reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

Helou:-)
Coś weny całkiem brak...wczoraj siadłam wieczorem,by popisać z Wami (znów "dzięki" siatkówce,oglądanej przez M.),no i nic...nie umiałam sie "wstrzelić".A w ogóle to wczoraj byliśmy na dłuuuugim spacerku za miastem.Amelka z bliska widziała krowy i ogromnie jej się podobały.My oboje z M. mamy nogi poharatane od jeżyn i malin,bo po drodze przy łące rosły,więc oczywiście musielismy w nie wleźć:eek::dry:.Nooo,nie powiem,doobre były,takie prosto z krzaczka ,ale wieczorem jak weszłam do wanny,to piekło jak diabli:-D.A jeszcze na drugim,wieczornym spacerku złapała nas ulewa.Schowalismy sie pod jakieś drzewo w parku,na szczęście nie trwało to długoi mocno nie zmoklismy.Amelka znów zachwycona "prysznicem" na świeżym powietrzu.Padła mi po 22,no i śpi do tej pory.Może to i sposób,żeby spała w nocy,ale nie wiem,czy jak będę sama z nią,to dam radę tyle ją przetrzymać...Oboje to jeszcze razem jakoś ogarniamy wiercipięte,ale jak będe musiała sama się nią zajmowac,to chyba wymiękne i wrócimy do zasypiania o 20 najpóźniej;-).
A,i jeszcze patent z butlą -oszustką z soczkiem przecierowym działa:tak::happy2:- to duuuża wygoda,miec pod ręką i wetknąć w nocy,jak zacznie jęczeć.
Elwirka-pewnie dzis nie będziesz miała czasu tu zajrzec,ale trzymam kciuki za Big Day Oliwki,no i czekam na fotki z uroczystosci- musisz nam pokazac Oliwke w tym pieknym ubranku:tak:
Kroma- u ciebie lepiej?W sensie "żołądkowym"?Oby to nie rota jakis był:***
Mamaagusi-super,że Mr.Dukan działa:-):tak:!Na pewno czujesz się z tym fajnie,jak widzisz efekty.Trzymam kciuki za dalsze dietowanie:tak:.
Nat- miło słyszeć,ze u Ciebie trochę lepiej.Zawsze to coś.:***
Ida- pewnie,że nowy piesek nie zastąpi Czarusia,ale Inka na pewno ucieszy sie,jak sie znów futrzak jakis w domu pojawi.My na razie,jak wiesz,nie mamy warunków,ale tez marzę o piesku dla Amelki- tak jej sie podobały,jak bylismy na wsi u "trzech wiedźm"...Tylko jeden problem:-(- wysypka...mam nadzieję,że to jej minie i będzie mogła miec własnego zwierzaczka.
Dawidowe - rozumiem Cie swietnie,ja tez chwilami mam dość ,jak zostaje sama ze wszystkim.Trzymaj się,dasz radę:***.Proponuje skorzystac z propozycji Roxi i umówic się na jakis wspólny spacerek- na pewno poprawi ci sie nastrój.Dobrze,ze choc z rodzicami ok:tak:
Roxannka- gratki dla Ptysia za nowe umiejętności:tak::-)
E-lona - no,to ja już też zgłupiałam,co z tym Nanem..."trójki" jeszcze nie kupowałam,ciekawe,jakby porównac skład z Nan2 i np.Bebilonem3...może wtedy człowiek byłby mądrzejszy...Z jednej strony przejście na 3 w wieku 10 mcy wydaje mi sie dość logiczne,bo wtedy tez zmienia sie schemat zywieniowy naszych dzieci i to mleko wydaje sie byc do tego dostosowane,a "unifikacja" nie wiem,na czym miałaby polegac- żeby "3" była po roku,jak inne?:confused::confused::confused:
Dobranocka- zdrówka dla Justysi:tak:.Ja myślę,że jeśli to "trzydniówka",to w dzień,jak nie gorączkuje i dobrze się czuje,możesz z nią wyjsć.
Dziulka,a jeszcze tak sobie pomyslałam,ze w sumie,jak mąż da "tonę zabawek" Leane i ona umie sie sama bawic,to problemu nie ma- tez nie można dziecka tak przyzwyczajac,ze non stop jest zabawiane,bo potem nic nie zrobisz,jak bedzie się domagało nieustannej uwagi z Waszej strony.Oczywiście,bez przegięć.Spacer powinien byc,a nie granie,no i w domu ogarnięte w tym czasie,jak Ciebie nie ma.No i pobawic z dzieckiem też sie trzeba,żeby sie dobrze rozwijało,ale nie przejmuj się,niedługo skonczy mu sie laba,jak bedzie musiał miec oczy dookoła głowy,bo Leane wszedzie wlezie,przy wszystkim bedzie wstawała i bedzie trzeba jej pilnowac,żeby sobie krzywdy nie zrobiła.Miłego wypadu na basen:tak::-).
Alicja,łelkam bek:-):-):-)!
A tak na przyszłośc,to radzę używac akrylu zamiast olejnej- nie śmierdzi,szybko schnie ,tez można z nim kombinowac,mieszać,barwić.Czekam na fotki Twoich działań w mieszkanku:tak:.
Troche dzis mamy solenizantów:-):tak:
Wojtuś
Majeczka
Pola
Amelka
dzis kończą 9 miesięcy:-)
Aniawa,Cass,Kruszynka- Dla Was i Dzieciaczków wszystkiego najnajnaj:-):tak::***
...i jeszcze Amelka ma dzis imieninki,hehe
:-).
...a Sariska znów jak przeciąg wpada...pewnie znów coś tworzy i niedługo nas zadziwi kolejnymi cudeńkami
;-):-)

