reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

NAT :******* nie noooo takie posty to ja rozumiem. Jak długo odpisywałaś?:)))) nie no mega szacun. Rozumiem, że juz do domu wróciliście? to teraz kiedy znowy wybywacie?
a moj wypad to 3 dni w SPA w Nałęczowie [udało mi się na koniec lipca pokój zarezerwowac]. Wprawdzie niedaleko ale lepsze to niz gnicie w domu, bo jeszcze trochę a i ja się jakiejś depresji dorobię...
 
reklama
Heeeelołłłłłłłłłłłłłłł:-)

Makuc,Mała_mi gratulejszyny zębolkowe:tak:
E-lona gratuluję wstawania Laury. A jak przeczytałam tekst mamusi,to się za głowę złapałam:szok:. Jak tak można!Tulam:*
Ladygab mrówkom mówimy A KYSZSZSZSZSZSZSZ;-)
Makuc no to się D postarał:tak:. Super!Zazdroszczę wypadu:tak:
JOLI ob się miejsce w szpitalu na NFZ znalazło:nerd:
Efa ojjj to Tomek nawywijał:-(. A Olusiowi nic się nie stało? Tulam:*
Roxi ....a nie,Ty o sobie nic nie napisałaś,więc nie odpiszę:-p

Natolin łałłłłłłłłłłłłł!!!!!!!!!!!! Jaki piękny wypasiony post:tak:. Szacun wielki:tak:. A Wy już w domku,prawda? A Kuba rzucił kamieniem,bo chciał go odrzucić na trawnik i nie wcelował:no:

U mnie dzień jak co dzień. Dwoje dzieci w domu. Jakub już się nudzi potwornie. Na dwór nie może wyjść(kara),na kompie już grać mu się nie chce.Już ja się męczę z nimi:rofl2:. Pogoda była bardzo wietrzna i nieciekawa. W dodatku źle się czułam już od wczoraj(gardło i ból głowy),więc dzisiaj nie bardzo byłam w stanie wyjść na dwór. A że w lodówce nie bardzo było co jeść,to zamówiłam Kubie pizzę,a sobie sałatkę(dieta poszła sobie:wściekła/y:),a Franek dostał słoik. Listonosz przyniósł tez zabaweczki dla niego,więc była radocha,że coś nowego jest do zabawy:-D.
Aha,i wygraliśmy z Kubą kupon do Mc Donalda(warty 27 zł) z naszej regionalnej gazety-za 1 smska za 1,23:-D:rofl2::happy:.
 
Natolin bede miala 18 godz (mam nadzieje, ze 19tej nie dostane). A w ogole to podziwiam, ze wszystko przeczytalas. :)
Dawidowe no i znalazl sie winowajca.
Elwirka olej tesciow.
Emilia zdrowka i gratuluje wygranej. Moj syn tez sie nudzi i dopytuje kiedy wakacje sie skoncza, bo chce do przedszkola.
 
Ostatnia edycja:
EMIŚ gratki wygranej! to rozumiem, że MAQCA do maca zapraszasz? :p a dieta nie zając. Poza tym co innego jak byś z chłopakami pizze jadła a Ty tylko elegancko salatke zamowilaś dla siebie :laugh2:

* wyorbażacie sobie? siedzimy z D. w jednym pokoju a na GG piszemy ze sobą zamiast porozmawiać :szok:
 
Ostatnia edycja:
Witam się wieczorkiem!
Strip współczuję sytuacji jaka zaistniała w Twoim związku...myślę, że warto spróbować skorzystać z terapii ale jeśli nie przyniesie zmian w zachowaniu A to chyba nie warto ciągnąć tego dalej.....na pewno jest Tobie ciężko bo przecież to ojciec Twojego dziecka....:**
makuc gratuluję zębolka!!!:))):-)a D super, że mieszkanko posprzątał....hm ciekawe kiedy mojego tak oświeci:)
happy oby ten ząbek już sie przebił!!!
sarisko jestem jestem może i zapatrzona ale w monitor ;-)no niestety dziś już standard czyli ja przed kompem a małż gra w gry przed tv://
powodzenia z dietą:)) ja nie nadaję sie do dietowania za bardzo lubię jeść:))
mała mi mnie też denerwuje to, że jak tylko przyprowadzam Were do dziadków rano to ona od razu jak tylko babcię zobaczy to ręce wystawia....mame już ma gdzieś:///
Julka witaj!
ladygab jakbyś o mojej teściowej pisała,,, asekuracja aż do przesady,,,,ja małej daję dużo wolnej przestrzeni,,,,upadnie trudno ........upadać też sie przecież musi nauczyć:)
natolin ulala ale post:)

