reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

Malinka89 i Ladyk24na7 ciekawy temat poruszyłyście, bo właściwie ja się zastanawiam kiedy przychodzi pora na poruszenie się laktacji. No jeszcze trochę czasu zostało do rozwiązania, wiem, ale tak tylko się zastanawiam.
 
reklama
Malinka ciesz sie ze ci nic nie leci, jeszcze masz czas. Ja sie budze cala mokra w nocy jak mi sie wkladka przesunie. Nie lubie tego. A piersi mnie ju od dawna nie bola wiec to chyba nie ma znaczenia przy produkcji mleka czy siary.
 
A skąd wiesz, że nie masz siary? Nie każdej kobiecie leci z piersi podczas ciąży. Mnie w czasie pierwszej ciąży nic nie leciało. Laktacja ruszyła mi w czwartej dobie po porodzie nawałem mlecznym. :)

hmm myślałam że jeśli jest to troszkę leci, ale dobrze wiedzieć że nie musi :-)


Malinka89 i Ladyk24na7 ciekawy temat poruszyłyście, bo właściwie ja się zastanawiam kiedy przychodzi pora na poruszenie się laktacji. No jeszcze trochę czasu zostało do rozwiązania, wiem, ale tak tylko się zastanawiam.

Ja nie mam o tym żadnego pojęcia, ale już od dłuższego czasu myślałam o tej herbatce, dzisiaj przypadkiem rzuciła mi się w oczy i nie mogłam jej nie wziąć :-) czekam aż ostygnie i zobaczymy jaki ma smak :-) podobno dobrze też nawadnia więc na te pogody jak znalazł :-) na pewno nie zaszkodzi bo skład ma fajny :-)
 
Pora na laktację przychodzi po porodzie. :) Osobiście uważam, że nie ma sensu nadmiernie zajmować się tym w ciąży. Poczytać o tym, owszem. Ale picie herbatek na laktację jest, moim zdaniem, zbędne. Z definicji są to herbatki dla mam karmiących, a nie dla kobiet ciężarnych zamierzających karmić ;). Działają doraźnie. Choć dla mnie osobiście to placebo. Więcej korzyści przy pobudzaniu/utrzymaniu laktacji (po porodzie, of course) przyniosło mi picie wody i częste przystawianie Małej do piersi. Lepiej skupić się na przygotowaniach do porodu. :D
 
Pora na laktację przychodzi po porodzie. :) Osobiście uważam, że nie ma sensu nadmiernie zajmować się tym w ciąży. Poczytać o tym, owszem. Ale picie herbatek na laktację jest, moim zdaniem, zbędne. Z definicji są to herbatki dla mam karmiących, a nie dla kobiet ciężarnych zamierzających karmić ;). Działają doraźnie. Choć dla mnie osobiście to placebo. Więcej korzyści przy pobudzaniu/utrzymaniu laktacji (po porodzie, of course) przyniosło mi picie wody i częste przystawianie Małej do piersi. Lepiej skupić się na przygotowaniach do porodu. :D

A co z piciem bawarki przez całą ciążę? Już kiedyś kobietki robiły wszystko by móc karmic :-) po za tym ta herbatka jest również dla ciężarnych jak i karmiących mam :-)
 
hmm myślałam że jeśli jest to troszkę leci, ale dobrze wiedzieć że nie musi :-)




Ja nie mam o tym żadnego pojęcia, ale już od dłuższego czasu myślałam o tej herbatce, dzisiaj przypadkiem rzuciła mi się w oczy i nie mogłam jej nie wziąć :-) czekam aż ostygnie i zobaczymy jaki ma smak :-) podobno dobrze też nawadnia więc na te pogody jak znalazł :-) na pewno nie zaszkodzi bo skład ma fajny :-)

Jak Ci będzie smakowała, to chylę czoła! Ja piłam i mi w buzi rosła. I co kupiłam inną to "lepsza" w smaku. Piłam Hippa i Herbapolu. Dla mnie jak wióry zalane wrzątkiem :D
 
Jak Ci będzie smakowała, to chylę czoła! Ja piłam i mi w buzi rosła. I co kupiłam inną to "lepsza" w smaku. Piłam Hippa i Herbapolu. Dla mnie jak wióry zalane wrzątkiem :D

Właśnie pisałam że jest pyszna :-D malinowa i w tle gdzieś czuć koper, który uwielbiam, mieszanka dziwna ale naprawdę pyszna :-) a i kupiłam humany
 
A co z piciem bawarki przez całą ciążę? Już kiedyś kobietki robiły wszystko by móc karmic :-) po za tym ta herbatka jest również dla ciężarnych jak i karmiących mam :-)
Bawarka, piwo. Dużo takich mitów jest odnośnie pobudzania laktacji. Chciałabym zobaczyć naukowe badania dot. wpływu tych napojów na laktację. Piwo rozluźnia, herbatki na laktację mają w swoim składzie zioła, m.in. melisę, która działa uspokajająco. I to jedynie (moim zdaniem!) może mieć wpływ na matkę karmiącą. Spokojna, odprężona mama = lepsza laktacja. Ale ta teoria też nie odnosi się do wszystkich kobiet karmiących. Generalnie, co kto lubi - chcesz, pij je na zdrowie w czasie ciąży! ;)
 
ja sie całkwocie zgadzam z landyk, na pewno herbatki nie zaszkodzą a czy pomogą w laktacji??? nie wiem,
ja w ciązy nigdy nie miałam siary, nic mi nie leciało, a jak młodszych urodziłam to miałam tyle pokarmu, że trojaczki mogłam wykarmić,
piłam jedynie herbatkę koperkową, wodę, i duzo kompotu z jabłek niesłodzonego, zwykły koper parzyłam, zadnyc bawarek, piw Karmi nic z tych rzeczy, pamiętam jak moja mam chicała karmić bardzo mojego najmłodszego brata, piła bawarki w takich ilościach ile tylko dała radę i nic,wszystkie mozliwe herbatki jakie wtedy były dostępne kupowała a pokarmu nic jej nie przybywało, pamietam, ze bardzo krótko go karmiła
 
reklama
Mnie położna środowiskowa opowiadała, że jak pracowała w jednym ze szpitali położniczych, to na szafkach większości świeżo upieczonych mam stało Karmi :D. Położne miały ubaw. Powiedziała mi tylko, żeby pić duże ilości wody mineralnej niegazowanej i często prawidłowo przystawiać dziecko do piersi.
 
Do góry