...hehe,a mówiłam,że weny niet na pisanie,a patrzcie,jakiego posta wyprodukowałam;)
 
reklama
A niedziela jak to niedziela - niczym szczególnym od innych dni się nie różni.

- udało mi się przeforsować wymarsz dalszy niż pod blok, więc przy dobrych wiatrach jedziemy do Ogrodu Botanicznego. No chyba, że będzie upał. Albo będzie lało. Albo D. coś sobie ubzdura :rolleyes2:
- aktualnie żałuję, że nie mam aktywnego prawa jazdy i mniejszego samochodu w zestawie, bo wsadziłabym Alicję w auto i gooo przed siebie a tak jestem na D. zdana i wychodze na tym jak Zabłocki na mydle niestety
- właśnie bawię się z Luśką w dużym pokoju a D. śpi w najlepsze. Mam ochote go czymś trzasnąć albo nie wiem... szklankę zimnej wody na głowe wylać. Oooo wstał i wchodząc do pokoju tak Szkraba przestraszył, że aż się zachodzić zaczęła :shocked2: [czy Wasze dzieci tez takie wrażliwe na wszelkie nagłe odgłosy/ podniesiony ton itp. są?]

tyle o mnie.

I bardzo dobrze sie czulam w takim tlumie(dla odmiany) i moglabym tam siedziec caly dzien!!!!
czasami takie urozmaicenie "krajobrazu" jest bardzo potrzebne i nawet największy samotnik ma chwile kiedy najlepiej się w śród ludzi czuje. cieszę się, że dzień zaliczasz do udanych! :*

Hej
Jestem,ale jakby mnie nie było;-) Od czasu do czasu uda mi się coś poczytać,ale nie mam za bardzo jak.Jest u nas małża synuś,no i siedzą znowu panowie na zmianę przy komputerze. [...] U nas ok wszystko,mały ładnie staje i stoi na prostych nóżkach i uparcie ćwiczy nową umiejętność,patrzy tylko za co by się złapać i podciągnąć.A ja wczoraj miałam babski wieczór i było zajefajnie! Same baby,zimna wódeczka,farbowanie i układanie włosów,pogaduchy do późna a na koniec obejrzałyśmy jeszcze w nocy film "Paranormal Activity"-w końcu się odważyłam zobaczyć ten film,nawet fajny.:-)
a) usprawiedliwienie nieobecności zanotowane i w pełni zrozumiałe
b) gratuluję nowych umiejętności Twojemu brzdącowi :))))
c) babskie wieczory są the best.
d) "Paranormal Activity" :confused::happy2: oglądałam i o ile początek bardzo mi sie podobał to końcowka była wg. mnie bardzo naciągana, sztuczna i powiedziałabym nawet, że w pewnych momentach zbyt groteskowa i komiczna ;-)

