Czesc dziewczyny ja dzisiaj bylam na wizycie u gina
Corka potwierdzona , bardzo ldnie sie pokazala, wazy 303g ale nie wiem czy to duzo czy malo. Polowkowe badanie wyszlo bardzo dobrze, wszystko w jak najlepszym porzadku z malutka.
Ze mna niestety gorzej, szyjka skrocona (nie wiel ile cm, ale nie jest za ciekawie) i do tego otwarta lekko, a na dokladke mala infekcja
Dostalam magnez 150mg 3x1 tabl i mam duuuuzo lezec. W pierwszej ciazy nie mialam takich przebojow, jedynie leciutka cukrzyca ciazowa a teraz to i sie martwie strasznie. Mam zakaz pracy, sportu, seksu ale to sie domyslilam przy skroconej i itwartej szyjce ale poza tym nic nie wiem na ten temat, a ze bylam u innej lekarki niemki nie do konca 10% zrozumialam i nie wiem czym to sie moze skonczyc a za 2 tyg mam wizyte u swojej juz gin na kontoli tej szyjki.
Dziewczyny jelsi ktoras miala takie problemy z szyjka skrocona i otwarta na tym etapie ciazy powiedzcie mi czy ona moze sie wydlzyc jeszcze i zamknac czy to juz nie realne i tylko wypoczywac, lezec ile sie da i modlic zeby sie nie skrocila bardziej?
Powiedzcie mi a swoich doswiadczeniach cos wiecej i czy mozliwe ze wyladuje w szpitalu? MArtwie sie strasznie
Sory ze tylko tak o sobie ale potem was nadrobie na spokojnie, jak ochlone i napisze cos wiecej