reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Witajcie! Mojemu synowi się pozmieniało. Jak wcześniej budził sięw nocy na jedzenie tylko raz, tak teraz muszą być 2 karmienia w nocy:szok:. Dodam,że karmienie wieczorne jest o podobnej porze:tak:. Ale i tak jestem wyspana.
Jadę dzisiaj w końcu do gina. W zeszłym tygodniu musiałam odwołać wizytę,bo auto odmówiło posłuszeństwa. Oczywiście zabieram Franka;-).

Miłego dnia!
 
reklama
jak ją przekonać do zasypiania "po ludzku"?????????????????????????????????????????????????????????????
20101206030.jpgmój to się uzależnił od wibracji w leżaczku, tylko mu włączyć i odlatuje, wyłączyć ...to się kręci i budzi.

A ja się witam znad kawy, wczoraj nie było czasu pisać (ktoś musiał 5 pralek prania poprasować w końcu) zaliczyłam też gina i wszystko oki - szaleć można, ja że już zarzuciłam karmienie to mam receptę na Yazz :) i to na 4 opakowania więc szybko go nie odwiedzę, teraz czekam na okres. Z dzieciakami u pediatry na kontroli też oki, pani lekarz mnie skrytykowała oczywiście za NIE Karmienie, ale jak jej zrobiłam wywód dlaczego to powiedziała - "to pani jest jego matką i wie pani co dla pani dziecka najlepsze", aż mi się milej zrobiło.

Co do związków i laptopów to poczytałam M wczoraj wasze posty i wiecie co on na to ...... No widzisz inne mają tak samo jak ty, a ty mi tu ciągle narzekasz i narzekasz :-):-);-):tak:

Ja o ciuszkach 56 to już zapomniałam teraz króluje 62 i 68. Pamiętam 5 lat temu jak córka się urodziła z waga 2360g i 50 cm to tonęła we wszystkim, wiec to miła odmiana.
 
Ostatnia edycja:
tia... dwa kompy w domu... i mozna na gg sobie pogadac :)
my wczoraj byslimy u moich rodzicow, zeby sie wnukiem nacieszyli
ja mysle, ze te wibracje to jakis taki maly narkotyk dla maluszkow, moj tez sie od nich uzaleznil, o wlasnie kupa idzie i tyle sobie pospalem -7 minut :( nawet was nie doczytalam tyle naskrobalyscie
 
mój, gdybym mu przeczytała to ana pewno powiedziałby to samo
Skąd ja to znam?

A ja wczoraj zrobiłam sobie dzień relaksu:) D. został z Małą w domu a ja od 10 do 14 byłam w trasie. Najpierw łazikowałam trochę po sklepach a potem odwiedziałam koleżankę. Ufff fajnie tak czasem odetchnąć. Aż się więcej sił na inne rzeczy po czymś takim ma i zaczyna na wszystko z innej perspektywy patrzeć;))
 
Skąd ja to znam?

A ja wczoraj zrobiłam sobie dzień relaksu:) D. został z Małą w domu a ja od 10 do 14 byłam w trasie. Najpierw łazikowałam trochę po sklepach a potem odwiedziałam koleżankę. Ufff fajnie tak czasem odetchnąć. Aż się więcej sił na inne rzeczy po czymś takim ma i zaczyna na wszystko z innej perspektywy patrzeć;))

Ja mam tak samo. Wystarczą dwie godziny poza domem i człowiek inaczej patrzy na wszystko, powraca mu energia :)

A my dzisiaj spaliśmy od 22:00 do 7:00 rano :)
Ja teraz popijam herbatkę żurawinową a mój maluszek leży na macie edukacyjnej i sobie guga :)
 
witam.ojj my tez dzisisj pospalismy:)ja chyba jestem jakas spiaca krolewna a Casperos to moj ksiaze bo spalismy razem:)teraz sobie guga a ja relaksuje przy kawce i forum:)to jest moj relaks:)ja niestety nie moge sobie pozwolic na buszowanie po sklepach bo po pierwsze jeszcze waga nie wrocila do normy a po drugie daleko mam do wiekszych sklepow;(moj niestety cyca nie poda a ja sie nie doje:)wiec jak juz to relaks z moim ksieciem Casperosem:)on jest super doradca:)zapytany czy serial Majka jest ok uslyszalam taki krzyk ze teraz nie wiem czy to byl pozytyw czy negatyw:)ok zmykamy na poczte bo mam teraz przerwe w karmieniu wiec moge zaszalec:)milego dzionka!
 
