Kornelcia05
Moderatorka
Hej witam się po długiej przerwie,
Bardzo mi przykro i współczuje dziewczynom które wstąpiły do grona aniołkowych mam(*)(*)(*) dla waszych kruszynek, niech czuwają nad wami z góry.
kamila1982 u mnie tak samo jak i u pozostałych dziewczyn urodzenie łożyska trwało dosłownie chwilę zaraz przy następnym skurczu, więc nie było nawet czasu na jakikolwiek zastrzyk. Pamiętam że lekarz dokłanie oglądał łożysko i sprawdzał czy wyszło całe.
Bardzo mi przykro i współczuje dziewczynom które wstąpiły do grona aniołkowych mam(*)(*)(*) dla waszych kruszynek, niech czuwają nad wami z góry.
kamila1982 u mnie tak samo jak i u pozostałych dziewczyn urodzenie łożyska trwało dosłownie chwilę zaraz przy następnym skurczu, więc nie było nawet czasu na jakikolwiek zastrzyk. Pamiętam że lekarz dokłanie oglądał łożysko i sprawdzał czy wyszło całe.