reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Ja też nie znoszę urzędów. Większość Pań które tam pracują i muszą obsługiwać klienta traktuje to jak jakąś karę, no ale muszę przyznać że kiedyś natrafiłam na całkiem bardzo miłą Panią w jednym z urzędów. Szkoda że takich Pań jest tak mało.

No a ja nadal "poczłapuje" z tym moim bolącym pośladkiem. My często tak z mężem wygłupiamy się wieczorami,ale takiego siniaka jeszcze nie miałam w swojej kolekcji.
Rysia85 to w czym problem, podokuczaj mężowi trochę:-):-)

Ej jestem rozczarowana, po ciąży miesiączka miała być mniej boląca a jest odwrotnie... chyba wolałam ten stan bez miesiączki.

Skończyłam właśnie przerabiać wszystkie 524 testy na prawko. Uff. Zrobiłam 125 błędów tak więc nie za fajnie z moją wiedzą jeszcze.
A u nas na przemian deszcz, potem chwila słoneczka i tak co chwilę.
 
reklama
Witam

Dochodzę do wniosku ,ze któras z nas chyba pracuje dla DDTVN , bo dzis byly pokazywane filmiki z dziećmi , które to juz byly załączone na naszym forum ;-)
Natolin czyżby to Twoja sprawka , szpiegulcu nasz? :-D

Roxi spóźnione ale szczere gratulacje piąteczki. Co jest? Wyczuwam brak humoru!
Emiliab filmik co prawda już widzialam kilkukrotnie , ale jest po prostu the best :-), zdróweczka dla Franko.
natolin jak wyszło farbowanko? A co do dermatologa , to jak byłam wczoraj to była tam mamusia z takim szkrabkiem właśnie.
Dziulka w sprawie wczorajszego niejedzenia przez Twoja Leane , to może ona za bardzo obserwuje i naśladuje Ciebie i przeszła na dietę.
Ancze pisoenka fajowa hehe
dawidowe popieram pomysł z wymianą znajomych. Ja tak zrobilam, bo niestety moje psiapsiólki tez okazały się „kochane”. No i teraz jest mi fajnie , bo przynajmniej otaczają mnie osoby ,na które mogę liczyc pomimo tego iż nie są jakos bardzo mi bliskie.
Mamaagusi Wszystkiego Najlepszeko kochana!!!!!!!!!!!
Kania tak cichaczem śpieszę pogratulować takiej nocki. Oby już tylko takie.
Efa gratuluję Olusiowi skonczenia pół roczku!!!! Mam nadzieje ,ze się dogadasz z T. i życzę udanych chrzcin!
Strip no to znów współczuję nocki :-(
makuc zdrówka dla Aluni i poprawy nastroju Tobię zyczę
cass no co za pierońskie terminy :-( , może jednak uda się cos wykombinowac z tą kontrolą u kardiologa. Trzymam kciuki
czarodziejka niedobrze ,ze Cię złamalo. Wracaj do zdrowia!
Sugar współczuję przejść w urzędzie. Nie ma co , urzędnicy są absolutnie nie reformowalni i nieludzcy i to już chyba tak zostanie. Tak sobie myslę ,ze chyba łatwo dostać pracę w takim urzędzie. Trzeba tylko w CV napisac ,ze się jest wrednym i ogólnie negatywnie nastawionym do rasy ludzkiej.
 
Witam popołudniowo !

Chyba nikt za mną nie tęsknił...
My już po spacerze a przed spacerem zrobiła mi niezłą awanturę przy ubieraniu :-( teraz drugi raz wybyła na dwór z mężem.
A mąż dał się nabrać na te zęby, wraca z pracy i pyta Oliwka jak się czujesz mając w buźce już 4 zębiska, oczywiście bez kontroli by się nie odbyło - palec do buzi "kochanie ale tu nic nie ma" a ja mu na to Prima Aprilis, tak się uśmiałam heh.
Poza tym córa dziś kosztowała ziemniaka ze szpinakiem - pół słoika w sekundzie znikło, jak dla mnie to smakowało jak trawa feeeee.

Sugar niestety tak wszędzie jest :-/ najbardziej mnie wkurzają panie które siedzą w urzędach piją kawkę i rozmawiają, kiedy przychodzisz to ignorują Cię na maxa, a jak się coś odezwiesz to Ci powie "nie widzi Pani, że jestem zajęta" wrrrrrrrr
Poza tym w Unii jesteśmy a do Unii to nam daleko z architekturą budowlaną - stawiają nowe budynki w ogóle niedostosowane do osób niepełnosprawnych, matek z wózkami - kto daje na to pozwolenie? masakra jakaś się dzieje w naszym kraju...

