reklama
Kasik,
Krynica Morska, a w sobotę zjedziemy do Trójmiasta i w niedzielę do domku.
pogoda zapowiada Wam sie świetnie ) udanego wypoczynku
my jedziemy za tydzien, mamy ponad 700km do Gdańska, mam nadzieje ze nie będzie lalo bo sie załamie
Ty do Gdańska, a ja wtedy z Gdanska bede uciekała
Co do emigracji to mam rodzinę w Australii i żyje im się tam fantastycznie. Gdzieś wyczytałam, że Australia w rankingach na miejsce do życia wygrywa... [emoji106]
o tak, zgadza się
Hej Wczoraj padlam na pysia.Maz skończył malowanie, ja sprzątanie. Pomylam okno w stołowym a o 22 wieszak am firankę. .. dziś tylko tapeta i kilka dni przerwy
o kurcze to niezle sie uwineliscie, moj maz bedzie mial na to dwa tygodnie i powiedzial" no nie wiem czy sie wyrobie" hihi
Czyli ja mam szczęście nad morzem... póki co w cieniu 18 stopni, nie wiem jak w słońcu, bo słońce przychodzi na moje salony dopiero koło 14-15 A tymczasem cieszę się ciepełkiem w cieniu
Wczoraj pokłóciłam się z M. A już tak długo było ok... ehhh.... teraz nie wiem znowu czy się dogadamy czy co, cholera wie.
Taki plus morza upały rzadko nam zagrazaja
oj niedobrze. To jakas powazniejsza klotnia?
mieszkam we Wroclawiu
ach ten piekny Wrocław, ja jestem zakochana w tym miescie
Witam sie dziewczynki w środowe prawie południe
u mnie na termometrze w cieniu dopiero 21, ale slonce pali niezle, moze by tak basen wystawic synkowi
leże i pije kawke, SAMA W DOMU!! szok zostawiłam mojego urwisa w przedszkolu, ale najpierw bylam z nim tam troszke i bardzo łądnie sie zachowywał, a panie tez jakby milsze i w ogole podobało mi sie, po obiedzie go odbiore, zeby sie w domu jeszcze dzisiaj przespal, a jutro zostawiam juz na dłuzej, zeby sie nauczyl tam zasypiac.
kasik no wlasnie tak pomyslalam, ale dzisiaj juz byly ok, moze dlatego ze juz od dzisiaj synek jest normalnie zapisany i jakos bardziej sie przejeły rolą a on zaczal sie do nich usmiechac i cos tam po swojemu gadac
ania_kropla własnie wiem, ze dziecko inaczej przy matce, wiec zostawilam go i juz niech tam sobie radza i po swojemu robia, to prywatny żłobek, wiec moze dlatego moze na pcozatku rodzic przychodzic, no nie wiem rozne sa zasady, ja ,mysle ze z tydzien i sie unormuje wszytsko, ale wiesz jaka to matka glupia jest i nie myslalam, ze ja taka bede, ale juz tesknie za moim szkrabem
Oj ja tez pamietam jak pierwszy raz zostawilam synka i bylam sama, dziwne uczucie.
To dobrze, ze dzisiaj było lepiej, oby tak dalej.
A co do tej adaptacji to juz zalezy od miejsca. Zlobek mialam prywatny i tam bylo tak, ze przypriwadzalo sie dziecko i wychodzilo, teraz od wrzesnia bedzie chodzil tez do prywatnego , i tu jest tak, ze ossttani tydzien sierpnia beda godziny adaptacyjne i rodzic ma byc z dzieckiem.
Solenizantokom zycze wszytskiego najlepszego
U Nas dzisiaj fajna pogoda, w koncu! tylko martwie sie troche synkiem, bo znowu ma kaszel mam nadzieje, ze nic z tego sie nie rozwinie.
Dolga wcale się nie dziwię że tęsknisz za Małym jak jest w żłobku, a od kiedy będzie chodził tak na stałe?
Xmamuśka daj znać co lekarz powiedział.
