Hej laski,
Jakoś nie mogłam od rana nadrobić szybko tego, co napisałyście, bo jakoś tak miałam trochę zajęć w ciągu dnia.
Dzisiaj były drugie zajęcia ze szkoły rodzenia, tym razem o porodzie. Ciekawe wszystko, choć to już przeżywałam przecież. Nawet M. był zasłuchany i nawet zakumał co nieco. Także jestem zadowolona. W środę i w piątek w przyszłym tygodniu będą ćwiczenia dla ciężarówek i przyjdzie fizjoterapeuta i pokaże jak wykonywać masaże
Także super.
Dbdg - córunia faktycznie malusia, ale i mama drobna i szczuplutka, więc nie ma się co dziwić. Ważne, że wszystko się prawidłowo rozwija. Jak wyjdzie szybciej to spokojnie możesz rodzić, łatwiej Ci pójdzie
Jak będzie taka drobniusia
Ach, jakże Ci zazdroszczę seksiku,
Kamilove... Ja, tak samo zresztą jak
Xmam, mam co kilka dni jakieś erotyczne sny, a czasem nawet jakieś hard porno. Tak to jest. Pewnie po porodzie jak się zagoi to i owo to będę szalała, na pewno też przyda się jakaś antykoncepcja. Pewnie tabletki na pierwszy ogień. A potem spirala, nie chcę się już faszerować hormonami jak nie ma takiej potrzeby. M. zaś powiedział, że on kategorycznie odmawia wazektomii. Bo może będzie chciał jeszcze mieć dziecko (nie wiem jak mam to rozumieć, póki co to olewam).
A z tą szyjką to jest tak, że przez prawie całą ciążę szyjka macicy skierowana jest w kierunku kręgosłupa - dokładnie w kierunku kości krzyżowej. Jak zbliża się poród to się przesuwa ku przodowi, tak by ułatwić dziecku wyjście.
Nie wiem czemu tak się boicie ułożenia pośladkowego, normalnie się rodzi w tej pozycji, JA jestem z takiego porodu sprzed 34 lat i to u pierworódki. I był to moment. Jak to dzisiaj fajnie stwierdziła położna - to zależy wszystko od nastawienia matki. Jak się wyluzuje i zaufa ciału i położnym to pójdzie szybko i bez bólu. Jak się zepnie i zestresuje to poród będzie długi i nawet psychika może zablokować akcję porodową. Poza tym jeszcze się dowiedziałam, że znieczulenie zewnątrzoponowe powoduje znaczne przedłużenie porodu... Także cieszę się, że podjęłam decyzję o braku znieczulenia. Lecę na żywca, tak jak z Rózią. Idę z pozytywnym nastawieniem i chcę szybk urodzić
Xmam - powiem Ci, że my kupiliśmy RAID na owady taki na 30 dni (wkładamy w zasadzie tylko na noc), nie ma ani komarów, ani much - a potrafią szybko przylecieć w ciągu dnia. Wystarcza około 20 minut i wszystkie uciekają z mieszkania a nawet i z balkonu
Z wanienką to powiem Wam, że my kupujey zwykłą z IKEA
Koszt to 17,90zł
Karol też na razie ułożony pośladkowo i jeśli tak zostanie to na 100% cc! Poród pośladkowy jest przecież niebezpieczny dla dziecka. Dziwny ten, Twój lekarz KATJANA.
Takie ułożenie nie jest wskazaniem do CC. Dziwni sa lekarze, którzy tak wmawiają swoim pacjentkom...
Ja nie mialam usg od 22 tc wiec nie wiem nawet szacunkowo ile moja waży...
A kiedy masz USG najbliższe?