reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Chyba wieczorkiem wyskoczę na solarek , troszkę się zagrzeję i złapię kolorku bo od przyszlego tygodnia chce ruszyc na basen to zebym nie byla taka blada.
oj, tez bym poszla! nigdy nie bylam entuzjastka solarium, alre tak brakuje mi ciepelka!i blada jestem tragicznie!
ale cxzy mozna na solarium karmiac piersia? mi polozna mowila,ze nie.

Polecam przychodnię na Kosmonautów, pani doktor EWA SOŁECKA. Leczyła mnie i moje rodzeństwo jak byliśmy dziećmi, teraz leczy dzieci mojej siostry. Ale nie jest zgzybiałą staruszką tylko super babeczką przed 60, na czasie z nowinkami medycznymi i nie tylko. Gdybym miała bliżej to tylko do niej bym jeździła!
ja tez mam tam daleko. Mieszkam na Krzykach, a TY?:)
co do neyrologa-to nie pomoge:(

A u nas idzie 7-me dzisiaj karmienie. Ufff....
czyli dzien z cycem na wierzchu-jak ja to nazywam:)) dasz rade:)
dziewczyny - ja z nietypowym pytaniem. czy któraś z Was wie, lub ma jak się dowiedzieć kto jest przełożonym naczelnika poczty?
bardzo potrzebuję tej informacji... :-(
ojej, jakas afera na poczcie byla:))
 
reklama
ale o co chodzi?:))

jak to? ta data już minęła przecież... coś się stało?

Sugar, no co Ty napisałaś??? Żeś nas zaniepokoiła, teraz się tłumacz ;P. Wędrujesz w czasie?

sugar, o co kaman z tą datą, do jasnej ciasnej!!!

Sugar ale dalas zagwozdke z ta data:)wracaj i wyjasniaj;)))

No kurczaki, aleście aferę zrobiły. Napisac Wam, czy nie napisac??? ;-)

sugar- chodzilo Ci chyba o 2011? to data powrótu do pracy?
Ot bystrzacha :-)
No przecież któraś się pytała, a też wielkie mi coś rok pomylic ;-)


Wrocławianki - potrzebuję namiarów na dobrego neurologa, prywatnie albo na NFZ. Któraś zna? Chodzi mi tylko o nazwisko, może cos Wam się o uszy obiło...?
Co? Rączki?

Jak się o mnie martwiłyście, to ja biegałam po mieście w sprawie chrzcin. Niestety... ubranko muszę kupic w necie, bo moja wioska nic nie oferuje.
Zarezerwowałam za to fajną restaurację, jakieś 500m od kościoła.
Podpowiedzcie czy takie menu jest ok, bo ja tak na czuja...
- rosół z makaronem
-ambasador z pieczarkami (schab faszerowany)
- zrazy wołowe
- pierś panierowana z ananasem i serem
(każdemu wychodzi po 1 szt. z każdego rodzaju mięsa)
- surówki
- ziemniaczki z wody
- kawa, herbata, napoje
- tort śmietanowy
- sernik
- jabłecznik
- toffi
Jest ok? Coś brakuje?
 
No kurczaki, aleście aferę zrobiły. Napisac Wam, czy nie napisac??? ;-)


Ot bystrzacha :-)
No przecież któraś się pytała, a też wielkie mi coś rok pomylic ;-)



Co? Rączki?

Jak się o mnie martwiłyście, to ja biegałam po mieście w sprawie chrzcin. Niestety... ubranko muszę kupic w necie, bo moja wioska nic nie oferuje.
Zarezerwowałam za to fajną restaurację, jakieś 500m od kościoła.
Podpowiedzcie czy takie menu jest ok, bo ja tak na czuja...
- rosół z makaronem
-ambasador z pieczarkami (schab faszerowany)
- zrazy wołowe
- pierś panierowana z ananasem i serem
(każdemu wychodzi po 1 szt. z każdego rodzaju mięsa)
- surówki
- ziemniaczki z wody
- kawa, herbata, napoje
- tort śmietanowy
- sernik
- jabłecznik
- toffi
Jest ok? Coś brakuje?
Ja bym dodała do tych zrazów pyzy.
My jutro mamy chrzciny-też imprezka w lokalu-na 30 osób - menu mamy podobne.Tyle że my jeszcze mamy zimny bufet-bo chrzciny są popołudniu 16 to troszkę posiedzimy.
 
natolin, nice-girl cholernie Wam zazdroszczę tych aniołów. Moja na cycu tylko i też płacze, wzdęcia, bóle brzuszka, wysypki na buzi ale oczywiście jakbym zrezygnowała z karmienia piersią to rodzina by mnie zlinczowała. I już słyszę teksty w stylu "wiesz ile mleko kosztuje?"
 

kasis, monimoini
nie martwcie się moje też wyje, teraz już mniej, i przy drugim wiem jak już działać, córka wyła tak do 3-mca, a mały już mniej wyje. Moja córa wyła od 9 rano do 17 i nie wyła tylko jak sapała, a potem przestawiła sobie na noc i wyła do 3. Mały natomiast wyje krótko, ale za to mało śpi i marudzi. Wył mocniej z m-c temu, ale zaczęłam mu dawać krople Infacol, są bez recepty. Pediatra mi polecił na początek. I lulam, głaszcze, śpiewam. Na córkę działało mocne lulanie, i ja jej nie dawałam kropel od początku, tylko jakoś jak miała już z ponad dwa m-ce i jej złagodziły objawy, wtedy mniej płakała.
Pozatym moja córka wyła i miałam jej dość momentami, przejadała się i ciągle ulewała i wisiała na cycu, a ja na nic czasu nie miałam. ALe za to jak jej przeszło to stała się taka pocieszna, ciągle uśmiechnięta i rzadko płacze. Wypłakała się za wszystkie czasy.

U was laski też tak będzie, zapomnicie, że płakały.

Mój w końcu poszedł spać, od rana w ogóle nie spał, tylko przysypiał.





 
Ostatnia edycja:
Pyzy do zrazów?
Ja długiego siedzenia nie przewiduje, chrzciny ok. 14.00, ale rodzina przyjezdna, większośc będzie miała do zrobienia 200-300km...
Oczywiście że pyzy -u na sto podstawa pyzy , zrazy , ciemny sosik i buraczki.
No chyba że u was pyzy to coś innego niż u nas.U nas są to takie dzrożdżowe bułki robione na parze.
 
reklama
natolin, nice-girl cholernie Wam zazdroszczę tych aniołów. Moja na cycu tylko i też płacze, wzdęcia, bóle brzuszka, wysypki na buzi ale oczywiście jakbym zrezygnowała z karmienia piersią to rodzina by mnie zlinczowała. I już słyszę teksty w stylu "wiesz ile mleko kosztuje?"
tzn ja bym nie przesadzała z tym aniołem ;-) ale jest zdecydowanie lepiej, jest cudnie :-) uwielbiam z nim być nawet sama, a wcześniej to się aż bałam sama zostawać...
ale u Ciebie, z tego co opisujesz to też może być alergia :-( wydaje mi się, że lepiej dla zdrowia dziecka, żeby nie miało styczności z alergenami :-( piersią karmienie mówią, że najlepsze dla alergika, ale potrzebna dieta eliminacyjna :-( jesz nabiał?
Oczywiście że pyzy -u na sto podstawa pyzy , zrazy , ciemny sosik i buraczki.
No chyba że u was pyzy to coś innego niż u nas.U nas są to takie dzrożdżowe bułki robione na parze.
u mnie to się nazywa pampuchy ;-) uwielbiam!!
 
Do góry