reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

Ja też chcę znać płeć - żeby wiedzieć czy szaleć z ciuszkami dla młodej, które później odziedziczy siostra czy raczej zacząć wyprzedawać szafę.
Czasami faktycznie lekarze już w 12tc mówią co będzie, ale moim zdaniem trochę strzelają, a może chcą się popisać jacy to są świetni, bo na tym etapie narządy żeńskie i męskie wyglądają baaardzo podobnie (jak męskie) i bardzo łatwo o pomyłkę. Dwie moje koleżanki dowiedziały się tak wcześnie i w jednym przypadku zamiast Kubusia urodziła się Ania (co było wiadome przed porodem, po którymś tam z kolei usg), a w drugim płeć zmieniała się chyba z 3 razy.
Ja poznałam płeć córki późno, chyba coś koło 25tc. Na usg połówkowym odwróciła się dupką i za nic nie chciała się przekręcić.
 
reklama
Ja też chcę znać płeć - żeby wiedzieć czy szaleć z ciuszkami dla młodej, które później odziedziczy siostra czy raczej zacząć wyprzedawać szafę.
Czasami faktycznie lekarze już w 12tc mówią co będzie, ale moim zdaniem trochę strzelają, a może chcą się popisać jacy to są świetni, bo na tym etapie narządy żeńskie i męskie wyglądają baaardzo podobnie (jak męskie) i bardzo łatwo o pomyłkę. Dwie moje koleżanki dowiedziały się tak wcześnie i w jednym przypadku zamiast Kubusia urodziła się Ania (co było wiadome przed porodem, po którymś tam z kolei usg), a w drugim płeć zmieniała się chyba z 3 razy.
Ja poznałam płeć córki późno, chyba coś koło 25tc. Na usg połówkowym odwróciła się dupką i za nic nie chciała się przekręcić.


U mnie płeć była znana już w 14 tc :) mój synek od początku świecił swoimi skarbami więc łatwo było zauważyć :)

teraz czekamy na poznanie płci z wielką niecierpliwością:) oby była córeczka :) :-):-):-) a jak będzie syn :) to przynajmiej na starość będę miała możliwość wykazania się jako teściowa- może nie wredna :D
 
Ja też muszę badania porobić ale idę do lekarza ogólnego żeby przepisał mi to co może z badań zleconych od gina (bo byłam prywatnie i musiałabym płacić 100%) - w pierwszej ciąży też tak robiłam:p

poszłaś i powiedziałaś, że prosisz o te badania tak po prostu? Wczoraj zrobiłam te zlecone przez lekarza i przy płaceniu poczułam jak otacza mnie chłód - 350zł ścięło mnie z nóg :confused:
 
[poszłaś i powiedziałaś, że prosisz o te badania tak po prostu? Wczoraj zrobiłam te zlecone przez lekarza i przy płaceniu poczułam jak otacza mnie chłód - 350zł ścięło mnie z nóg :confused:[/QUOTE]

a matko tak duzo!!! ojjj ja to ide z badaniami od gina do przychodni zreszta sam mi kazal zebym nieplacila- chyba wiedzial ile to kosztuje;((((

też chciałabym się dowiedzieć jakiej płci maleństwo noszę- w domu synek to przydalaby sie coreczka:))) ale najwazniejsze aby bylo zdrowe :) z Bartusiem dowiedzialam sie bardzo pozno caly czas sie krecil i nie byl skory do pokazania to co ma miedzy nogami- wstydziuszzek maly:)
dziewczyny jakie przechodzicie objawy!! ja nie zygnam:) troche mdlilo ale sie uspokoilo- brzuch jedynie kuje jak cos porobie:((((ale tak to jest ok wedlug moich obleczen bedzie to 7 tydz. a u lekarza ze poczatek 5 tyg.
czy ktoras z was nie wymiotowala i w poprzedniej ciazy?

 
Dzis dowiedziałam sie o ciazy. 24 stycznia poroniłam swoją pierwsza ciaze.. Ponoć następna miesiaczka miała byc za 4-6 tygodni. Jakoś jej sie jednak nie spieszyło i zrobiłam test. Jakoś cieżko mi w to uwierzyć bo uważaliśmy. Po poronieniu posypalo mi sie zdrowie i chciałam odczekać z następna ciaza :) a tu niespodzianka. Chyba na wszystkie możliwe sposoby mogłam zaszkodzić tej ciazy. Brałam antybiotyki, miałam dlutowanie 8, zapalenie pęcherza i drozdzyce pochwy... Wszystko na raz. Zabezpieczyliśmy sie a natura zrobiła swoje :) teraz boje sie wszystkiego. Lekarka mnie jednak uspokoiła ze wszystko co mogło by zaszkodzić dziecku, łącznie z rtg nie pozwoliło by sie ciazy utrzymać a ona jest :). Mam nadzieje ze sie uda tym razem. Termin mam na 31.10 szkoda tylko ze nie jestem w Pl na miejscu bo w Skandynawii lekarze do dupy.
 
reklama
Ja przedwczoraj płaciłam 180 zł. Zanim zdecydujecie się na laboratorium, jeśli macie robić płatne badania, to zorientujcie się w różnych miejscach co do cen. Ja robię w "Diagnostyce" - mają laboratoria w całej Polsce. W niektórych jest czasami 2x drożej.

Ale mam lenia.. ;-) U mnie dziś packi ziemniaczane na obiad. Uwielbiam! Lecę utrzeć ziemniaki.
 
Do góry