reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

Mnie się marzył termin jakikolwiek byle to był znak skorpiona a tu raczej nic z tego.
A propos słodyczy to chyba zrobię sobie wcześniejsze urodziny i torta nawcinam. Pierwszy poród miałam w środę, a w czw był tłusty czwartek i pączki mi przeszły koło nosa.

a mnie maz zapowiedzial, ze skorpiona w domu nie chce, bo jego byla jest skorpionem - tez sobie powod znalazl. ale jesli wziac pod uwage liczbe jego "bylych" to wyjdzie na to, ze bedziemy sie musieli na chinski kalendarz przerzucic bo nam znakow zodiaku braknie. poza tym jak nie zaczne rodzic do 22/10 to przeciez sie nie zesram. bedzie skorpion. umre ze smiechu jak mlody sie urodzi 23/10 o 00.01. hi hi.
 
reklama
Możecie mówić do mnie- leń! Wyobraźcie sobie że ja dopiero z łóżka powstałam, wykąpałam się, umyłam włosy bo stwierdziłam że jak mnie weźmie na poród to jak ja się taka nieuczesana pokaże potem synkowi heh:-). A mój mąż żartowniś stwierdził,że on ubierze sobie elegancką koszulę na poród żeby godnie przywitać syna , no po prostu szczena mi opadła:szok:.

dagisu
to Tobie też się ślub szykuje. Wiem co to te załatwienia mimo że nasz jest dopiero 18.08.2012 ,ale też pozałatwialiśmy sale, orkiestre, fotografa i inne bo wiadomo że teraz to trzeba o wiele wcześniej, no a znaleźliśmy odpowiednie miejsce i wszystkim się podobało to nie było na co czekać, bo ktoś sprzątnąłby nam sprzed nosa termin a nam bardzo zależało na tej dacie.

Dziewczyny ja też czuję się jak nieatrakcyjny worek ziemniaków. Zawsze lubiłam spódniczki, buty na obcasie, szpilki- ogólnie bardziej elegancki styl ubioru a teraz zamieniłam się w dresiarę i większość czasu śmigam w dresach. Mojemu mężowi się podoba,że człapię w adidasach, w bluzach dziewczęcych a ja mam wrażenie że wyglądam jak IDŹ I NIE WRACAJ. Marzą mi się już zakupy po porodzie. Jak przechodzę przez jakąkolwiek galerię i widzę te super wystawy sklepowe to mam ochotę wejść i coś kupić dla siebie, no ale to jeszcze za wcześnie.

kahaa Ciebie to ja podziwiam,że Ty jeszcze pracujesz. Jak Ty kobieto dajesz radę?:baffled: Ja w czasie swojej ciąży to przeżyłam dwie sesje na studiach, przeprowadzkę, własny ślub cywilny, napisanie pracy licencjackiej i jej obrona- i jak dla mnie to dużo było. Chociaż wtedy jeszcze czułam się dobrze, ale odkąd przyszedł wrzesień to jestem wrakiem.
kahaa a ja jestem skorpionem i na początku ciąży jak teście wyszedł pozytywny to myślałam że poczęcie było później i że wpadnie termin na listopad a tu jednak później.

Miło się czyta smsy od Dziulki:-). Szczęśliwa mamusia.
Ja jutro muszę iść odebrać ostatnie wyniki badań, tzn po to aby mieć cały komplet. No i wiem że na pewno mąż mnie zawiezie przed pracą, tylko nie wiem co potem.. bo na 12 muszę być w szpitalu u położnej i co ja zrobię przez te parę godzin. Myślałam że poszwendam się troszkę w okolicy pracy męża bo potem mamy razem do tego szpitala jechać, albo powożę się z nim i będę z nim załatwiać sprawy służbowe heh.

Ja mam dzisiaj coś takiego jakby parcie na pupę, na kupę hm... a może to mały wchodzi w kanał albo coś, jako tako to mnie to nie boli, skurczy brak ale takie nieprzyjemne uczucie. Ciekawe co mi jutro powie położna, czy coś ruszyło czy nie. Jak powiedziałam ciotce że w sobotę miałam rozwarcie na jeden palec to ona- to ty rodzić będziesz zaraz, bo u niej rozwarcie od 0 do 10 w jeden dzień poszło a jak widać u mnie nie heh:-).
 
Ostatnia edycja:
Roxannka ja mam termin na 23.10 więc zawsze jest szansa, że się zgramy w czasie;)
Też bym chciała wagę, a nie skorpiona. Ostatnio też puchną mi strasznie ręce, szczególnie prawa dłoń;/ jutro mam gin, więc zobaczymy jak tam niunia;)
Ja moim wyglądem jestem załamana, mam już 18kg na plusie:///// a najlepsze, że wcale się nie objadam:/
też się w nic nie mieszczę, chodzę w jednych spodniach na okrągło i jedyne co to kupiłam sobie taki sweter-ponczo, bo żadnej kurtki też już nie zapnę.
 
