reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

ona przyjeżdza do mnie i się ironicznie pyta kiedy pójdziemy do kosmetyczki i do fryzjera, a jak jej mówie ze nie mam z kim teraz zostawić małego to się zaczyna smiać i kwituje tekstem typu"i co...?potrzebne Ci to było? " i ten jej uśmieszek...grrrrrrrr No i tak całymi tygodniami sama siedzę:((

wiesz co jakby mi ktos takie pytanie postawil to odpowiedzialabym krotko: tak potrzebne mi to bylo zeby nie byc taka zgorzkniala franca jak ty!! ozesz!!! w morde bym walila!!!

ULISIA- lepiej dokarmiac niz widziec niewyspane rozdraznione dziecko a i ty sama to byc odczula i fakt ze malenstwo rosnie i przybiera na wadze bedzie cie cieszyc. moja ledwo przystawiona do sztucznego mleka w dobe nabrala troche ponad 200 gram!! poloznej szczeka opadla, nie wspomne we wtedy mloda zaczela spac i nei budzic sie co pol godziny.
 
reklama
dziewczyny jak to jest z sapka???, maly fridy nei cierpi na jej widok robi sie caly czerowny i wrzeszczy niemilsoiernie, wasz dzieci tez tak maja, ja mu dwa razy dziennie czyscze nosek bo ma glutki i slychac, ze swierszczy, temp. mamy 21 stopni, recznik mokry na kaloryferze, czy wasze dzieci tez maja tak noski zapchane???

Moja położna mówiła że noska się nie czyści że dzieciątko sobie wykicha jak coś mu będzie przeszkadzać i Krzyś rzeczywiście czasem kichnie i to nawet trzy razy z rzędu. Czyścić kazała tylko uszka delikatnie.
 
margeritta to pewnie zapisaliście się do jakiejś przychodni co jest daleko, tak?
moje dziecko ma sapkę, ale podejrzewam teraz, że ma to związek z alergią, bo w nosie nic nie ma, żadnej wydzieliny, stosowałam też coś do nosa, taką sól morską.
a położna u nas była raz i pytała czy chcę, żeby przychodziła jeszcze, a ja nie byłam zdecydowana to powiedziała, że będziemy w kontakcie i zostawiła namiary i powiedziała, że sama jeszcze zadzwoni, ale jak dotąd to nie dzwoniła.
ale sama nie wiem czy chcę, żeby przyszła. chyba jedynie, żeby krocze zobaczyła, bo jeszcze ponad 2 tygodnie do wizyty u gin. a Wy czemu chcecie żeby częściej przychodziły?
moja była w porządku, ale nie ważyła dziecka.
u mnie w przychodni można zawsze zważyć, ale jak byłam wczoraj u pediatry to był ważony, zresztą ja to widzę, że on tyje ;-) no, ale on je sztuczne.
ulisia głowa do góry!!!
nina nie wpuściłabym już kogoś takiego do domu...
mały dzisiaj więcej zjadł i śpi już od 12:20. super, bo myślałam, że już nie odetchnę.
aha, zapomniałabym ;-) strip mi też się zatęskniło za ciążą, tzn z sentymentem zaczęłam o niej myśleć
 
luty malgos maly czesm sobei kicha, ale mimo to czesto widze takiego glutka, po za ty, bardzo slychac, ze ma zapchany to wtedy frida, wczesniej sola fizlogiczna, bo na sucho frida nie dziala, a maly tego tak nie cierpi, ze mi go szkoda i sama nie wiem co robic,
nasza przychodnia jest 10 km od nas, a ta co byla blizej jest taka fajna pani pediatra co wszytko abtybiotykami leczy, w drugiej nie mieli juz miejsc bo sie limit skonczyl i nie zapisuja dopiero od stycznia,
 
hej dziewczyny;) Witam się po 3 tyg nieobecności. Dzisiaj pierwszy raz na necie od hoho. Czujemy się dobrze, Wikusia jest kochana i grzeczna;) ja pomału dochodzę do siebie, ale jakoś ciężko tą cesarkę przeszłam. Muszę Was trochę poczytać, bo jestem strasznie w plecy ze wszystkim.
 
a myśmy się wczoraj poddali i kupiliśmy sztuczne mleko :-(

Nie mów tak, nie poddałaś się, a wybrałaś najlepszą dla Dziecka opcję, poddają się złe matki, a dobre, jak Ty szukają rozwiązań.

luty małgoś ja się z Twoją położną nie zgodzę, wykichac to można paproszek, a glutka przyschniętego się nie da. Ja zakraplam solą fizjologiczną i jak coś jest to po 10 min. Frida.

kasiss super, że jestescie z powrotem, tęskno było :-) Nie łam się... z każdym dniem będzie lepiej.