Tort gotowy, karmi się chłodzi, zaczynam świętowanie . Kamilove, Paulka za Wasze zdrowie też się napiję.
Xmamuśka daj znać co lekarz powiedział.
Tort gotowy, karmi się chłodzi, zaczynam świętowanie . Kamilove, Paulka za Wasze zdrowie też się napiję.
evvula rodziny powiedział że wszystko jest okey i mam się nie stresować... sama nie wiem co myśleć,ale dzwoniłam do położnej i kazała mierzyć cukier przed posiłkiem i 2 godz po,przez 2 dni.Tak też zrobie poobserwuje się troszkę.Z tych nerwów tak mnie głowa boli żę szok,a jeszcze sprzątam troszkę w stołowym po tym malowaniu, następna w kolejce sypialnia... ehh biedne te nasze chłopy
Ty do Gdańska, a ja wtedy z Gdanska bede uciekała
.
szkoda
a gdzie sie wybierasz?
cześć dziewczyny,
mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku.
My w poniedziałek pochowaliśmy naszą Gabrysię. Jest mi smutno i źle ale staramy się żyć dalej
Najtrudniejsze było powiedzenie starszej córce że jej siostrzyczka odeszła...to było straszne...
Teraz przyszedł czas na zebranie sił.
Chcę zrobić wszystkie badania i spróbować raz jeszcze. Pragnę raz jeszcze zostać mamą.
Nie będę Wam tu smęcić bo to dla Was ma być radosny czas. Trzymam za Was wszystkie kciuki.
mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku.
My w poniedziałek pochowaliśmy naszą Gabrysię. Jest mi smutno i źle ale staramy się żyć dalej
Najtrudniejsze było powiedzenie starszej córce że jej siostrzyczka odeszła...to było straszne...
Teraz przyszedł czas na zebranie sił.
Chcę zrobić wszystkie badania i spróbować raz jeszcze. Pragnę raz jeszcze zostać mamą.
Nie będę Wam tu smęcić bo to dla Was ma być radosny czas. Trzymam za Was wszystkie kciuki.
Ostatnia edycja:
paulka87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2015
- Postów
- 447
mamuska mnie się wydaje że ten cukier skacze ci w zależności od tego co zjesz, bo niektóre rzeczy są bardziej kaloryczne i bardziej po nich skacze cukier a niektóre mniej.
Mój mężulo ma angine, byliśmy u lekarza i myślałam że go zatłukę na poczekalni. Lekarka powiedziała że jak się zarejestruję to go przyjmie bo nie miała już pacjentów a ten osioł zamiast odrazu wejśc do gabinetu to usiadł na poczekalni i czekał chyba na oklaski... Zrypałam go odpowiednio i dopiero wszedł... gorzej niż z dzieckiem...
JESZCZE RAZ DZIĘKUJE KOCHANE ZA ŻYCZENIA
Mój mężulo ma angine, byliśmy u lekarza i myślałam że go zatłukę na poczekalni. Lekarka powiedziała że jak się zarejestruję to go przyjmie bo nie miała już pacjentów a ten osioł zamiast odrazu wejśc do gabinetu to usiadł na poczekalni i czekał chyba na oklaski... Zrypałam go odpowiednio i dopiero wszedł... gorzej niż z dzieckiem...
JESZCZE RAZ DZIĘKUJE KOCHANE ZA ŻYCZENIA
reklama
A bo ja wiem, pewnie tak jest. U nas póki co cisza od wczoraj wieczora. Żadne słowo nie padło, stan wojenny w toku.dream spoko luz, my tez sie od wczoraj nie odzywamy, klotnia byla niezla, slowa niemile, a teraz nikt nie chce przeprosic, bo kazdy po czesci mial racje, czyli jak zawsze wina lezy po obu stronach
Nie wiem jeszcze, tak się zapowiada trochę. Muszę czekać i zobaczyć co się będzie działo...Taki plus morza upały rzadko nam zagrazaja oj niedobrze. To jakas powazniejsza klotnia?
Podziel się: