Kassia u mnie też niestety nie widać... Pisałam własnie o tym w wątku o wizytach i badaniach. Właśnie wróciłam z USG, jest zarodek wiekszy w zasadzie o prawie tydzień w stosunku do OM, lek mówi, że zarodek ładny 8,2 mm ale serduszka nie widać. Podobno to kwestia osobnicza + zależy jaki aparat i specjalista, ale u mnie specjalista dobry aparat też i nadzieje dawał znikomą. W zasadzie to juz usłyszałam słowo "zabieg". Jutro kontroluje bete, nastepna w sobote i w sobote jade na kolejne USG i oczywiście mam ogromną nadzieje, że dzidzius będzie już z serduszkiem.