reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

a to nie wiedziałam:( ale Laura zdrowo rośnie:)a to najważniejsze:)

Ja tez jestem głodna:(((
zaraz zjem zupę kalafiorową a na drugie robie ryż z jabłkami zapiekany.:)))

Kasis, mogłabyś napisać jak dokładnie robisz ryż z jabłkami? Ja uwielbiam coś takiego (mój małż nie) ale nigdy nie robiłam bo w sumie nie wiem jak.

Dobrze że tu jesteście bo zawsze czegoś się można dowiedzieć. Nie wiedziałabym jak Bartusiowi siusiaka układać :)
 
reklama
ja mam wczesniaka[/QUnie

Urodziłaś w 36/37tygodniu z tego co pisała Lolisza to nie jest wcześniak:)))wiec nie masz chyba,ze tak powiedzieli w szpitalu

ma w papierach jako wczesniak i była 3 dni w pogrzewanym łózeczku. Dlatego tez miała robione RTG i USG głowy naszczescie wszystko jest prawidłowo. A teraz spi i sobie popłakuje przez sen a ja zamiast wieszac pranie latam jak chora do niej i gładze ja po policzku. Robie sie mama kwoka czego nigdy nie chciałam Zawsze pouczałam kolezanki aby dziecka nie nauczyc ciagłego noszenia a sama jak zapłacze biore ja na rece i ona juz sie orientuje co zrobic aby pojsc do mamusi na raczki. No ale musze sie zaczac stopowac bo sobie nie poradze.
Laura urodziła sie z waga 2145.
 
Dawidowe- tak wlasnie pomyslalam, ze twoja corcia zaraz bedzie miala m-c, jak sie moja urodzi, to praiwe 2 m-ce skonczy powoli bedzie myslala jakby tu usiasc sobie, a moje to takie nieobaczajajace bedzie, ech zazdroszcze ci ze juz masz tyle za soba
 
Kasis, mogłabyś napisać jak dokładnie robisz ryż z jabłkami? Ja uwielbiam coś takiego (mój małż nie) ale nigdy nie robiłam bo w sumie nie wiem jak.

Dobrze że tu jesteście bo zawsze czegoś się można dowiedzieć. Nie wiedziałabym jak Bartusiowi siusiaka układać :)

Malutka dałam przepis na wątku kulinarnym jak byś miała pytania to napisz:)
 
Aaaaaaaaa! Mleczarnia ruszyła.

Czy to znaczy, że godzina W jakoś już? Boję się.
Bardzo, bardzo, bardzo bym chciala żeby to było już, ale boję się.
 
hej

widze ,ze coraz goręcej sie robi na porodowym wątku wraz ze zbliżającym się październikiem. Mnie tez się juz gorąco robi na mysl , ze coby sie nie dzialo to coraz blizej do dnia w którym urodze synka :-) ... żebym jeszcze wiedziala kiedy:confused::nerd:

Ja jakos mam strasznego lenia , nie wiem czy przez pogodę czy przez moja ciężkość , ale nic mi się nie chce. Zrobilam sobie dzis kąpiel i pedicure i mam zamiar sie teraz zdrzemnąc. Normalnie mega leń :-( - nie lubię tak.
 
Natolin idź po zwolnienie do rodzinnego, ortopedy itd.

Macierzyński przed terminem to dobra wola mamy, a nie widzimisię lekarza, wrrrrrrrr.

Ja w razie czego pójdę do rodzinnego po zwolnienie dopóki nie urodzę.
dzięki, ja też pójdę do rodzinnego w razie co, bo do ortopedy to trzeba skierowanie, ale jak się nic nie uda to oczywiście prywatnie będę działać, a moja gin po ciąży na pewno przestaje być moją gin... ;/
Roxannka ja wiem, że lekarzy jest dużo, ale nie bardzo mi się teraz uśmiecha latać po różnych w tym stanie, szczególnie, że do państwowych nie tak łatwo się dostać, a po prywatnych to tak nie bardzo chciałabym szaleć

dzięki loliszka za to info o dzieciach, wagach i tygodniach. oby mi się właśnie taki hipertoficzny ten mój synek nie zrobił...

taki obiad jak dawidowe ma to bym zjadła - mniam, mniam... bo ryż z jabłkiem to mi się niestety z chorobą kojarzy (jak byłam mała i chorowałam to mama albo babcia robiły) i mam uraz
 
Ojjj narobiłyście mi apetytu z tym ryżem z jabłkiem. Chyba sobie jutro na obiad, tylko M będzie marudził bo on "słodkich obiadów" nie lubi :)

Zmykam na pocztę - oczywiście po cichaczu bo nie miałam sama wychodzić ;)
 
Cześć Mamusie,

Ja wstałam dziś w kiepskim humorze bo jest jakiś remont w bloku i wiercą od 8 rano. Chyba szału dostanę wrr.....A w dodatku na 19:45 mam wizytę u ginekologa i jak nic nie zmiękła ta moja szyjka to ma mi zrobić masaż. Na samą myśl chce mi się płakać :( i wogóle ze stresu nie mam apetytu aż dziwnie się czuję.

Trzymajcie za mnie kciuki w wolnej chwilce :(

P.S. Gratuluję mamusiom, które już wróciły z Maluszkami i tym które dziś rodzą :)
 
reklama
Do góry