reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pazdziernikowe dzieciaczki 2007

reklama
Co do aktywności Piotrusia to dam wam przykład ze środy: wracam po 22:00, a tu Piotruś bawi się z tatusiem w najlepsze :szok: I nawet nie chciał słyszeć o spaniu. O 23:00 wziął ojca za rękę i zaprowadził do łazienki, bo chciał się wykąpać no i się wykąpali :-D:-D Na szczęście po kąpieli grzecznie wypił mleczko i pozwolił się ułożyć do snu, ale zasnął dopiero po północy.
Ostatnio Piotrunio jest wyjątkowo absorbujący. :dry: Trzeba non stop przy nim siedzieć. Nawet niekoniecznie się bawić, ale przynajmniej obserwować co robi, a kiedy ja czy m odchodzimy od niego choćby na chwilę to jest zaraz krzyk i ogromna rozpacz. :no:
Męczy mnie to bardzo, bo nie mogę nic zrobić przy nim. Jak gotuję obiad, to ten krzyczy wniebogłosy, bo się nim nie zajmuję :baffled: O posiedzeniu przy komputerze kiedy on nie śpi to nawet nie mam co marzyć :sorry2:
 
Trzeba non stop przy nim siedzieć. Nawet niekoniecznie się bawić, ale przynajmniej obserwować co robi, a kiedy ja czy m odchodzimy od niego choćby na chwilę to jest zaraz krzyk i ogromna rozpacz. :no:
Męczy mnie to bardzo, bo nie mogę nic zrobić przy nim.
Tak samo miałam z Benjaminem jak był w wieku naszych maluchów. Nie wiem, czy nie jest to związane z tym, że to pierwsze dzieci i oprócz nas-rodziców nikogo nie mają z kim mogliby się pobawić. Pamiętam, że z Benjaminem musiałam cały czas siedzieć w piaskownicy i robić babki, przesypywać piasek, układać kamienie, a bliźniaki robią to same. Czasami tylko siadam z nimi i robię babki, ale nie są takie wymagające jak był Benjamin.
Natomiast o komputer są bardzo zazdrosne :-)
Jak tylko usiądę do kompa, to od razu chcą mi wchodzić na kolana, sięgają do klawiatury, płaczą, więc mogę klikać, tylko wtedy, kiedy śpią lub są sobą bardzo zajęte.
 
WITAM:-)
A ja byłam dzisiaj ze synkiem na dłuugim spacerku śliczna pogoda:-)
Ach tak mój synek także lubi jak się nim zajmuje:tak:i też zdarza sie że idzie spać po dwunastej w nocy no i te pobudki i nie tylko takie bo pić chce czasami np.jak wczoraj obudzi się i ryczy z nerwami nie wiem o co mu chodzi nic nie pomaga masakra aż żal patrzec ale i tez mam wtedy takie nerwy bo on nie da nawet sie przytulic nie wiem jak mam go uspokoić wtedy masakra jakas:szok::wściekła/y:no trudno musze u niego to przeczekać może wyrośnie nie długo z takich ekscesów nocnych:tak:
 
Co tu taka cisza
co.gif


Nikt juz tu nie zagląda
ysz.gif
 
WITAM KOBITKI:-)
A my dzisiaj do szfagierki na gościnke po obiedzie jedziemy:tak:
Pogoda do doopy w piątek było fajnie a teraz znowu zimno i deszcz:baffled:ach kiedy przyjdą ciepłe dni:dry:a we wtorek na 17 mam pierwszą wizyte u ginekologa jeju jak się stresuje aby było wszystko dobrze i zrobi mi usg co zobacze fasolinke mała:-)
 
reklama
Do góry