziś !!!
 
Ostatnia edycja:
HEj. Ja tylko na chwilę. Mimo,iż pogoda do...wiadomo czego;-),dzień był dla mnie mega udany:-). Wizyta u mamuśki,pyszny obiadek zrobiony przez kogoś innego:-), spotkanie z megawypasioną suber babeczką(kroma to o tobie oczywista:-))i jej cudnymi dziećmi. Jakub zaliczył wyjście do kina z babcią(moja mama jest kochana). Teraz spi u niej,a my mamy prawie wolną chatę(ale i tak jest pusto). Jutro idę do fryzjera podciąć włoski,a potem może do mamuśki.

Życzę wam przyjemnego weekendu,bo nie wiem,czy znajdę czas.
Buziaki i dobranoc.
 
Kania dobrze, że nic się nie stało Oliwce! Moja też zabiera się za przesuwanie krzeseł, a to chwila moment i leci!! Muszę też na nią uważać! Ojjj nie jednego guza nabiją nasze ciekawskie szkraby:tak: życzę aby jutrzejszy dzionek był lepszejszy;-)
 
Paolcia Oslo jest 100km od nas takze spoko.;-)Ale powiem wam,ze troche nakrecaja ta akcje w tv.My myslimy,ze to sprawa wewnetrzna a nie zadne akcje terrorystyczne ale zobaczymy co ustala...
Ale dziekuje,ze o mnie pomyslalyscie!!!

3 pobudka z placzem...:baffled:

Kania kochana na szcescie nic sie nie stalo Oliwce!Ja mialam raz taka akcje ze sprzetem do kominka zelaznym :szok:(usunietym do garazu)wiec wiem co czulas..

Roxanka stane po stronie diabla ale moze po prostu wszyscy sie zmieniamy po narodzinach dziecka a nietylko faceci:zawstydzona/y:;-)
 
Witajcie. Ja tylko przelotem, bo przed chwilką wróciliśmy ze wsi a w niedzielę wyjeżdżamy nad morze :-) Muszę nas przepakować, poprać rzeczy. Jutro i pojutrze mamy jeszcze u nas wielki festyn, więc młoda na pewno będzie chciała tam siedzieć :tak: Przyjechaliśmy dzisiaj zamiast jutro, ponieważ pogoda jest do bani i nie było sensu tam dłużej siedzieć. Co prawda Zuzi bardzo się podobało. Dzisiaj pomagała w dojeniu kozy, bawiła się z królikami, pawiem i innym ptactwem (większości nazw nawet nie znam). Gorzej z Wojtusiem i z nami. W domu młody przynajmniej ma swoje zabaweczki. Aaa, córcia przywiozła sobie osobliwą pamiątkę z wyjazdu- żywego królika :szok: Zostało ustalone, że na święta królik zostanie zjedzony, ale zobaczymy co z tego wyjdzie, bo jakoś nie wierzę, że pozwoli na konsumpcję. Ciekawe co ja zrobię w domu z wielkim królikiem :-D

Nie próbuję was nadrabiać, jak tylko zauważyłam, że muszę przeczytać 60 stron :szok:!!!! Niewykonalne :no: Musiałabym chyba siedzieć całą noc, albo i dłużej. Próbowałam was podczytywać na komórce, ale zasięg był do niczego, więc net chodził jakby chciał a nie mógł. Co chwilę mnie wyrzucało ze stronki. Nie mam do tego cierpliwości, więc odpuściłam sobie. Z ostatnich postów widzę tylko, że znowu u kogoś coś się sypie. Szkoda, że coraz więcej związków ma jakieś kryzysy. Przykre to :-(

Roxannka mój mąż jest wyjątkiem potwierdzającym regułę. On po narodzinach Wojtusia niesamowicie się zmienił, ale tylko na lepsze. O ile wcześniej miał różne jazdy, różnie między nami bywało, tak od porodu wszystko się poukładało. Nie mówię, że jest idealnie, bo ideałów nie ma, ale na pewno jest dobrze.

Joli gdzie będziecie nad morzem? My jedziemy do Ustronia Morskiego.