Doris oj nie łatwo, zwłaszcza u Nas, w sumie tutaj się liczą tylko znajomości.
Cass trzymam kciuki, żeby udało się załatwić szybszy termin wizyty.
Mała_mi sama więc widzisz ze z tym okresem to nie do końca tak prawdziwie, mnie też boli ostatnio brzuch, spuchł mi więc też się coś szykuje, poza tym mam okropną huśtawkę nastrojów od euforii po histerię :-/ hormony chyba szaleją. Trzymam kciuki za to Twoje prawko, a pośladek niech mąż wymasuje napewno przejdzie :-)
 
Ostatnia edycja:
wczoraj podczas zabaw z mężem spadłam z łóżka i niechcący walnęłam o nogi krzesła obrotowego i mam teraz stłuczony pośladek i boli jak cholera. Siniak wielki!

no to sie nieźle bawicie :-D :-) zazdraszczam :laugh2:

ciekawe co by moj maz zrobił jak bym mu powiedziała że jestem w ciąży ;-)

ha! dwa dni i już w domu z żonką ;-) a tak w ogóle to mam nadzieje że jak najszybciej do Was zawita, niekoniecznie z powodu "ciąży" :tak:

Właśnie mam nerwa bo małż zadzwonił do przychodni zapisać Maję do kardiologa w związku z dziurką w serduszku, bo wcześniaj nie było terminów, a teraz są ale dopiero na październik, tak się wkurzył że pojechał do NFZ zrobić awanturę... mieliśmy mieć kontrolę w maju ale pani powiedziała jak byliśmy w styczniu że na maj to trzeba było rejestrować na początku września tylko że Majki wtedy na świecie nie było...

:szok: nasza Służba Zdrowia jest po prostu the best! masakra...przytulam :***

Ej jestem rozczarowana, po ciąży miesiączka miała być mniej boląca a jest odwrotnie... chyba wolałam ten stan bez miesiączki.

przytulam i rozumiem :** moja pierwsza @ po ciąży była tragiczna :-( ale kolejne już coraz mniej bolesne więc mam nadzieje że u Ciebie też tak będzie :tak: tulaski :**

Skończyłam właśnie przerabiać wszystkie 524 testy na prawko. Uff. Zrobiłam 125 błędów tak więc nie za fajnie z moją wiedzą jeszcze.
pamiętam jak ja sie męczyłam :rolleyes: robiłam tak że każdego dnia przerabiałam 30, kolejnego dnia powtarzałam wcześniejsze pytania i kolejne 30...na egzaminie zanim skończyłam czytać pytanie wiedziałam czy zaznaczyć a, b czy c ;-)

Dziulka w sprawie wczorajszego niejedzenia przez Twoja Leane , to może ona za bardzo obserwuje i naśladuje Ciebie i przeszła na dietę

Dorisku jesteś genialna, o tym nie pomyślałam :-D a widzisz Dziulencja, dostaniesz po pupie! przez Ciebie dzieć nie je ;-) ! nu, nu, nu! wracaj szybciutko do normalnego jedzenia to Leane też bedzie ładnie szamać :rofl2::-p


Czarodziejko
zdrowiej nam Słoko! przesyłam fluidki i buziaki :***********


u nas sztafeta: raz ja raz małż do dziecia :-D zaliczyliśmy spacerek, zrobiłam rybke na obiadek, teraz relaksuje sie z Wami, a później może uda sie porelaksować z małżykiem...chce mi sie takiego przytulańcowego wieczoru z winkiem i filmem, i nie potrzeba mi żadnego tiru riru, niech ta moja cholera mnie przytuli, powie komplement, pocałuje..ehh...
 
Ostatnia edycja:
Kania jak wczoraj byłam po syna w przedszkolu to wózkiem nie miałam jak wjechać, bo podjazdu brak. Schody całkiem nowe, budynek niedawno ocieplany i tynkowany, a o podjeździe zapomnieli.

Mała_mi poćwiczysz jeszcze i testy bezbłędnie będziesz robić.

Doris dobrze, że zabieg tak krótko trwał. Jak dziś nos się czuje? :)

Czarodziejka zdrówka życzę.

Cass z tymi terminami na NFZ to jakaś paranoja. Gratuluję sukcesu w butelkowaniu.