makuc u mnie wiczór podobny ja przed kompem mąż przed tv gra;///
[...] A jutro jak będzie ładna pogoda to nad jeziorko pojedziemy:)
ech. mnie najbardziej zastanawia fakt co oni widza w bieganiu, strzelaniu albo układaniu własnej postaci przez 3 dni :shocked2: no i udanego wypadu nad jeziorko. Oby pogoda Wam dzisiaj w pełni dopisała! :rofl2::laugh2::laugh2:

Znowu jakos malo do czytania....

Makucku a Ty odrazu ludziom drinki proponujesz...nO wiesz ;-):-D:-p
Sposob na faceta??Jak znajdziesz jakis dobry to powiedz:-D
a) weekend nadchodzi - BB pustoszeje :-p
b) nie tylko powiem ale z tej radości na całym świecie we wszystkich mediach obwieszczę :happy2:;-)

ja dopiero teraz caly dzien zajol mi na pzygotowaniach do chrztu
spokojnego dzisiejszego dnia w takim razie i spokojnych chrzcin. Czekamy na relacje1

tak ja znam!!! wez patelnie o przekroju 28cm i pierd.olnij mu z calej sily!!!!!
już siem robi :cool2::happy2::-p

wczoraj miellismy pierwsze wspolne wyjscie z mazem, mlody zostal z babcia i dali rade, a my o polnocy i tak juz bylismy w domu, ale liczy sie, ze piwko w lokalu ;) choc moje bezalkoholowe
bezalkoholowe czy nie - najważniejsze, że weczór udany :tak: odnośnie wylotu musicie chyba jakieś losowanie zrobić, bo innego wyjścia nie widzę;-) a tak serio to nie dziwię się, że nie chcesz bez dziecka lecieć. życze szybkiej i trafnej decyzji odnośnie podróży!

[...] chyba za długo siedze w domu bo byłam wręcz podekscytowana takim wypadem :rofl2:
makuc, czasem można zaszaleć ;-) bo mój mąż to ostatnio jakiś domator się zrobił i jak ja chce gdzieś w weekend z domku wybyć to on ma milion wymówek, ale jak ma iść sam na rower to tak, bardzo chętnie :dry: więc dzisiaj nie darowałam i wkońcu pojechaliśmy gdzieś dalej niż własne osiedle, albo wizyty u rodziców ;-) strasznie mi przykro, że u ciebie kiepsko z D. :-( nie znam niestety sposobu coby się otrząsnął, ale mam nadzieje, że wkońcu sam się ocknie a jak nie to chyba tylko pozostaje jakaś terapia szokowa, tylko jaka o to jest pytanie :confused:
[...]
A ja zmykam bo właśnie z mężem wymyśliliśmy sobie przekąske na wieczór, pieczone ziemniaczki w przyprawach z dipem czosnkowym ... mniam :-p i może obejrzymy jakiś filmik, o ile Ptysiek pozwoli bo już mieliśmy z 5 pobudek i raczej na tym się nie skończy :no:
a) nie dziwię się :)) tez bym była uchachana, że gdzieś dalej nam się w końu wybyć udało :-p
b) terapie szokowe są teraz w modzie ponoć tylko nie mam zielonego pojęcia jaką zastosować co by jakiekolwiek rezultaty dała
c) szama pierwsza klasa
d) wieczór z filmem tez extra

mam nadzieję, że plany wieczorne zostały w 200% zrealizowane :confused::happy2::rofl2::laugh2:
IDUŚ :**** śle, bo coż więcej mogę? :-( sama niedawno psiaka, którego od 8 klasy podstawówki miałam musiałam pożegnać (z rodzicami w zamościu bytował), więc wiem co czujesz.
HAPPY szalejecie z tymi wypadami widzę. I dobrze :-pi zazdraszczam. poza tym niby weny brak a megawypasionypost powstał :rofl2:

i na koniec:

