Paulka, no współczuję, ale dobrze tu napisałaś - sperma im sfermentowała hahahahaha - ZA-JE-BIS-TY TEKST!!!!! Mojemu pewnie też te gazy (produkt uboczny fermentowania laksy) nawalają w makówkę i stąd te dziwne zachowanie
Hahahahaha, no polewam, brechtam, czy co tam jeszcze. Aż mnie przepona rozbolała
Już sama nie wiem, co bym wolała
. Ręce pokłute od wenflonów, kroplówek i pobierania krwi. Oczywiście całe w siniakach. Tyłek pokłuty od sterydów i domięśniowej no spy. Całe ciało mnie boli od ciągłego leżenia. Non stop chce mi się siku. Mam dość.
Właśnie o tym myślę
Mama będzie zamęczona jeszcze przed porodem...
Lenati - fajnie, że serduszko się rozwija, a co oznaczają dodatkowe paluszki? Jakoś się to operacyjnie usuwa, czy zostawia? Nie miałam styczności z taką wadą i nie wiem - jeśli możesz mi napisać, to poproszę. Fajnie, że rodzisz SN, trzymam kciuki za to, na pewno to lepsze od strony fizycznej, hormonalnej, ale i psychicznej dla malutkiej. Więc szacunek, że się zdecydowałaś.
Kamila1983, współczuję przebojów z menem... Co tu się dzieje normalnie, co drugi facet jakiegoś jebca dostał.
Lilo, ale extra wieści o Emi
To teraz tylko Milenka i już obie będą same oddychać pięknie
I dokarmisz i do domku!!! Ten dzień się zbliża
SUPER!!!!
Mrówka, ja nawet nie widziałam tego zdjęcia o ktorym piszesz, ale słuchałam we wiadomościach... Nie smutkaj się. Tak dużo jest zła na świecie, jak zaczniesz o tym myśleć, to pozostanie popełnić samobójstwo... Każdego dnia jakieś dziecko umiera, jest molestowane, bite i głodzone... Tak samo zwierzęta. Nie możesz tak tego brać do siebie... Wiadomo hormony, ciąża itd... ale trochę musisz się zdystansować... Niestety.
Katjana - nie patrz na te położnicze newsy, nie przeskoczy Ci aż o miesiąc termin porodu, to zbyt dużo. Ja też mam różnicę 9,5 roku i nie słyszałam od nikogo nawet mglistego wspomnienia o CC. Mnie doradzają SN, nie mam żadnych powodów do CC. Chyba że coś z taśmą się stanie o dnia porodu. Wówczas zobaczymy.