Moni i jak? Umowa już podpisana?

Rozmawiałam dziś z bratową i powiedziała mi, że moja matka 3 dni z wnuczkiem posiedziała i już płacze (tylko nie wiem czy dosłownie). Chce, żeby mój ojciec zmienił sobie w pracy i od września pracował na rano,w razie gdyby trzeba było popołudniu zostać z wnukiem (bo do południa byłby w przedszkolu). A ona w ogóle nie powie, że nie zajmie się wnukiem, bo co by było gdyby się o tym sąsiedzi dowiedzieli. Ale by wtedy wyszła na babcię.
 
E-lona no to nieźle z tą teściową.. może ona tak tylko marudziła, bo przecież Wasz synek to już sam potrafi sie bawić itp. w końcu 4-latek nie jest tak absorbujący jak np. niemowle :-) ale jak ma udawać że wszystko ok a później kręcić nosem i dawać małemu do zrozumienia że ma dość to nie tędy droga...może porozmawiaj z nią tak całkowicie bezpośrednio, od razu "kawa na ławe" ;-)
 
Kania ja sobie tak zażartowałam. Wiem ,ze niełatwo , bo generalnie praca w instytucjach państwowych jest trudniejsza do zdobycia. U nas tak samo.


Ehhh Alicja jak ja Cię rozumiem. Od kilku dni marzy mi się jakieś romantico z moim małzykiem , ale od tych kilku dni jak wracam wypachniona , wyszykowana z łazienki to dostaję po głowie jego chrapaniem :-( . No ja rozumiem ,ze chłopina pracuje i zmeczony …. no ale ja to zawsze jestem z uśmiechem na twarzy jak on potrzebuje się potulac do mnie. No i przedwczoraj rzuciłam fochem. Poszlam się kąpac , a małz w tym czasie zasiadł na kompa. Jak wrócilam to połozyłam się spac i wysłałam mu eska : dobranoc i daj znac jak dojedziesz (bo wczoraj pojechał do w-wy na szkolenie).
Zwariował i przyszedł się łasić:-D. Nie dałam się, niech zatęskni . Jutro wraca.
E-lonko dziękuję kochana. Nos ok, nie boli ,ale jeszcze ślad jest. Ciekawa jestem kiedy wreszcie ujrzę mój normalny , długi nochal bez ozdobników :-D
 
E-lona sama więc widzisz, nawet do przedszkola wózkiem nie wjedziesz, a co dopiero do jakiegoś urzędu, np. u Nas do Skarbówki nie ma szans wjechać wózkiem a co dopiero osoba niepełnosprawna wózkiem inwalidzkim albo o lasce - schody wysokości 1 piętra :/
A co do teściowej to tak jak Ala radzi od razu trzeba sobie wyjaśnić twarzą w twarz żeby później nie było jakiś niejasności.
Trzymam kciuki

CzarodziejkaM wracaj szybko do zdrowia.
Doris wiem, wiem że żartowałaś, tylko mówię ja tu jest, może gdzie indziej jest inaczej.
Tu nieważne jakie masz wykształcenie, jak masz znajomości pracujesz, na staż, roboty publiczne się ciężko bez znajomości dostać a co dopiero na pełny etat w urzędzie.
Ala, Doris mnie też się marzy słodkoooo, a ostatnio to też mąż zasypia i tylko pomarzyć można.
Dziś miał zakupić winko więc jakaś nadzieja jest, a nadzieja umiera ostatnia :-)
 
Ostatnia edycja:
Kania, Alicja może trochę namotałam, ale tu nie chodzi o moją teściową tylko matkę i nie o mojego syna tylko o drugiego wnuczka (syna mojego brata).
 
reklama
Aha, no to niech bratowa wyłoży kawę na ławę albo brat porozmawia z mamą i wyjaśni :-)
Ja już Ci kiedyś pisałam że u Nas jest podobnie - brat ma dwójkę dzieci, tam bez problemów mama chodzi i bawi jak im trzeba, a jak mnie kiedyś została z dzieckiem to powiedziała, że Oliwka jest rozdziadowana, ze nie umie się sama bawić i cały czas trzeba z nią być i że daje jej popalić. Niedługo wracam do pracy i miała mi pomóc, w tej sytuacji nie wiem czy nie szukać niańki na te kilka godzin bo jak mamusia ma tak narzekać do brata na moje dziecko to ja dziękuję jej za taką "życzliwą" pomoc.
 
Ostatnia edycja:
Do góry