ANIAWA, CASSS, HAPPY SUWACZKOWE GRATULACJE DLA WAS I WASZYCH (coraz doroślejszych) BEJBIKÓW a

dodatkowo AMELCE wszystkiego co najlepsiejsze z okazji pierwszych imienin maqc życzy:))))
 
Ostatnia edycja:
MAKUC u nas też wieczory wyglądają standardowo tak jak piszesz, ale mi to tylko od czasu do czasu przeszkadza. a znad morza wracam w środę :-(
DOBRANOCKA pomijając, że nie rozumiem jak można lubić takie różne porządkowe sprawy to chodziło mi też o to, że skoro Cię bolał brzuch to stanie dużo przy desce do prasowania itd to nie wiem czy to dobry pomysł. Mój mąż na szczęście jak byłam w ciąży to był bardziej przewrażliwiony w takich różnych sprawach niż ja.
sHEENEY super, że mieliście taki fajny dzień. Ja to w sumie lubię takie klimaty :-)
CZARODZIEJKAM ale mam nadzieję, że to farbowanie włosów przed tą zimną wódeczką? ;-)
IKA zazdroszczę grilla, wczoraj zjadłam sama dużą pizzę, a i tak miałam jeszcze na grilla ochotę ;-)
DZIULKA fajny jest Twój mąż bardzo :-)
MARGERRITA w sumie też nie wiedziałabym jaką decyzję podjąć. tzn pewnie poleciałabym bez małego, ale dylemat by był.
IDUŚ kochana fajnie, że tutaj wpadłaś. Tęsknię jak Cię nie ma, a co do pieska to jak macie możliwość to weźcie, moje dziecko też sie tak cieszy do wszystkich psów, że aż żal mi, że nie mamy, chociaż ja zdecydowana kociara jestem.

wszystkie dziewczyny, których dzieci robią standardowo pobudki w środku nocy - współczuję!!!

mam nadzieję, że u ELWIRKI wszystko dzisiaj pomyślnie przebiegnie
ciekawe jak RYSIA :-(
HAPPYBETTI Ty nie wypadaj tu kochana z rytmu, bo bez Ciebie byłoby smutno! ale na szczęście post się pojawił mimo wstępu ;-)
a napisałaś, że w wieku 10 miesięcy zmienia się schemat żywienia. Czyżbym coś przeoczyła? :-( bo my już zaczęliśmy 10 miesiąc
HAPPY, ANIAWA, CASS, KRUSZYNKA mega gratki dla Was i dzieciaczkom najlepsze życzenia, a Amelce nawet podwójne skoro ma imieninki :-)

ja wczoraj z przyjaciółką piłam wino wieczorkiem na plaży i było pięknie. Dzisiaj chyba zaraz się wybiorę na plażę, bo potem dla mnie za gorąco ;-)
 
Witam się porannie i naszczęście słonecznie :-)
Musze się pochwalić, że nocka byłam całkiem niezła jak na ostatnie standardy ;-) Tzn Patryk całą nocke przespał u siebie w łóżeczku :-) obyło się bez nocnego czyszczenia noska i podkładania książek pod łóżeczko ;-) a że pobudki, ale tylko na smoka, były i że "tylko" do 6 pospaliśmy to się wytnie :-p
Naszczęście jednak był niedospany i teraz już pierwszą drzemeczke zalicza :-):-)

elwirka, udanych chrzcin :tak:

makuciu kochany piszę do ciebie długi list :-p
1) trzymam kciuki za wybycie do Ogrodu Botanicznego :tak: swoją drogą podsunełaś mi pomysł na dzisiejszy dzień, bo u nas też takowe miejsce się znajduje ;-)
2) uziemienie bez prawka jest faktycznie niezbyt fajne, ale ja mimo aktywnego prawa jazdy jakoś mam opory żeby jeździć z Ptysiem, bo bardzo dawno nie jeździłam autem, chyba od porodu ani razu :shocked2:
3) mój ślubny jeszcze śpi :dry: ale o 6 zrobił małemu mleczko więc troche się zrehabilitował i ma przyzwolenie, inaczej już by był bezczelnie obudzony jakimś waleniem garnków tudzież innej zastawy stołowej:-D
4) Patryś czasami też się przestraszy jak mój G. coś zrobi za szybko, albo za głośno i wtedy jest podkówka na buzi i płacz ;-)
5)co do terapii szokowej to spokojnie pomyślimy i napewno coś wymyślimy a D. niech się już boi :cool2:
6) wieczór udany, ale tylko połowicznie udało się zamierzenia zrealizować ;-) ziemniaczki były pycha, chociaż nie wiem czy to najlepsza przekąska przed spaniem :rolleyes2: tylko filmu nie udało się obejrzeć bo coś późnawo się zrobiło i oczka zaczeły się kleić, ja poszłam spać a małż został przed kompem :confused2:
7) i tu mogłabym się rozpisać o jego zamiłowaniu do kompa i różnego rodzaju gier ale sobie daruje coby humoru sobie z rana nie psuć :-p napisze tylko że doskonale cie rozumiem :tak:
8) i zapomniałam napisać, że my też jesteśmy rodzinka K. :-D


nat, ja też uwielbiam winko tudzież piwko na plaży z wieczora, ehhh aż się rozmarzyłam ;) jeszcze raz napisze, że zazdroszcze ci morza, korzystaj do środy i ładuj akumulatorki :)))


cass, aniawa, happy suwaczkowe gratulacje dla waszych pociech
biggrin.gif
biggrin.gif
biggrin.gif

i dodatkowo dla Amelki wszystkiego naj z okazji imieninek
yes2.gif



edit. Wczoraj z wieczora udało mi się wstawić filmik na zamkniętym, miłego oglądania ;-)
 
Ostatnia edycja:
no to Alutka śpi.

W sumie to przewidzialam wszelkie opcje utrudniające nasze dzisiejsz plany ale o jednej zapomnialam

ZĄBKOWANIE: etap milionsześćsetpięćdziesiątyenty :wściekła/y::no::szok:

zapodałam paracetamol, ululalam i mam cichą nadzieję, że obudzi się już wesołe, pelne energii dziecko a nie marudząca szelma :confused:

NAT wino wieczorową porą z przyjaciółką na plaży? zazdroszczę. poza tym cieszę się, że w końcu mogę Twoje dłuższe niż dwa-zdania posty czytać! lubię je :happy2:
ROXI takie nocki to się rozumie. Może etap sennego lamentowania Ptysia z dniem wczorajszym w zapomnienie poszedł? co do ziemniaków przed snem to zaufaj mi, że lepsze to niż czekolada + cola. D. się wczoraj tak tym załatwił, że pół nocy zamiast spać to w wiadomemiejsce biegał i jęczał :eek: film natomiast nie zając. Zawsze możeczie go np. dzisiaj obejrzeć tylko tym razem radzę wcześniej zacząć, żeby znowu powtórki z rozrywki nie było :rofl2:
no i jako wers ostatni:
POZDROWIENIA od rodziny K. dla K. rodziny i udanego dnia :happy2::tak::-p [spadam na zamknięty oczy swe nacieszyć]
 
Hej, hej. Wczoraj tylko poczytałam. Nie miałam siły by cokolwiek pisać. Córcia wróciła, więc dość długo siedzieliśmy z nią na dworze. W międzyczasie pojechała na rowerową przejażdżkę z P. Niestety Wojtek nie był dla nas zbyt łaskawy i znowu dostał wieczornych histerii. Obawiam się, że może mu to wejść w nawyk :-( Nie wiem co mu znowu dolegało. Tym razem chyba zwyczajnie było za duszno i nie umiał spać. Zauważyłam też, że w nocy najlepiej śpi w długim rękawku (w dzień nie ma to znaczenia). Jak go tu położyć w body z długim rękawem jak ponad 30 stopni na dworze :szok:
Dzisiaj nie będę miała czasu tu pozaglądać, bo zaraz muszę rozpakować walizkę Zuzi, pojechać po tort. Potem chcieliśmy kupić dzieciom kaski na rower i zjeść gdzieś obiadek. O 15:00 przychodzą goście, więc nie mamy za wiele czasu. Jutro i pojutrze natomiast wybieram się z dziećmi do Międzybrodzia, więc musiałabym sobie przygotować rzeczy na wyjazd. Mam nadzieję, że pogoda będzie ładna, bo dziś za oknem jest burzowo. Poniedziałek ma być słoneczny. Zobaczymy, najwyżej nie pojadę i tyle.

E-lona z tym mlekiem dziwna sprawa. Ciekawe kiedy oni to zmienili. Ja dostosuję się do ogólnych trendów i przed rokiem nie będę zmieniała mleka. Nie wiem czym różni się 2 od 3 (czy w ogóle jest różnica), ale zostaniemy na 2.

Ida współczuję utraty Czarusia :-( Doskonale wiem co to znaczy, bo mój Czaruś odszedł kilka lat temu, po 13 wspólnych latach.

Elwirka trzymam kciuki za udane chrzciny.

Margerrita super, że mieliście taki udany wypad. Z wyjazdem faktycznie ciężka sprawa. Sama nie wiem co bym zrobiła (raczej leciałabym z dzieckiem).

Ika, Dziulka udanych wypadów nad wodę.

Dziulka mój chłopina jak mu wręczam dziecko, to zapomina, że młody nie jest noworodkiem. Zamiast się z nim pobawić, leży na kanapie i liczy na to, że dziecię poleży z nim. Aha, chciałby :crazy: Potem zdziwiony stwierdza, że mały chce do mamy, że płacze. Czego on do diabła oczekuje:angry:! Dzisiaj rano mieliśmy pobudkę jak zwykle o 5:00. Dałam Wojtusiowi butlę, pociamkał odrobinę i trzymałam go żeby leżał. W pewnym momencie dałam młodego tatusiowi, bo nie potrafię spać gdy mnie ktoś kopie. Co zrobił tatuś??? Pozwolił mu wstać, bawić się. Wściekłam się, bo dziecko już usypiało :wściekła/y: Zły położył małego i dziwił się skąd płacz. Wszystko zwalił na mnie, bo ja kazałam położyć. Nie wpadł tylko na to, że jeśli dziecię się obudziło, to nie będzie miało ochoty na sen 5 minut później. Ludzie co za brak pomyślunku:crazy:!

Ooo, doczytałam posta Happy i zdałam sobie sprawę, że dzisiaj jest dziesiąty. Zapomniałam, że moje dziecię kończy 9 miesięcy. Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantek Majeczki, Poli i Amelki oraz ich mamuś Cass, Kruszynki i Happybeti!

Makuc mój też wrażliwy na nagłe, zwłaszcza głośne dźwięki. W ogóle nie masz prawa jazdy? Może najwyższy czas zrobić?;-)

Natuś wieczorek na plaży przy winku. Nie wierzę, ale zachciało mi się wyjazdu nad morze Nie dalej jak wczoraj powiedziałam małżowi, że nad polskie morze absolutnie nie zamierzam jechać. Hmm, kobieta zmienną jest?:confused:

Dobra, muszę uciekać, bo się zamknęłam w łazience, żeby w spokoju popisać. Zaraz pomyślą, że się utopiłam :-D:rofl2::-p Miłego dnia życzę wszystkim!
 
ANIAWA prawo jazdy mam od 18 roku życia [czyli lat 9 prawie ;-)] ale już nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz samochód prowadziłam. w sumie to nic nie szkodzi, żebym sobie np. jazdy doszkalające zrobiła ale mamy dosyć spore auto a ja takie boję się prowadzić, więc kolo się zamyka :dry: milego dnia! i oby wieczorne lamenty jednak Wojtusiowi w krew nie weszły!
 
witam

Ja zdrowa, wczoraj mi wieczorem przeszło, miałam gości więc nadrobiłam jedzenie, miałam wilczy apetyt, piłam jedno Martini, lampkę, dziś odsypiałam, zaraz jadę na działkę i siatkę.