Chciałam napisac, co i tak wszyscy wiedzą, że Efa jest super babką :-) Dzięki Koleżanko :-)

Ja dziś miałam trochę nerwów przez zielone kupki ze śluzem, jesteśmy po kontroli. Mamy odstawic wszystko poza-cyckowe. Arturek waży już 4100g :-) Pediatra powiedziała, że ładnie przybiera i spytała czy dużo wisi na cycku ;-)
 
Ostatnia edycja:
Strip, Uska współczuję problemów z raną. Trzymam kciuki, żeby wszystko szybko się zagoiło.

Kasis u mnie 2 dni temu była ciężka noc, że aż w nerwach rzucałam trochę kocykiem ze zmęczenia. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale damy radę.

Ulisia najważniejsze, żeby każdy był zadowolony. Przecież dokarmianie czy nawet karmienie wyłącznie butlą to nic złego.

Margerrita ja nosek zakrapiam solą fizjologiczną i potem ściągam fridą. Laura nawet nie marudzi, ale jak zaczyna się krzywić to włączam TV i ona się w niego trochę pogapi jak zahipnotyzowana,a ja spokojnie zajmuję się noskiem. Mam zamiar kupić wodę morską, bo fajnie nawilża.

Sugar i co pediatra na te kupki powiedziała?

Guzik witaj.

My wczoraj byliśmy u pediatry na wizycie i Laura waży 4100g, a wychodząc ze szpitala miała 3030g także pięknie przybrała na wadze i nie ma już nóżek jak patyczki.
Położna u mnie była 2 lub 3 razy, bo więcej nie było potrzeby.
 
jutro mam wizytę w poradni laktacyjnej - ostatnia szansa na utrzymanie karmienia piersią. Póki co odciągam i podaję swój pokarm na przemian z mlekiem modyfikowanym. Dziś też 4 razy przystawiłam małego do piersi (jestem z siebie dumna) ale nadal boli jak cholera.

Obawiam się że decyzja o karmieniu mieszanym spowoduje, że laktacja w końcu zaniknie, mały odrzuci pierś, albo mi się nie będzie chciało za każdym razem: podgrzewać odciągniętego pokarmu/podawać butlą/odciągać nowego/ myć i sterylizować butelek i laktatora
bo to jednak trochę roboty jest. Wolałabym w jedną albo drugą stronę się zdecydować. Oczywiście wiem, jak wartościowy jest pokarm naturalny itd... ale moje zdrowie psychiczne też jest wartościowe. Szczególnie że mój nastrój udziela się dziecku.
 
ULISIA nie jest powiedziane ze maly odrzuci piers! moja wcina piers i butle jakby roznicy nie bylo w ogole. ja ile moge to odciagam a tak to daje cyc+ sztuczne i nei robie sobie wyrzutow z tego powodu. z reguly oprocz cyca kazdorazowo to butla z MOIM mlekiem jest dwa razy na dobe jak odciagne tyle ile trzeba, jak nie to raz. a na cyce kup sobie LANSINOH mi pomoglo od razu bo sutki wygladaly jakby je lwy poszarpaly na poczatku. ja nie podgrzewam pokarmu mojego jesli podaje od razu po odciagneiciu, jedynie z lodowki to tak. butla ze sztucznym podgrzewam (woda do robienia mieszanki tylko mineralna niegazowana -nie kranowa). co do sterylizacji -nie robie tego-polozna powiedziala ze dziecka buzia wcale nei jest sterylna a wyjalawianie tylko zaszkodzi, wiec po prostu wg zalecenia myje wszystko pod woda z odrobina plynu do garow i jest git. wyluzuj plizzzz, nie mecz sie jak nie trzeba. a co do odciagania ja to robie dwa razy na dobe bo moje cycki wbrew pozorom wielkie wcale nie produkja wiadra mleka i tez zyje. ja tez bylam ambitna ale szybko mi to przeszlo jak dostalam deprechy a mloda z wagi leciala na leb i szyje a na cycu wisiala 2-3h i wcale nei chciala spac a ja padalam na pysk. wrzuc na luz, nie stresuj sie bo nasze dzieci tez to czuja. jak kiedys sie poryczalam to mala na mnia patrzyla zatroskanymi oczkami jakby chciala powiedziec "co sie stalo mamusiu i czemu placzesz". jak ja sie smieje i w dobrym humorze jestem to ona tez. takze glowa do gory i prosze: WRZUC NA LUZ :))))))))))))))))


jeszcze jedno- jak malo mleka mi leci to patrze na niunie albo zdjecia jej ogladam- szook, jak potrafi tryskac mleko. duzo zalezy od naszej mozgownicy a nerwy i stres hamuha laktacje. poza tym po kapieli jak odciagam to tez wiecej leci niz " na sucho" w ciagu dnia.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ostatnia edycja:
Do góry