Gratulacje dla wszystkich obchodzących ostatnio swoje okrągłe suwaczkowe miesięcznice!
Ząbkującym gratuluję nowych zębolków!
Wszystkim smutnym, zdołowanym życzę poprawy nastroju!

Tak w ogóle to buziaczki dla wszystkich. Idę odrobinę poczytać coście ostatnio naskrobały ;-)
 
probowalam Was nadrobic ale nie dam rady, poprsotu padam na pyszczek i do tego wogole humoru brak, nic sie nie stalo, po prostu jestem zmeczona bardzoooo, w weekend mam szkolenie i do tego wizytacje tescia (ktory jest super gosciem, wiec nie szykuje jego miotly na wylot) postaram sie zajrzec a teraz mowi dobranoc i ide spac
 
reklama
witam wieczornie po lebkach was nadrobilam.
KASIS 8 zebow Blazejek ma?????????????????????? toz to schabowe z frytkami moze juz jesc??:)))))))))

czulam w kosciach ze dzisiaj bedzie do dupy dzien. jadac do pracy prawie nie mialam paliwa wiec skrecilam zeby sie zatankowac. patrze a tam prace remontowe, droga zamknieta i trzeba podazac za na napisem "objazd". ok. no to jade. na rezerwie prawie maks ale jade. nagle wyladowalam na jakiejs drodze szybkiego ruchu zupelnie w inna strone jadac niz moja robota!!!!!!!!!!!! cholera pogubilam sie gdzie mozna dojechac i zjechac. w koncu patrze i w ostatniej chwili skrecilam z tej drogi i w koncu odnalazlam wlasciwa droge. ku mojej uciesze stacja benzynowa. drogo jak cholera bo to przy peryferyjce ale zatankowac musialam. dojechalam do roboty. w robocie meksyk. gruba ( ta co ma sie za ch... wie co) siedzi w biurze i klepie zamowienie w maszynke. mowie jej zeby mi dala kase (u nas kazda musi miec kase, nawet szefowa). stalam tak kolo niej 10 minut. smiac mi sie chcialo. wkurzylam sie poszlam na kibel bo juz doslownie z tych nerwow mnie brzuch zaczal bolec. slysze a ta mnie wola. mowie ze na kiblu siedze i zaraz wyjde. wyszlam a ta pinda dalej nie rusza dupska tylko dalej klepie. w sumie zeszlam na dol dopiero 20 minut po czasie!!!! bezmyslna glupia pipa. caly dzien a raczej cale rano, ona nie zrobila NIC poza wyjaraniem 6 papierosow. nie wyslala kumpeli na przerwe,wyslugiwala sie nia. stwierdzilymsy ze idziemy w poniedzialek do tej co szefowa zastepuje ze juz przegiecie paly z gruba jest! w magazynie totalna masakra. myslalam ze gruba sprzatnie swoje palety z warzyw porozrzucane wszedzie ale nieeeee, kto by jej kazal. malo tego pol sklepu mylysmy mopami bo nasza maszyna myjaca nas ze tak powiem olala i przestala myc. zamiast o 20h wyszlam o 20.30 prawie. w kazdym razie zostawilam list tej co zastepuje szefowa, ze dzieki porannej cudownej ekipie (tzn grubej) musialysmy po zamknieciu sklepu sprzatac JEJ burdel, ze mam tego serdecznie dosyc i ogolnie tak byc nie moze. a moje pierwsze zdanie do niej bylo takie " slonko, zanim zjedziesz na magazyn zajaraj paczke fajek najlepiej cala bo szlak cie trafi z miejsca".

przez porypana robota nie zobaczylam Leane bo juz usnela tyle co i nei chcialam jej wlazic i przeszkadzac. normalnie jestem zla. jak wrocilam do domu to myslalam ze kluczami od sklepu to rozwale z nerwow mieszkanie cale.

no to sie wyzalilam.

no wlasnie IDY nie ma, FROGG moze sie odezwie???, DAWIDOWE miala pisac cosik i nei pisze
HAPPYBETI ja tez tak mam ze nieraz przelece wszystko bo naprodukujecie 15 stron wd zien i potem zapominam co i komu.z gory przepraszam.
MALA MI dawaj fote z nowego image:)))
 
Do góry