reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Hej dziewczyny,
chciałam Was poinformować że po dzisiejszej wizycie u położnej w szpitalu, po przebadaniu przez lekarza- nadal nic nie rusza w kierunku porodu, co najgorsze głowa dziecka bardzo wysoko, a rozwarcie na niecały palec ( jak mnie lekarz badał to myślałam że się tam popłacze). Lekarz bez usg stwierdził że dziecko duże.
Jutro o 7 mam się wstawić w szpitalu, zostanie mi podana kroplówka z oxy, ale prawdopodobnie odbędzie się cesarka, bo nie chcą mnie męczyć. Nadal zero skurczy- tak więc z takim czymś to może jeszcze z 2tygodnie pochodziłabym w ciąży.

Teraz potrafię zrozumieć panikę dziulki przed pójściem do szpitala, ja się po prostu bardzo a to bardzo boję... :-:)-( . Mąż chodzi i powtarza że to już jutro, jutro a mi łzy napływają do oczów.

A no i mam mieć robioną lewatywę, eh. Jej się też boję, bo nie wiem czego się spodziewać.
Ach jutro już przytulę syna. A no i mam sobie zjeść porządne śniadanie.
 
reklama
Hej dziewczyny,
chciałam Was poinformować że po dzisiejszej wizycie u położnej w szpitalu, po przebadaniu przez lekarza- nadal nic nie rusza w kierunku porodu, co najgorsze głowa dziecka bardzo wysoko, a rozwarcie na niecały palec ( jak mnie lekarz badał to myślałam że się tam popłacze). Lekarz bez usg stwierdził że dziecko duże.
Jutro o 7 mam się wstawić w szpitalu, zostanie mi podana kroplówka z oxy, ale prawdopodobnie odbędzie się cesarka, bo nie chcą mnie męczyć. Nadal zero skurczy- tak więc z takim czymś to może jeszcze z 2tygodnie pochodziłabym w ciąży.

Teraz potrafię zrozumieć panikę dziulki przed pójściem do szpitala, ja się po prostu bardzo a to bardzo boję... :-:)-( . Mąż chodzi i powtarza że to już jutro, jutro a mi łzy napływają do oczów.

A no i mam mieć robioną lewatywę, eh. Jej się też boję, bo nie wiem czego się spodziewać.
Ach jutro już przytulę syna. A no i mam sobie zjeść porządne śniadanie.


Kochana nie bój się. Będzie wszystko okej! Już tak mało brakuje i przytulisz swojego synka! Strasznie Ci zazdroszczę.

A lewatywy nie ma co się bać. Miałam kiedyś robioną i nic strasznego to nie jest. Pójdziesz do łazienki, zrobisz co będziesz miała zrobić i będzie lżej:)

Trzymam mocno kciuki!
 
Dzis wstalam z lozka o 11.40!!!! Zwykle w pracy lunch jadlam o 12stej :-) hihihi. Tak mi dooobrze...

Ide teraz na sofe poczytac, a potem wpadnie kolezanka na plotki. Bardzo mi sie ten urlop podoba.

malpa, po prostu malpa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


mala mi - trzymamy kciukasy, jutro zobaczysz synka jak super. dodatkowo moze cie zmotywuje fakt, ze tesciowej nie zobaczysz...
 
a czy ktoś w ogóle zauważył mojego poprzedniego spanikowanego posta?
ja tu potrzebuję wsparcia psychicznego a wy nic :-)
ale juz mi ciut ciut lepiej
 
mała_mi88 powodzenia nie bedzie tak zle.

a ja padam juz na pysk ale mam pracowity dzien bo musze wkoncu nadrabiac zaległosci w gospodarstwie domowym. PRanie zrobione, prasowania poł, smieci wyniesione, dziecko przewiniete i nakarmione spi, obiad sie dogotowuje. Tylko połowa prasowania i moge posiedzeic i sie ponudzic.

Radze pokupowac duzo pieluszek tetrowych bo u mnie ida jak woda. Ja jedna podkładam pod głowe jak dziecie spi a druga przy jedzeniu do wycierania buzi. I jak małej sie ulewa to one sa ciagle mokre i do prania
 
mala mi- bedzie dobrze!!! Mysl tylko o tym, ze juz jutro bedziesz tulic swojego bobasa!!Reszta to Pikus;-) (nie ma innej opcji).

kahaaa - Ty kochana mnie tu od malp nie wyzywaj :-) Za dwa dni tez juz bedziesz lezala kopytkami do gory, zajadala sie ciastkami z czekolada, ogladala bzdury w TV, albo czytala ulubione ksiazki na sofie :-)

Wode ide na herbate wstawic.
 
Ulisiu - nie martw się mojego posta też nikt nie zauważył ale to pewnie dlatego, że pod koniec ciąży to wszystkie takie roztrzepane jesteśmy. U mnie produkcja pełną parą już od tygodnia ale innych objawów nadal brak.
 
reklama
Do góry