Dzięki laski za pamięć i za zdrówka :)
 
dzień dobry :-)
wczorajszy grill zaliczony do udanych. ZALICZONY :-p

właśnie sie pakujemy. M. na szkolenie, ja do rodziców. Humory średnie bo wcale nam sie nie uśmiecha kolejne rozstanie :dry:

miłego dnia wszystkim :* idę Was poczytać :tak:

edit:

A Ty będziesz szukała pracy czy męża wyższe stanowisko Wam wystarczy?
aż tak dużo on zarabiał nie będzie ;-) dla nas ważne że wreszcie nie będzie musiał zachrzaniać targając 20 kilogramowe paczki, rozładowując towar itp czyli tak jak dotychczas. facet z wyższym wykształceniem, ehh... mam nadzieje ze teraz już sie wreszcie wszystko dobrze ułoży. ja bardzo chętnie bym poszła do pracy ale jak na razie ofert brak. Z tym że ja chce w zawodzie, bo gdyby mi sie udało dostać w państwowej szkole przy przedszkolu to praca krótsza i szybko mogę do Isi wrócić.

Apropo sprzątania. Mojemu niewiele przeszkadza. Gdybym się nie darła, nawet prysznica by po sobie nie umył :wściekła/y: Wg niego wszystko samo się myje, samo sprząta.

jakbym mojego widziała :-D

Ida, ulisia zdrówka dla Waszych dzieciaczków :biggrin2:

Aniawa,Cass,Kruszynka
, Happy wielkie gratulejszyny :biggrin2:

dawidowe przytulam:*

Roxannka gratuluję Patryczkowi nowych umiejętności :biggrin2:

Kania oby Oliwce szybciutko ząbek się przebił :tak:

No i tyle bo małż woła, że skarpetek nie może znaleźć :-D a wcześniej golarki, plecaka, ulubionej bluzy i portfela :biggrin2: ja nie wiem co by faceci bez nas zrobili :cool2:

miłego dnia wszystkim :*
 
Ostatnia edycja:
reklama
ANIAWA prawo jazdy mam od 18 roku życia [czyli lat 9 prawie ;-)] ale już nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz samochód prowadziłam. w sumie to nic nie szkodzi, żebym sobie np. jazdy doszkalające zrobiła ale mamy dosyć spore auto a ja takie boję się prowadzić, więc kolo się zamyka :dry: milego dnia! i oby wieczorne lamenty jednak Wojtusiowi w krew nie weszły!
a to tak jak ja. tylko prawko mam krócej ale pierwszy miesiąc jeździłam cały czas a później przestałam i teraz się boję.

witam

Ja zdrowa, wczoraj mi wieczorem przeszło, miałam gości więc nadrobiłam jedzenie, miałam wilczy apetyt, piłam jedno Martini, lampkę, dziś odsypiałam, zaraz jadę na działkę i siatkę.

Dzięki laski za pamięć i za zdrówka :)
no to super, że ci przeszło. i widzisz miałaś okazję nadrobić jedzenie heh:-)

u nas burza, deszcz i trzymam kciuki żeby w dzilnicy Elwirki nie padało na czas chrztu chociaż bo ciężko się gdzieś z maluszkiem w deszcz zabrać. mogłam jechać do Kościoła na chrzest i ją duchowo wspierać :-Dale nie wpadłam na to. albo może jeszcze bym pogorszyła jej nastrój. Agusia ładnie spała. miała pobudkę ok 1 na mleczko i dospała do 8. później pójdziemy do Kościoła i na obiad do teściowej. może uda mi się zajrzeć do was wieczorem jak Aguś spać pójdzie.

Aniawa,Cass,Kruszynka najlepsze życzenia dla was i waszych maluchów i podwójne życzenia dla Amelki!!!!
 
Do góry