dobranocka
podwójna październikówka!
Dawidowe, nie porażka, a już na pewno nie Twoja! Z tego co piszesz żadna w tym wszystkim Twoja wina. Samo życie...
Aniawa, z tym wyjściem na dwór przy trzydniówce to się zastanawiam, bo to przecież wirusowe, dziecko z gorączką i strasznie osłabione - wiec praktycznie złapie wszystko z czym się spotka... A nie chcę po trzydniówce leczyć jej jeszcze przez miesiąc z innych paskudztw. Dlatego spękałam dzisiaj...
Aniawa, z tym wyjściem na dwór przy trzydniówce to się zastanawiam, bo to przecież wirusowe, dziecko z gorączką i strasznie osłabione - wiec praktycznie złapie wszystko z czym się spotka... A nie chcę po trzydniówce leczyć jej jeszcze przez miesiąc z innych paskudztw. Dlatego spękałam dzisiaj...