reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

bira a na stale jestes za granica???jak tam wyglada opieka lekarska w tym zakresie? W TYM?:-D:-D:-D ale ja sie ciesze dziewczyny ciagle nie moge uwierzyc! ponad rok starania, monitoring, juz sie przymierzalismy do insymilacji a tu baaach. jest :)))))
 
reklama
Noo, super! :-) Ja też się strasznie cieszę. My staraliśmy się ponad dwa lata (z przerwami) i juz zwątpiłam że się uda, zaczęłam nawet przebąkiwać o adopcji...
 
:) ja widzialam zajecia w gymnasium w magnolii - cwiczenia lub joga.Teraz chodzilam na tenisa, ale odpada.
A czemu nie bylas jeszcze u lekarza ?mi przepisal na wszelki wypadek duphason ( czyli progesterol) na ulatwienie zagniezdzania- nie zaszkodzi a moze pomoc, kwas foliowy w wiekszej dawce, wit E i nospe forte - kazal nosiv przy sobie jakby cos zabolalo
:happy2:
)

Oooo, Magnolia to by mi jeszcze bardziej pasowało, jestem tam co 2 dzień... Napiszesz coś więcej o zajęciach...? Nie mogę nic znaleźć w necie.

Nie byłam u lekarza bo się bałam. Zawsze lepiej mieć jakąs nadzieję niż żadnej... :-) Ale nawet myślałam żeby iść. No teraz na szczęście pójdę ale już z innego powodu. Termin na 12go, bo wcześniej nie bylo.


Wzięłam się za pracę magisterską. :-)dziewczyny, pomożecie? wkleję kawałek (piszę akurat w tej chwili o zdolnościach maleńkich dzieci, więc może to kogoś zainteresuje) a wy powiecie czy to się gramatycznie i stylistycznie trzyma kupy... pliiiiiiiiiis... :sorry2:

obiecuję, że to będzie krótki fragment.
 
no witam mamusie :)
w poniedzialek mam wizyte u lekarza - ustali on date porodu, prawdopodobnie zrobi krew i... i bede czekac na wizyte w szpitalu, co przypadnie na okolu 12 tydzinen ciazy :(
nie jestem zachwycona faktem, ze ciaze tu prowadzi polozna a z ginekologiem nie ma sie kontaktu!! martwie sie czy wszystko bedzie ok...
narazie czuje sie super, troche dokuczaja mi piersi, ale jest ok :):)
moja corcia Amelka jest zachwycona i caly czas mowi : jak dzidzius sie urodzi...
pozdrawiam goraco!!
czy jest tu jakas pazdziernikowa mama z uk ??
 
poniewaz testy mi dziwnie wychodzily mialam robiony test beta z krwi- dwa dni pod rzad- musza byc przyrosty po 100% dziennie. tak sie ciesze a nie wiem c mam robic ...:-)
 
edytowałam tabelkę, trochę zmian wprowadzonych :-)
naliczyłam że jest nas już 21 :happy2:

na razie wracam do pisania pracy. pozdrawiam!
 
Hej dziewczyny, robota mnie zasypuje, ledwo widzę na oczy-szczególnie, że spać mi się chce nieziemsko i jestem jakaś otępiała-przy moim wrodzonym ADHD;) od razu to można wyczuć:) myślę o Was i czekam chwili, by poczytać co się dzieje na forum. Witam wszystkie nowe-
MUMINKA- chętnie sie spotkam-możemy zrobić wrocławskie party październikowe (przy soczku i bananach;), pisz na maila-wymienimy się numerami tel.
ULISIA-jaki masz temat tej pracy?moze coś Ci pomożemy:)mówię serio.
Serdeczne dzięki za słowa wsparcia-niesamowite to jest!!!
a ja byłam dzisiaj u lekarza swojego-zadałam mu masę pytań-spisanych na kartce, śmiał się w duchu pewnie-ale cierpliwie odpowiadała na wszystko,tylko zapomniałam o ten sex zagadnąć-czy to można czy poczekać po 3 miesiącu, czy już w ogóle koniec z tym;)hehe. ponadto czuje się ok, staram się odsuwać wszystkie katastroficzne myśli,które gdzieś mnie atakują-i chyba zaczyna do mnie docierać-że Fasola-rośnie jak na drożdżach. Fajnie. ściskam.
p.s. Ulisia-do "Akt" prosze dołącz-termin porodu 7.10.2010.
 
