Moim zdaniem wystarczy porządnie nawilżający balsam. Zawsze stosowałam Nivea Q10 na zmianę z Dove z bordowa naklejka. Są świetne. Lubie tez Neutrogene ale zostawia taki "film" i znoszę go tylko zimą.
na dwóch wspomnianych przejechałam cała ciążę. Przytyłam 13-14 kg, mialam ogromny brzuch i...3 male roztepy na jednym posladku po których śladu juz nie ma. Moim zdaniem ważna jest systematyczność. Wcieralam 2x dziennie zwłaszcza brzuch, piersi, uda i plecy. Podobno dużo dają geny ale moja sis ma rozstępy po ciazach wiec myślę że da się coś zrobić.
Stosowałam tez apteczne "cudo" Elancyn za 85 zł za tubeczke i o zgrozo większego szajsu nie widzialam. Mało wydajne i szali nie było.
Teraz szukam jeszcze balsamu Palmers. Miałam przyjemność korzystać i ta ciaza należy do niego - jak tylko go namierze widziałam w drogerii Naturia ale nie mam jej tu w okolicy i musze zrobić wyprawę
na dwóch wspomnianych przejechałam cała ciążę. Przytyłam 13-14 kg, mialam ogromny brzuch i...3 male roztepy na jednym posladku po których śladu juz nie ma. Moim zdaniem ważna jest systematyczność. Wcieralam 2x dziennie zwłaszcza brzuch, piersi, uda i plecy. Podobno dużo dają geny ale moja sis ma rozstępy po ciazach wiec myślę że da się coś zrobić.
Stosowałam tez apteczne "cudo" Elancyn za 85 zł za tubeczke i o zgrozo większego szajsu nie widzialam. Mało wydajne i szali nie było.
Teraz szukam jeszcze balsamu Palmers. Miałam przyjemność korzystać i ta ciaza należy do niego - jak tylko go namierze widziałam w drogerii Naturia ale nie mam jej tu w okolicy i musze zrobić wyprawę