Październik 2015

[elusia84]

Witajcie
Ja dzisiaj już po wizycie
A więc SERDUCHO pięknie bije!!!!:-) <3
Maluszek ma 9mm. wg usg to 7 tydzień i data porodu 30.09 a wg OM 2pazdziernika
Dostałam całą listę badań do zrobienia

Jakoś mdłości mam jakieś słabe, to chyba prawda ,że druga ciąża jest lżejsza, bo przy pierwszej to od 5 tyg była już masakra
Trzymam kciuki za wszystkie październikowe mamusie

 

[dreamgirl]

ja juz po wizycie, gin zrobil usg, malenstwo ma 4,5 mm niestety nie udalo sie zobaczyc serduszka

Oj tam, ale dzidzia już taka wielka! Ja nawet nie wiem czy u mnie coś jest, mam tylko ogromną nadzieję, że tak...

[

Kochane dziewczyny! witam się radośnie ze staraczek jesień/zima 2014 i pięknymi dwoma krechami które wyszły przed chwilą )) termin z OM 17/10/2015 <3

Gratulacje! Witamy :-)

SERDUCHO pięknie bije!!!!:-) <3 Maluszek ma 9mm. wg usg to 7 tydzień

Normalnie szok!!!! Już prawie centymetr!!! Nie do uwierzenia Gratuluję!!!

 

[1985nelia2]

dzięki swoją drogą troszke niedokładny ten suwaczek bo moja dzidzia już w zeszły piątek miała 9 mm a teraz ma rosnąć 1mm dziennie więc raczej nie ma 6 mm

 

[ladyk24na7]

Informacje pod suwaczkiem to ogólnikowe opisy danego tc. Nie dotyczą konkretnie Twojej ciąży, a wszystkich, które wstawią ten rodzaj suwaka . A w praktyce wiadomo, że każde Maleństwo rozwija się w swoim tempie. A Dzidzia niech dalej rośnie w siłę!

 

[dolga]

ja juz po wizycie, gin zrobil usg, malenstwo ma 4,5 mm niestety nie udalo sie zobaczyc serduszka

napewno już niedługgo serduszko usłyszysz, kiedy następna wizyta?

Kochane dziewczyny! witam się radośnie ze staraczek jesień/zima 2014 i pięknymi dwoma krecham które wyszły przed chwilą )) termin z OM 17/10/2015 <3

Witaj!

Witajcie
Ja dzisiaj już po wizycie
A więc SERDUCHO pięknie bije!!!!:-) <3
Jakoś mdłości mam jakieś słabe, to chyba prawda ,że druga ciąża jest lżejsza, bo przy pierwszej to od 5 tyg była już masakra

No to ekstra, teraz tylko czekać aż bedzie coraz to większy dzidziuś. Ooo tego jesczez nie słyszałam, że druga lżejsza, chyba każda jest inna nie ma reguły, w sumie u mnie ta pierwsza zła nie była, ale jeśli te mdłości co mineły już nie wrócą to naprawde będzie fajnie

A co do kłuć to też mnie często gdzieś tam zakłuje, ale jakoś sie zbytnio nie przejmuje, bo tak to już jest niestety, właśnie mówilam do męża, że znowu przez jescze 7 mscy bede się źle czuć, bo to tu to tam zaboli, to zamuli, to zemdli ech.. no nic dam radę

 

[ladyk24na7]

Dolga, widzę po suwaczku, że mamy dzieci w podobnym wieku. Moja Młoda też ma 10 mcy. Jak sobie radzisz? Mnie się zaczyna przeziębienie, mdli mnie, oczy mi się zamykają, a Młodej idą jednocześnie obie górne trójki, więc rozkoszna do granic niemożliwości i tylko na rękach. "Uprzejma" znajoma mi prawi, że rok po roku to niezły hardcore....

 

[dolga]

ladyk bo znajoma chyba ma troche racji, szczerze mówiąc to czasami sobie myśle, że jestem naprawde głupia, że sie jednak zdecydowałam, a póżniej sobie znowu myśle, a co tam dam rade, już mężowi zapowiedziałam, że przez rok bede chodziła nabzdyczona jak osa, więc niech uważa, bo i po małym byłam często zła i przez to były kłótnie. Narazie jest ok z radzeniem sobie, bo po 1 jak nigdy mój mężuś jest często w domu a to jest naprwde duuużo i zaczął sie sporo zajmować Niczkiem, a po 2 mialam moze ze dwa dni mdlosci a tak poza tym czuje się wporządku. Już jest nas ze 4 z taką różnicą wieku między dziećmi i sporo mamusiek z niewiele większa, więc bedziemy razem się mobilizować A u was to była wpadka czy taki był plan?

Aha mały u mnie też ma wiecznie jakieś jazdy i trzeba go nosić, wiec też się zastanawiam czy to mi albo dzidziusiowi nie zaszkodzi :/

 

[EwaS86]

Dziewczyny u mnie się chyba niestety zaczyna mdłości po południu jak wróciłam z pracy to dwa razy były tulaski z wc niby nie dużo ale wiadomo nic przyjemnego mam nadzieję że to jednorazowy incydent gratuluję tym co już widziały serducha ja nie mogę się doczekać wizyty, mleko z miodem i czosnkiem wypite leżę w łóżku z termoforem w nogach mam nadzieję że się nie rozwinie przeziębienie, spokojnej nocy

 

[ladyk24na7]

U nas była total wpadka. Ale total! Do tej pory zachodzę w głowę, jak to się mogło stać )). Cóż, widocznie na górze taki był na mnie plan . Ja się domyślam, że hardcore będzie, ale z drugiej strony będzie też mniej czasu na myślenie niż w pierwszej ciąży, bo się pierworodną trzeba zająć. Z tym noszeniem też mam zagwostkę, do tego Majka mega ruchliwa, przewijak mam na wysokości brzucha, jak mi czasem w niego przygrzmociła kopem, to serio zabolało. Będę musiała się z przrwijaniem na łóżko przenieść.

 

[dolga]

oo właśnie, to jest racja nie bede myślała o głupotach no tylko tamtą ciążę musiałam leżeć, a już w tej nie dam rady, więc albo będzie wszystko ok, albo urodze sporo przed terminem