Ostatnia edycja:
mala_mi - praca, jak to praca, wole pracowac niz wykorzystywac macierzynski, a ze mi zupelnie nic nie dolega to zwolnienie mi nie przysluguje, przeprowadzke przezylam w zeszlym tygodniu i egzaminy tez zdawalam, ale to naprawde wszystko pikus jak sobie pomysle o twojej tesciowej i o tym, ze ty sie dzielnie trzymasz i ze jeszcze tej malby nie zabilas. ba, nawet nie probowalas.
 
a nie masz jakiegos znajomego z autem??/ strasznie droga ta taksowka...

ja tez jezdze, na szczescie malo teraz i nie dotykam jeszcze kirownicy, chociaz brakuje tak ze 2-3 palce, a do szpitala pojade taksowka...sama sie wiezc nie bede

no wlasnie wiekszosc jakos nie zmotoryzowana a ci co zmotoryzowani to sa w pracy, albo znow mieszkaja daleko i by pewnie jajko w korkach zniesli
ogolnie to dobrym kierowca jestem, ale jak ostatnio pojachalam sobie na czerownym, o czerowne moge jechac a potem wymusilam pierszenstwo przed policja :) hihhi tylko mi palcem pogrozili to troche sie nie pewnie za kolkiem czuje

a u nas innej opcji niz waga nie ma

a ze slubem to jest tych przycgotwan o jest i tak potem czlowiek mysli, ze moglby cos inaczej, a ja bym sobie jeszcze jakis slub wziela, byl juz cywilny, koscielny to teraz moze z jakiejs innej parafi by pasowal, moze buddyjski :)
 
Ostatnia edycja:
a mnie maz zapowiedzial, ze skorpiona w domu nie chce, bo jego byla jest skorpionem - tez sobie powod znalazl. ale jesli wziac pod uwage liczbe jego "bylych" to wyjdzie na to, ze bedziemy sie musieli na chinski kalendarz przerzucic bo nam znakow zodiaku braknie. poza tym jak nie zaczne rodzic do 22/10 to przeciez sie nie zesram. bedzie skorpion. umre ze smiechu jak mlody sie urodzi 23/10 o 00.01. hi hi.

Hihi. To sobie znalazł powód :-D Mój były też spod znaku skorpiona i generalnie też bym wolała żeby mały jako waga wyszedł.
Skorpiony wredne są.
18.10 byłby dobry :tak: imieninki mojego małża.
 
no kiedyś chyba wspominałam o przyszłym roku. No ale teraz jest tak że wszystko z dużym wyprzedzeniem trzeba załatwiać także trafiło na teraz. A wesele 08.10.11 także za rok:D
hehe, no to jeśli moja córa będzie punktualna i wyjdzie w terminie to ty będziesz rocznice ślubu świętować a ja jej urodzinki:D:D:D
Roxannka ja mam termin na 23.10 więc zawsze jest szansa, że się zgramy w czasie;)
Też bym chciała wagę, a nie skorpiona.
ja tam tylko sie modliłam, żeby Panny nie urodzić... bez urazy Dziulka i inne forumowe Panienki zodiakalne;D

mala_mi - praca, jak to praca, wole pracowac niz wykorzystywac macierzynski, a ze mi zupelnie nic nie dolega to zwolnienie mi nie przysluguje, przeprowadzke przezylam w zeszlym tygodniu i egzaminy tez zdawalam, ale to naprawde wszystko pikus jak sobie pomysle o twojej tesciowej i o tym, ze ty sie dzielnie trzymasz i ze jeszcze tej malby nie zabilas. ba, nawet nie probowalas.

heh, dobre!!!!!!!!!
ja jak znam siebie to tylko bym sprawdziła reakcje męża na to, jak ja bym się jej raz czy drugi odgryzła... jeśli nie miałby jakichś "ale" do mnie to... hehe zołzą potrafię być!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! na pewno na każde jej słowo odpowiedziałabym minimum dwoma:D:D:D a do dziecka podeszłaby dopiero, jakby swojego syna w pięty pocałowała przepraszając za wiadomo co! i to bez dotykania;P
 
Ja też jeszcze autem jeżdżę, ale mam problemy żeby się skupić na jeździe i taka rozlazła jestem za tym kółkiem;/ a i widoczność też ograniczona, bo ciężko się obrócić itd;)
 
reklama
U mnie w rodzince też mówią, żeby skorpion się nie urodził :) A mnie to wsio ryba. Chociaż żeby urodziła się skorpionem to musiałabym ją nieźle przenosić a to mi się nie podoba. Także tak jak większość naszych maluchów Lena będzie Wagą :)

Z Efą mam kontakt stały. Nie będę pisać każdego smsa, tylko te ważniejsze. Oczywiście na gorącej linii.
 
Do góry