ona przyjeżdza do mnie i się ironicznie pyta kiedy pójdziemy do kosmetyczki i do fryzjera, a jak jej mówie ze nie mam z kim teraz zostawić małego to się zaczyna smiać i kwituje tekstem typu"i co...?potrzebne Ci to było? " i ten jej uśmieszek...grrrrrrrr No i tak całymi tygodniami sama siedzę(
wiesz co jakby mi ktos takie pytanie postawil to odpowiedzialabym krotko: tak potrzebne mi to bylo zeby nie byc taka zgorzkniala franca jak ty!! ozesz!!! w morde bym walila!!!
ULISIA- lepiej dokarmiac niz widziec niewyspane rozdraznione dziecko a i ty sama to byc odczula i fakt ze malenstwo rosnie i przybiera na wadze bedzie cie cieszyc. moja ledwo przystawiona do sztucznego mleka w dobe nabrala troche ponad 200 gram!! poloznej szczeka opadla, nie wspomne we wtedy mloda zaczela spac i nei budzic sie co pol godziny.