reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
nikita strasznie Ci współczuję tych nudności :-( Mam nadzieję, że niedługo przejdzie... I pisz jutro szybciutko co się dowiedziałaś

Ren no właśnie tak dzisiaj myślałam, że nam zniknęłaś jak Muminka ostatnio. Więc czekamy na obszerne sprawozdanie co tamu Ciebie :-)

ulisia widzę, że tupienoga mnie ubiegła więc nie będę dublować. I mam pytanie - ja ostatnio o sawantach czytałam (upośledzeni geniusze). Czy Twoja praca obejmuje wyłącznie dzieci uznane za zdrowe?
W marcu raczej nie dam rady :no: Ale będę w maju na ślubie przyjaciółki to może wtedy będziecie miały czas :confused2:

dawidowe to wracaj do zdrowia szybciutko. Ojj dużo Mamusiek choruje ostatnio. Dziewczynki uważajcie na siebie!
 
ulisia widzę, że tupienoga mnie ubiegła więc nie będę dublować. I mam pytanie - ja ostatnio o sawantach czytałam (upośledzeni geniusze). Czy Twoja praca obejmuje wyłącznie dzieci uznane za zdrowe?
W marcu raczej nie dam rady :no: Ale będę w maju na ślubie przyjaciółki to może wtedy będziecie miały czas :confused2:

Jeszcze mi nic tupienoga nie przesłała :-) ale jesteście kochane dziewczyny. Bo im dłużej siedzę nad tym fragmentem tym bardziej mi wychodzi zagmatwany.
Właściwie to piszę o dzieciach z którymi pracuję, tzn przeprowadziłam test zdolności muz w grupie eksperymentalnej i kontrolnej, z eksperymentalną pracuję wg Teorii Uczenia się Muzyki Gordona, potem test jeszcze raz i wnioski.

Oczywiście, w maju też się możemy spotkać. :-D Tylko nie 21-23 maja bo wtedy będę w Łodzi na seminarium.
 
ulisiu dziś Ci prześlę - promiss ale teraz prasuje i kukam tylko a za chwilę kąpię Miskę.
Wyprawka to spore koszty i używane rzeczy obniżają znacznie koszty. Ja kupowałam sporo na raz (w askocie) - wtedy można liczyć na zniżki i rabat.
A z tym kupowaniem to myślę, że każda z nas zrobi tak jak jej odpowiada ale nie powinnyśmy się dac zwariować przesądom i zabobonom. Poza tym w 9. m.c. ja już nie miałam na to siły. Zresztą zanim się popierze, poprasuje to też schodzi (ja tak myślałam przez wakacje prać bo super wyschnie na słoneczku i czasu będzie trochę jeszcze).
 
cześć dziewczyny :-)

cos ostatnio nie zagladam bo siły nie mam... ciągle bieganina wokół Asi a jak juz jest chwilka odpoczynku to korzystam i drzemki sobie urządzam :-)
czuje sie fatalnie, nic sie nie zmienilo zygam dalej niz widze :baffled: masakra jakaś ...
no i ciągle rozmyslam nad tym jak ja sobie poradze, jakoś nie moge dopuscic do siebie myśli że to dwójka może byc :sorry2:
Wizyte mam przelozona na jutro takze utro dowiem sie dokladny termin porodu, no i w zaleznosci ktory to juz tydzien bede mogla isc zobaczyc do kumpeli ... :baffled: az mi sie portki trzesą ...
bira a ty jak sie czujesz? Jak Inga przeszło jej??

Nikita, wspólczuję dolegliwości. Trzymam kciuki za jutro:-)
A ja nadal czuję się spoko, tylko jesem ciągle senna. Indze przeszło, ma tylo lekki katar i kaszelek, ale ogólnie ok.
Nikita, w jakiej części Hagi mieszkasz? bo może spotkały byśmy się kiedyś na spacerku:-)

Zrobiłam test, drugiej kreski ani sladu, nie wiem, chyba będę musiała wybrać się na wizytę do Gina bo to aż nie możliwe żebym tyle dni @ nie miała.:confused::dry:

Luiza, myślę, ze Twój organizm jest jeszcze rozchwiany po porodzie. Dlatego masz nieregularny okres.

Dziewczyny ja padam na twarz - remontu cd. i właśnie fura prasowania na mnie czeka. Odezwę się później. Paaaa

Gabries, nie zazdroszczę remontu. Ale mnie też to czeka, więc łączę się w bólu;-)

Wyprawka to spore koszty i używane rzeczy obniżają znacznie koszty. Ja kupowałam sporo na raz (w askocie) - wtedy można liczyć na zniżki i rabat.
A z tym kupowaniem to myślę, że każda z nas zrobi tak jak jej odpowiada ale nie powinnyśmy się dac zwariować przesądom i zabobonom. Poza tym w 9. m.c. ja już nie miałam na to siły. Zresztą zanim się popierze, poprasuje to też schodzi (ja tak myślałam przez wakacje prać bo super wyschnie na słoneczku i czasu będzie trochę jeszcze).

Też mi się wydaje, że nie ma co odkładać na ostatnia chwilę, bo pod koniec ciaży wszystko może się zdażyć, zresztą, nie chciało by mi się na koncówce łazić po sklepach i szukać ubanek czy testować wózków... Z Ingą zaczęłam kupować ubranka w czwartym miesiącu, bo sprawiało mi to ogromną frajdę, a poza tym, wydatki rozkładają się i nie trzeba wywalic od razu jakiś astronomicznych sum.

Uciekam na razie, bo młoda stęka i próbuje usnąć... W zasadzie próbuje wyłudzić, żeby jej jeszcze poczytać.
 
Witam.
Mogę dołączyć? I ja będę październikową mamą. Termin mam na 12. Robiłam kilka testów - wszystkie pozytywne. Ale nie ukrywam, że bardzo się boję, bo moja poprzednia ciąża zakończyła się w 24tc. Ze wszystkich sił staram się myśleć pozytywnie.
 
witaj saana!

Widzialam cię na innym forum na październikówkach, sama tam sie udzielałam jakiś czas ale uciekłam bo było niefajnie...

Dopisuję Cię do listy. I myśli pozytywnie :-)
 
noo, u nas jest tak fajnie, że mamy kilka swoich wątków, wszystkie w jednym miejscu :-)
 
reklama
Do góry