P
patrysia*
Gość
AKWARELKA hehe u Dominisia tak samo hmm ja wogóle się zastanawiam czy wygodnie bedzie synkowi pedałować bo to jakies troche takie nijakieprędzej dorosnie do normalnego rowerka
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Cześć dziewczyny. Posmęcę wam trochę!
Piotruś nadal chory.
Wczoraj lekarka go osłuchała i niby lepiej, ale nadal ma stan podgorączkowy, kaszel taki, że aż mu się coś w środku odrywa i katar taki, że mu z noska jak z kraniku leci.
Dostaliśmy kolejną porcję lekarstw, a ja już tracę siły. On nie chce tych lekarstw łykać, więc muszę mu wszystko na siłę wlewać, na siłę mu odciągam gilki z noska (na sam widok gruszki zaczyna płakać i ucieka).
Wiem, że to wszystko dla jego dobra, ale czasem czuję się jak jakiś oprawca. Mam nadzieję, że wyzdrowieje, bo nie wiem na ile jeszcze mi sił starczy.:-(
Hej dziewczyny!
Dawno mnie tu nie było, bo najpierw chorował mi Borys, potem przygotowania do świąt i dopiero teraz mam chwilke, żeby do was zajrzeć.
Dużo czasu spędzamy na powietrzu, to i mniej czasu jest na forum.
Bliźniaki zakatarzone. Miałam ich wczoraj szczepic na kleszcze, ale poczekamy, żeby zupełnie wyzdrowiały.
Święta minęły sympatycznie, była przepiękna pogoda.
Postaram sie teraz juz regularnie tu zaglądać :-)
moja mała to warzywa ugotowane tak,surowe to zalezy co.pomidora jej nie daje bo uczulona,czasami zje troche jakiejs surowki,za to w zupie wcina wszytsko jak leci:-)Ja tez sie wzielam od rana za swiateczne porzadki. Noemi mi pomaga Okna na dole pomyla, wieszala ze mna pranie, scierala kurze, myla podloge i apetytu takiego dostala, ze dla mnie malo co obiadu zostalo Dzisiaj zrobilam jej ulubione danie spaghetti z jagniecina Tylko marchewki tartej nie chciala Powiedzcie, wasze dzieci jedza surowe jarzynki? Bo Emi z surowych to tylko pomidor smakuje. Kupuje jej bio
moja w dzien idzie spac okolo 13-14(zalezy jak wstanie),wkladam ja do lozecza,dostaje smoka i swoejmgo psa i po pol godz usypia,sama:-) albo na dworze w wozku to zlaezy.wieczorem tez z reguly sama usypiaHej dziewczyny. U nas tez dzis pada wiec siedzimy w domu. U nas dzis wieeelki przelom! Do tej pory Kubala zasypial w poludnie tylko na cycku albo na dworzu w wozku! Niestety ze wzgledow zdrowotnych (jego organizm nie wytwarza przeciwcial) musialam dokarmiac go jeszcze cycusiem. Wieczorem zasypia normalnie w swoim lozeczku po przeczytaniu bajeczki i chwili krecenia. Niestety dzis ze wzgledu na deszcz ze spaceru nici i musial zasnac w domu. Po godzinie marudzenia, poplakiwania, przytulania itp w koncu spi!!! Szkoda mi go bylo ale po zimie (jak mniej infekcji) rozstajemy sie z cycusiem na dobre. A jak Wasze dzieciaczki zasypiaja popoludniu? Dlugo kreca sie w lozeczku zanim padna? Mam nadzieje ze teraz to juz bedzie coraz krocej zasypial i bez zalu. A moze ktoras z Was dokarmia jeszcze dziecko piersia? Oczywiscie emotikony nie dzialaja!
Witam i ja poswiatecznie :-) U nas juz +18° w cieniu i slonecznie. Noemi tez ma gardlo lekko czerwone chociaz caly czas w chustce na szyjce chodzi W sobote bylysmy na szczepieniu to i syrop jej lekarka przepisala........ ale wychodzic moze. Po poludniu wybieramy sie na spacerek z rowerem. Zycze duzo zdrowia wszystkim chorakom