Ostatnia edycja:
reklama
MUMINKA- chętnie sie spotkam-możemy zrobić wrocławskie party październikowe (przy soczku i bananach;), pisz na maila-wymienimy się numerami tel.
ULISIA-jaki masz temat tej pracy?moze coś Ci pomożemy:)mówię serio.
Serdeczne dzięki za słowa wsparcia-niesamowite to jest!!!
a ja byłam dzisiaj u lekarza swojego-zadałam mu masę pytań-spisanych na kartce, śmiał się w duchu pewnie-ale cierpliwie odpowiadała na wszystko,tylko zapomniałam o ten sex zagadnąć-czy to można czy poczekać po 3 miesiącu, czy już w ogóle koniec z tym;)hehe. ponadto czuje się ok, staram się odsuwać wszystkie katastroficzne myśli,które gdzieś mnie atakują-i chyba zaczyna do mnie docierać-że Fasola-rośnie jak na drożdżach. Fajnie. ściskam.
p.s. Ulisia-do "Akt" prosze dołącz-termin porodu 7.10.2010.

Hehe... robimy wrocławskie party! Bardzo mi się ten pomysł podoba.

Temat mojej pracy to: "Teoria uczenia się muzyki Edwina E. Gordona a rozwijanie zdolności muzycznych dzieci". Naprawdę bardzo byście mi pomogły jakbyście przeczytały ten fragmencik co napisałam i powiedziały czy da się coś z tego zrozumieć.

Wkleję, może nikt mnie nie zabije... :-p
Uzdolnienia muzyczne różnią się istotnie od osiągnięć bo są cechą wrodzoną, czyli czymś z czym przychodzimy na świat . Jednakże żadne z przeprowadzonych badań nie wskazuje na to, aby były one dziedziczne. Na same uzdolnienia muzyczne środowisko dziecka może wpływać, ale tylko do pewnego krytycznego momentu, jakim jest ukończenie 9-go roku życia. [...]
Dzieje się tak dlatego, że dziecko rodzi się z bardzo dużą liczbą synapsów – połączeń nerwowych nie przypisanch żadnej konkretnej aktywności. Ich przeznaczenie determinuje potrzeba: są zależne są od pobudzania określonego receptora. Jeżeli dziecku będzie dostarczane wiele bodźców w postaci muzyki – te wolne połączenia nerwowe zostaną przeznaczone na wzmocnienie zmysłu słuchu. Jeżeli natomiast jakiś zmysł nie będzie w ogóle pobudzany lub będzie pobudzany bardzo mało – połączenia znajdą swoje przeznaczenie pełniąc inną funkcję, gdzie będą bardziej potrzebne (dlatego często osoby niewidome od urodzenia mogą mieć bardzo dobry słuch). Ponieważ tych wolnych synapsów jest więcej, niż moglibyśmy spożytkować, niewykorzystane połączenia stopniowo „zamierają i przestają funkcjonować jako przekaźniki” . Dlatego istotną sprawą jest to, aby wykorzystać ich jak najwięcej, by nie uległy zmarnowaniu.
W wieku około dziewięciu lat mamy więc już do czynienia ze zdolnościami ustabilizowanymi. To, na jakim poziomie skrystalizowały się zdolności ma teraz olbrzymi wpływ na to, w jakim tempie uczeń będzie zdobywał umiejętności muzyczne.


będę wdzięczna za komentarze.


cieszę się że u Ciebie wszystko dobrze. Jak będę aktualizować tabelę to nie zapomnę Ci tego zmienić :-)

pozdrawiam, U.
 
Do góry