:-D:-D:-Da ta wódka to przetrawiona przez mleczarnię ma być czy po ludzkiemu z butli setę jej walnąć?:-D:-D:-D dobrze ze dzisiaj juz zasnęła, bo jutro położna ma być, a dzieć pokazałby się jej na kacu:-D:-D:-D

a ta połozna bo prosiłas czy sama sie wprasza? ja tam sie ciesze ze była tylko raz a potem juz tylko 2 razy zadzwoniła bo jakos wcale nie miałąbym checi ja przyjmowac. do niczego mi nie była potrzebna. Moze dlatego ze 2 tygodnie byłam na poczatku w szpitalu i jak cos bym zle robiła to by mnie ktos poprawił a one tez nie miały jakis zastrzezen
A co do M to po waszych postach jak czasem idziecie do sklepu i maz zostaje jarmi i przewija to ja mojemu zrobiłam taki wywód ze ja 3 miesiace robie wszystko sama i nawet 5 minut nie mam czasu da siebie . Nie mowiaz ze nie moge sobie polezec w wannie (ostanio jak mała pada p 21 i mam pewnosc ze sie nie powinna obudzic to wchodze o 22). Od 2 dni w ramach przygotowania przewija i karmi swoja 11 miesieczna bratanice chodzi z nia do sklepu itp. Tesciowa sie wczoraj smiała ze własna matka dopchac sie do dziecka nie moze za to ojciec małej zadowolny bo dla niego juz nie zostaje zadne zajecie. MA mi wynagrodzic ten ciezki czas rozstania i wychowywania samej dziecka. Ciekawe jak szybko mu to minie
 
Ostatnia edycja:
Witam mamuśki:)

Powiem Wam, że ja to jak po wieczornym karmieniu małż uśpi małego idziemy do salonu z nianią coby małego słyszeć i milusio spędzamy razem czas, przytulamy się, rozmawiamy! Czasem ja posiedze przy lapsie, a on jakiś film ogląda (nie lubie takich filmów jak on lubi) i jest gotarra Potem kładziemy się do łóżka i jeszcze się troszke pieścimy:p i powiem Wam że straszna ochotę mam na większa bliskość. W piątek do gina idę, jeszcze ten mój nieszczęsny okres się skończy i może juz będziemy mogli.
Tylko jedna rzecz mnie wkurza wiem że przesadzam, że on też czasem potrzebuje odskoczni - gry! Właśnie zobaczyłam tu że skądś przyniósł, a wie jak mnie to wkurza. Jeszcze teraz gdy tak na prawde mamy mało czasu dla siebie bo wraca o 20ej do domu. To prawie kąpanie i karmienie:/
Ten remont ech...
 
reklama
Ja swojemu przeczytałam, włącznie ze swoim postem- oczywiście zakamuflowanym ;-) wiecie co? Podszedł, pocałował, przeprosił... i siadł do laptopa :-D

Ja wróciłam z rtg, walnęli mi 9 fotek. Coś się dzieje ze mną niedobrego... czucie w opuszkach jeszcze nie wróciło po ciąży... boli mnie nadgarstek, kolana, bardzo się boję, nic Wam nie pisałam, bo nie chciałam, ale robię dobrą minę do złej gry, a ogólnie mam takiego doła, że szok. Mam same czarne myśli, lepiej nie pisać jak bardzo... Plis nie odpisujcie mi, przeczytajcie i cicho sza, nie chcę o tym gadać...

Artuś przebujał się w huśtawce 2 godziny, a teraz je. Mąż był w tym czasie z nim... nawet nie odkurzył... to tak w nawiązaniu do pierwszej części mojego posta.
 
Do góry