reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

malinka89 możesz przybliżyć jak wygląda to uznanie ojcostwa w USC?jakie trzeba mieć dokumenty itp., bo ja właśnie też słyszałam,że to jest przydatne po porodzie,tatuś może załatwiać papiery jak ja będę z maluszkiem.
 
reklama
Dziewczyny ja miałam dziecko przed ślubem i z tego co wiem wcześniej nie da się tego załatwić. Dziecko musi się urodzić. Wtedy po porodzie muszą jechać oboje rodzice jeśli nie są małżeństwem. I to taka formalność ale ojciec musi powiedzieć wyraźnie, że uznaje i to jego dziecko :-D jak mnie mój były zapytał przy tej pani czy to na pewno jego i zaczął się śmiać to pani powiedziała, że to nie żarty i zaraz nas wyśle do sądu...
 
Akutsaki cudowny kacik dla molika tez mi sie podobny marzy :)

Doris i jak twoj puls, jak sie czujesz?

Chybryda troche cie rozumiem,o ile w 1 ciazy miedzy mna i mezem bylo cudownie, wspieralusmy nawzajem ,planowalisny, kupowalisny,chidzil ze mna na te wazniejsze usg tak teraz czuje sie jakbym byla sama ze wszystkim a i jakis wiejszycg czulosci nie ma chyba bede musiala mu Wprost pow co i jak bo ile mozna ehh

Krewetka skoro cie trzymaja to to odpoczywaj grzecznie vo widocznie tak jest lepiej dla Was teraz , lepiej dmuchac na zimne

A ja dzisiaj jakas nie do zycia Do tego nie wyspalam sie bo co usnelam to Mi sie jakies glupoty snily i sie nagle budzilam ehh. Za to mala w brzuchu skacze jak szalona, co usiade czy sie poloze brzuch skacze, faluje ajj cudnie na to patrzec
 
Wydaje mi się, że to jaki stosunek do sytuacji ma mąż to raczej nie kwestia braku zaangażowania, bo właściwie jak jestem skwaszona to się pyta co się dzieje czy jak mnie bobo gdzieś w środku pociągnie czy uderzy i ja zakwilę. Oprócz tego maca ten brzusio i powtarza mi jak pięknie wyglądam w ciąży. Jest to miłe. Ale myślę, że sedno jest w tym, że on po prostu nie może poczuć dokładnie tego samego co ja, nawet jakbym mu nie wiadomo jak dokładnie wszystko opowiedziała, mnie samą ta burza hormonów rozwala. Ale to nie zmienia faktu, że bardzo często mam go ochotę zabić, no normalnie inaczej się nie da :p
 
No to ja się witam już po wczasach :-) wypoczęta jestem, wyleżakowałam się na tych mazurach bo nam pogoda akurat dopisała :-) no i tak sobie teraz myślę że teraz to już jest chyba dobry moment żeby zacząć coś przygotowywać dla malucha bo później może być różnie z chęciami i siłami więc robię już sobie listę zakupów i rzeczy do zrobienia i chyba pomału zacznę harce :p
 
Jupi jest szansa że dziś pośpię bez bólu :D:D
Udało mi się dostać do stomatologa - na NFZ- ostatnio tak byłam z 20 lat temu albo dawniej. W każdym razie udało się namierzyć winowajcę moich problemów i zatruć upartą 5-tkę która tak dała mi popalić. Za 2 tygodnie plomba cd po porodzie. Uff ale normalie borowanie bez znieczulenia to pikuś w porównaniu z tym co miałam w nocy
 
malinka89 możesz przybliżyć jak wygląda to uznanie ojcostwa w USC?jakie trzeba mieć dokumenty itp., bo ja właśnie też słyszałam,że to jest przydatne po porodzie,tatuś może załatwiać papiery jak ja będę z maluszkiem.

Dzwoniłam dzisiaj do Urzędu żeby mieć info z pierwszej ręki bo na necie jeden wielki misz masz.

