reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2015

ja tam spie jak mi wygodnie, nie bardzo zwracam uwage, czytalam wlasnie artykul, że to poprostu Tobie moze robic sie słabo jak bedziesz spać na plecach czy na prawym boku, a u mnie nic takiego nie ma miejsca, oczywiscie jak pamietam z poprzedniej ciazy na prawym pod koniec mialam zgage, wiec moglam tylko na lewym

a ja dzisiaj zalatany dzien mialam i moze dobrze, bo czasami tak chyba potrzebuje, bo jakos sie wtedy lepiej czuje, rano sprzatanie, pozniej zakupki i spacer z synkiem, pozniej siostra na obiad z mężem przyszli, potem ja poszlam do mamy na herbatke z synkiem, a nastepnie do siostry na kolacyjnego grila, wrocilismy kapanie synka i podlewanie drzewek, upielam ciasto i wlasnie sobie siedze i czekam az sie upiecze :)
 
reklama
Hej, Reniam w sumie to wszystko jakoś dziwnie wygląda... Akurat dzisiaj trafiłam na dyżur bardzo nie fajnego lekarza i kazał mi samej sprawdzić swoje wyniki, nic nie skomentował tylko mam sobie je obejrzeć.. Jutro zapytam innego bo mam kilka wartości rozchwianych i nic nie wiem co z tym dalej... Generalnie zlewal dzisiaj jak mu zglaszalam bóle brzucha.. Pielęgniarka dała mi zastrzyk i puscilo całkiem ładnie.. Ale nadal nie wiem w czym jest u mnie problem.. Nikt nic nie mówi, dają leki i tyle... A na karcie szpitalnej też mi wpisali poronienie zagrożone.

Nigdy nie miałam aż tyle do czynienia ze służba zdrowia ale coraz bardziej nie ogarniam jak to wszystko funkcjonuje... Chyba dopiero z wypisu dowiem się o co chodzi...

Jeśli chodzi o spanie to ja śpię na lewym boku, czasem przekrece się na plecy. Wolę nie zaszkodzić przez zle spanie :-)

Kamilove na razie to mi nie wygląda na specjalistyczna opiekę :p fajnie ze wróciłaś do nas! :-)

I co do tej strasznej nazwy to podobno jest zagrożenie gdy macica tak swiruje i właśnie oni tak to określają.. Czyli każde małe odchylenie i od razu do jednego worka z zagrożeniem wszystko idzie .. :-(

Zapewne czegoś konkretnego dowiem się dopiero w poniedziałek.. Przecież weekend to co będą się przemeczac

Dobrej nocki :-)
 
co do spania to ja też śpię jak popadnie, na lewym, prawym i na plecach, często się kręce i zmeiniam pozycję bo ciągle mi neiwygodnie, często śpię na prawym boku ze względu na to że po mojej prawej śpi moja córcia i ją przytulam często....;-) ale nei czuję się źle

malinka dobrze że poszłaś do lekarza, mam nadzieję zę to nic takiego i szybko wyjdziesz z dobrym samopoczuciem, trzymaj się Kochana :-* nei przejmuj się tym wypisywaniem wszędzie poroneinie zagrażające bo tak musza pisać żeby określić powód pobytu w szpitalu, na tym etapie to właśnie zagrożenie poronieniem które badają a później będzie zagrożenie przedwczesnym porodem zapewne jeżeli powód nei jest dokłądnie określony...


paulka gratuluję synka :-) fajnei ze masz już pogląd mniej więcej na poród, wiesz na co masz się nastawiać :-)
Buba wpsółczuję tego remontu no ale trzeba przez to przejść jak chce się później mile zaskoczyć :-)
Madziulka ja bym też pilnowała nawodnienia, moja córka miała wirusa i my w domu wszyscy też i to byłysame wymioty bez biegunki, nei zmuszałabym do jedzenia tylko pilnowała żeby piła...
dagpio u mnei też się to zdarza, bardzo często musze chodzić siusiu takei czuję parcia na pęcherz i też czasem zdarza się że widze kilka kropelek, boję się co będzie później...
 
Ja tez śpię tak jak mi wygodnie, ale akurat na wprost nie da rady bo mi się robi słabo.

Upławów tez mam dużo, ale to tak od początku było i nic w tym względzie się nie zmieniło.

Malinka,

U mnie w szpitalu w weekend tez nie idzie się niczego dowiedzieć. Przykre to, że tak się traktuje pacjentów. Na dodatek kobietę w ciąży! Która przecież i tak strasznie się denerwuje. No cóż nie od dziś wiadomo, że w naszej służbie zdrowia brakuje empatii :(

My niedawno z Torunia wróciliśmy. Byliśmy na zakupach :-)

Jestem padnięta i uciekam spać. Dobranoc!
 