A ja spędziłam super wieczór rocznicowy z mężemi o dziwo nawet córunia nam nie przeszkodziła;)) kolacyjka smaczna, obejrzeliśmy razem film a potem....:-D:-Dwiadomo w oczka sobie patrzyliśmy;-)
Wczoraj Was tylko podczytałam ale nie mogłam nic napisać bo Werka do 21.30 ani myślała o spaniu......jak wkońcu padła to i ja razem z nią:))
W pracy masakra jakaś a od poniedziałku kierowniczka idzie na urlop i część obowiązków niestety spada na mnie więc na samą myśl o kolejnych trzech tygodniach robi mi się słabo:-(
A dziś po pracy poszłam odwiedzić koleżankę, która ma synka w wieku Werci.....Werka oczywiście łapki wsadzała mu do buzi a on patrzył na nią z przerażeniem:))
 
Roxi, Natuś, aleście epistoły naklikały. i każdy czuje się dowartościowany, bo coś do niego też było :-)))

Olinek cały i zdrowy, nawet już nie pamięta przygody z biurkiem. Ale drugi raz jeszcze na tę półkę nie wlazł (to jest taka od drukarki, z tyłu krótsza, więc wpadł na niższą od tyłu, mówię, Wam, miazga).

Tomek na cenzurowanym, bo wczoraj wieczorem umawiał się o 22 z jakimś kolesiem na po pracy na dzisiaj, a miał jechac do swojej mamy po wałówkę i z nami tez spędzić czas. Więc w czasie tej rozmowy powiedziałam "chyba żartujesz". Na to on do słuchawki: "zadzwń za chwilę Szymon, OK?" i się rozłączył, po czym z ryjem na mnie, że mam się zamknąć k... i nie wtrącać, jak on rozmawia. Jak się wkurzyłam! Wyzwałam go od gnojów, powiedziałam, że jeszcze raz tym tonem do mnie się odezwie, to walizki będą za drzwiami czekały na niego po pracy. Wyszłam, wywaliłam mu pościel na korytarz i zamknęłam się w sypialni na klucz. Rano otworzyłam dopiero po jego wyjściu.
Dzisiaj wrócił na chwilę o 20, to się przymilał, a teraz pojechał po to cacane jedzenie. Ale tak mnie wczoraj wpienił, że może jeszcze dzisiaj go nie wpuszczę do łózka. Nie wiem.
 
Efa dla Olusia ciumasek w siniaczka, czym Cię tak ślubny wkurzył? edit. doczytałam, no nie ładnie się do żony odnosi, nie ładnie :-(
Dawidowe może po prostu chłodno jej było zwłaszcza nad ranem.
Elwirka no Twoi teściowie przegieli :-(
Roxi jak to nie ważne? ważne, aż taki poważny ten kryzys? na gruponie raczej terapii na promocji nie znajdziesz chociaż jakby dobrze poszukał...No sny to ja mam nie raz potworne :-( a co do lepszego spania Oliwki może kiedyś, ale chyba jeszcze nie teraz...
Makuc owsiankę??? Ty lepiej to piwo z lodówki wyciąg...co do pisania na gg z mężem to wczoraj było u mnie to samo, a co do wyjazdu, my właśnie też dziś podjęliśmy decyzję że musimy się oderwać od tego wszystkiego, zrobić sobie odskocznię - małe wakacje 4 dni z Oliwką w Bieszczadach, wszystko już zaklepane 23-26 lipca yeh !!!:-)
Natolin rozwaliłaś mnie megawypasionym postem :-) tęskniłam za takim a co do stołówki to w tygodniu zamawiamy w stołówce, obiad dwudaniowy kosztuje 9 zł.
Emiliab zdrowka życzę i gratuluje wygranej. Dietą się nie martw, zawsze możesz zacząć od nowa.
Ika w oczka też czasem można sobie popatrzeć, to taka "gra wstępna" przed właściwą grą wstępną. Super, że wieczór z małżonkiem udany, że córcia dała Wam pobyć ze sobą, co do pracy hmm współczuję natłoku obowiązków. Twoja córcia to też tak chłopców lubi jak i moja :-)

Oliwka śpi (już z jedną pobudką więc nocka znów hardcorowa) ja czekam na psiapsiółę, będziemy zamówienie do avon wysyłać (powróciłam do łask jako konsultantka tylko ze względu na kosmetyki). Byliśmy popołudniu z Oliwką w parku, zaczepiała takiego przystojniaka Adasia, normalnie by mu w oko palec wsadziła hah...rośnie mi mała łobuziara (po mamusi).
 
Ostatnia edycja:
EMIŚ gratki wygranej! to rozumiem, że MAQCA do maca zapraszasz? :
* wyorbażacie sobie? siedzimy z D. w jednym pokoju a na GG piszemy ze sobą zamiast porozmawiać :szok:

Jasne,że zapraszam:tak:. Kiedy będziesz? W poniedziałek?;-)
Śmiać mi się chciało,bo kobieta zadzwoniła,że wygrałam ten kupon,i...za godzinę zadzwoniła,że wygrałam jakąś książkę. Ja jej mówię,że pani już do mnie dzwoniła z wygraną do maca,a ona,że przeprasza,że wkradł się jakiś błąd i drugiej nagrody już nie mogę dostać:rofl2:. A Kuba ucieszył się z kuponu,ale powiedział:"Szkoda,że nie wygraliśmy gry monopoly"-też była do wygrania:tak:. No to mu zaśpiewałam naszą ulubioną ostatnio piosenkę:"cieszmy się z małych rzeczy,bo wzór na szczęście w nich zapisany jest"

Efa nie dziwie ci się,że wygoniłaś Tomka. Po takim tekście? Ja pewnie nie byłabym lepsza:no:
makuc no wiecie co? Może niedługo tiruriru też będzie przez GG;-)? No chyba,że to flirt,który jest początkiem czegoś fajnego;-)
 
Roxi niestety kocyk to jej najlepszy przyjaciel. modle aby sie nie rzsypał zanim urosnie

Makuc owsianke????????????????? błe

Elwirka u mnie koło 10 walnał tak piorun ze z łózkiem podskoczyłam i sie obudziłam. Serio chyba nigdy nie słyszałam zeby tak piorun walnał

Natolin ja od wrzesnia tez zaczne sie stołowac u siebie. Ostanio otworzyli u nas na nowo bo własciciel sie zmienił i jedzenie wypas. Duzy wypas a za 8 zł masz zupe, drugie danie, suwórke i jakies warzywka + kompot.Liza za wszsytko osbno wiec np mozna sobie wziac podwójna porcje miesa czy warzyw a nie jesc ziemniaków czy ryzu.
Naszczescie jest dziewczyna która zastepuje mnie i kolezanke a jak jestesy to nic nie robi o przepraszam idzie na obiad i na basen. Teraz kolezanka na urlopie a ja na zwolnieniu i ona zapiernicza za nas dwie. Nie dosc ze len to jeszcze nie nadaje sie do roboty wiec strach wracac ale coz. Wrocimy z kolezanka a ona znowu bedzie nas wkur....ła siedzac przy biurku i nic nie robiac.

Makuc ja tez miałam taki odpadł z byłm bo oba komputery stały w jedny pokoju a my gralisy w sieci ze soba w diablo i pisalismy na czacie np zrobic herbaty? jak idziesz do łazieniki to przyniesc mi cos z lodówki hahaha. Jak wpadała moja niedoszła tesciowa była załamana ze nasze dzieci bede obszczane, głodne i bródne a my bedziemy grac. Naszczescie wszsytko mineło: były, granie i czatowanie.
KAnia ona miała inny kocyk nawet grubszy zreszta ona i tak spi z kocykiem w objeciach, nawet go całuje ech
lece po loda na patyku bo juz tylko takie mi pozostały:-D
 
reklama
tak tylko, że my rozmawiamy o....separacji.....w sobotę jade z Alicją do rodziców i nie wiem kiedy do "domu" wrócę. nie wiem jak to wszystko będzie ale teraz tez dobrze nie jest. Czas poukladac jakoś to pie***ne zycie.
 
Do góry