Jest to tak zwane uznanie przez ojca dziecka nienarodzonego. Musimy jechać oboje, trzeba mieć dowody osobiste, zaświadczenie od lekarza o wieku ciąży, ewentualnie kartę ciąży prowadzona na bieżąco i już. Aha, jeżeli załatwia się to w innym mieście niż miasto urodzenia matki to trzeba mieć skrócony akt urodzenia a jeśli tak jak ja, będę załatwiać na terenie tego samego miasta to nie muszę mieć, jedynie muszę wskazać gdzie taki był sporządzony żeby mogli chyba sprawdzić. Można to załatwić w każdym jednym urzędzie stanu cywilnego na terenie miasta. Po uznaniu ojcostwa naczelnik będzie chciał ode mnie poświadczenie że to prawda i wydadzą dokument który później po porodzie, jak to ładnie pani określiła - świeżo wykluty tata zabierze z moim dowodem osobistym i będzie mógł beze mnie pojechać do Urzędu stanu cywilnego ale wtedy już względem szpitala w którym urodze, czyli jest jakaś mała rejonizacja, bo szpital wysyła dokumenty do właśnie najbliższego USC i tam już sam zarejestruje maluszka. Przepisy zmieniły się od marca i mamy na to 21 dni od urodzenia i wydawany jest tylko jeden skrócony odpis aktu urodzenia i trzeba sobie wcześniej policzyć ile potrzeba np do becikowego, do pracy, do ubezpieczenia itd i wtedy wydają bezpłatnie ale później gdy przyjedziemy po kolejne bo zabraknie to już koszt ok 22 zł i to chyba tyle :-) jutro jak już załatwimy to dam znać

Dziewczyny ja miałam dziecko przed ślubem i z tego co wiem wcześniej nie da się tego załatwić. Dziecko musi się urodzić. Wtedy po porodzie muszą jechać oboje rodzice jeśli nie są małżeństwem. I to taka formalność ale ojciec musi powiedzieć wyraźnie, że uznaje i to jego dziecko :-D jak mnie mój były zapytał przy tej pani czy to na pewno jego i zaczął się śmiać to pani powiedziała, że to nie żarty i zaraz nas wyśle do sądu...

Jest możliwość uznania dziecka nienarodzonego, właśnie dlatego że jeśli jeszcze nie jest się małżeństwem żeby sam partner mógł po porodzie ogarnąć formalności :-) sama babeczka mi to powiedziała i dodała właśnie, że dobrze to załatwić wcześniej żeby później z dzieciatkiem nie biegać i załatwiać :-)

Wydaje mi się, że to jaki stosunek do sytuacji ma mąż to raczej nie kwestia braku zaangażowania, bo właściwie jak jestem skwaszona to się pyta co się dzieje czy jak mnie bobo gdzieś w środku pociągnie czy uderzy i ja zakwilę. Oprócz tego maca ten brzusio i powtarza mi jak pięknie wyglądam w ciąży. Jest to miłe. Ale myślę, że sedno jest w tym, że on po prostu nie może poczuć dokładnie tego samego co ja, nawet jakbym mu nie wiadomo jak dokładnie wszystko opowiedziała, mnie samą ta burza hormonów rozwala. Ale to nie zmienia faktu, że bardzo często mam go ochotę zabić, no normalnie inaczej się nie da :p

Dokładnie tak, podpisuje się pod tym :-) staram się jak mogę opisywać, mówię kiedy ma czkawke, nagrywam, no cuda by mógł tylko chociaż widzieć ale też raz mi powiedział że co innego gdyby to on miał ją w brzuchu a tak to ciężko to ogarnąć i czeka na poród aż weźmie na ręce :-) nawet rozmawiał z przyjacielem który niedawno został ojcem jak on to przeżywał i właśnie podobnie, więc chyba nawet bidny się przejął że nie wie jak to wszystko ogarnąć... Ale fakt jak kwikne bo coś zaboli albo zlape się za brzuch to zaraz reaguje i pyta co się dzieje, więc może nie ma co też przesadzać. W sumie teraz mysle jak by to było gdyby było odwrotnie i to nie ja bym mogła przeżyć ciąży... Nie wiem jak bym to ogarnęła? Wcale to nie takie proste. Hmm chyba zacznę mniej narzekać :-)
 
Zakupy, zakupy, zakupy, a my nawet się jeszcze nie rozglądaliśmy za wyprawką dla młodego. Polecicie jakąś stronkę czy w ogóle jakiekolwiek informacje na temat zaopatrzenia na przyjście na świat bobasa ?
Termin mam na 14.10, lecz nie wiem czemu mam takie przeczucie jakbym miała urodzić w drugiej połowie września :p Jutro może się dowiem dokładniej jak w oku lekarza to wygląda.
 
reklama
Sysia - odpukac - póki co jakieś nieznaczne zwyżki. Miałam dziś skurcze dodatkowe ale przyspieszenia nie.

Malinka no popatrz, nie miałam pojęcia. Dobrze wiedzieć. Może też to załatwię przed porodem w takim razie. W ogóle ciekawe jak to będzie u mnie wyglądało skoro ojcem jest obcokrajowiec.
 
Do góry