Ale tu cisza niedzielna :-) córcia śpi, ja zajadam znowu pierożki i wykorzystam okazję żeby zrelaksować się przy książce...miłego dnia dziewczyny ;-)
 
Ja się melduje. Odgarnelam dom. Wczoraj przepadlam na 6 godzin bo pogoda była piekna i poszlam na dlugii spacer. Zaraz zmykam znowu do parku. Jutro faceta mam w domu dzięki Bogu wreszcie. A już we wtorek się okaże co z mieszkaniem ...
 
Czesc :) ale mielismy intensywny, fajny dzien. Po południu dojechaliśmy do tesciow i wybraliśmy się najpierw na dowrzec PKP żeby zobaczyć zabytkowa lokomotywe parowa (ale synek miał frajde) później do parku na lody, plac zabaw i synek zaliczyl przejazdzke na kucyku, wiec miał sporo atrakcji dzisiaj :)
Migotka mój synek jest z tych krtaniowych :( pierwszy raz zapalenie krtani miał w lutym zeszłego roku, od tamtej pory przez dlugoi czas chorowal co miesiąc i atakowala go zawsze krtan :( na nic innego nie chorowal. niestety jest to bardzo niebezpieczna choroba, także trzymam kciuki, żeby tym razem to nie było to.
Kasik - częste zapalenia krtani u dzieci to przesunięty piąty kręg. Moja siostra miała to samo jak była mała. I kręgarz to nastawił i do tej pory (w listopadzie kończy 18 lat) nie miała zapalenia krtani ani razu... polecam dobrego kręgarza ;)

A my dzisiaj spaliśmy do 9 i jeszcze potem sobie leżakowaliśmy przy niedzieli :) Śniadanie to o 11 zjedliśmy dopiero. Rzadkie są takie poranki u nas :)
Pogoda w kit, chyba będzie padać bo chmurzy się bardzo i zawierucha jak nie wiem co. Także siedzimy w chacjendzie ;)
Kopniaków nadal nie ma... zaczynam się martwić.
 
Hello

Melduję się z domowego szpitala Martynka nadal słaba dostała temp i ciągle śpi :-(


Migotka jak się dzisiaj czuje Ola ?? Mam nadzieję że to nie krtan!!! Daj znać :-)


Buba,jak mija weekend niestety Orsalit nie nadaje się do picia kupiłam o smaku malinowym próba podania kończy się wymiotami lub wypluciem :-/



Evvula,chyba to wirus sama nie wiem :-/


Akatsuki,co bym dała żebym umiała robić pierożki :-)


Kamila mam koleżankę która paliła paczkę czasami półtorej paczki dziennie i jak się dowiedziała ze jest w ciąży od razu rzuciła :)) nie ma rzeczy niemożliwych :-)


Wirginia,odpoczywaj teraz ile wlezie i delektuj się ciąża bo później to będziesz mama 24/ h na nogach :-)


Malinka,co za szpital :-/ dostajesz luteine lub duphaston ??? Dopisuje się pod tym co napisała malkus!!!


Malkus,odnośnie spania mam dokładnie tak jak Ty ;-)) Jak córka miała wirusa długo nic nie jadła ??? Miala temp ?
 
Hej dziękuję dziewczyny za wsparcie!

Małkus, Kamilove, Madziula wiem to wszystko musi zawsze brzmieć poważnie.. A weekend to czas wolny, nawet dla chorych heh nasza służba zdrowia...

Na szczęście dostaje luteine 3x2 i nospe 3x1 plus zastrzyk z postacią nospy która dłużej i szybciej działa. Wczoraj cały dzień mnie ciągnęło na samym dole i to był ból non stop bez przerwy przez wiele godzin i po zastrzyku zaczęło puszczać aż przeszło :-) a dziś nic nie boli! I oby już tak zostało :-) jestem tylko zawiedziona że lekarz prowadzący się nie odezwał...

Madziula może pójdź jutro z córeczka do lekarza?

Dreamgirl a który tydzień u ciebie?
 
reklama
Dreamgirl,który u Ciebie tydz bo z tel nie widzę suwaczka ??? Jak jak dużo chodzę to w ogóle nie czuje kopniaczkow natomiast jak dużo leżę odpoczywam to czuje non stop :-) w Warszawie też pogoda do kitu nic tylko leżeć i odpoczywać :-)


Malinka,dobrze ze podają Ci luteine a magnez dostajesz ???strasznie to irytujace ze przez weekend w szpitalu now ma na kim polegac :-/man w planie jutro podjechac z M do lekarza !!! Caly czas trzymam kciuki zeby dolegliwosci wszystkie minęły i żebyś mogła cieszyć się ciąża !!! Jesteś z kimś fajnym na sali ???
 
Do góry