reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

reklama
Anetka88 ja nie wymiotuję, mam czasami nudności, ale przechodzą. Za to zupełnie zmieniły mi się preferencje spożywcze - największy koneser słodyczy w promieniu 150km zupełnie przestał jeść łakocie - odrzuca mnie od nich, śmierdzą i na dodatek są mdłe.:szok: Z tego akurat się cieszę, bo zawsze próbowałam zapanować nad nadmierną miłością do ciastek, ciasteczek i czekolad. Za to przepadam za sokami warzywnymi, ogórkami kiszonymi, kapustą kiszoną i rybami. Największym zdziwieniem jest dla mnie smak mięty - nie do przyjęcia, po paście do zębów miętowej cały dzień spędziłam na wymiotach, tak samo działała herbata miętowa - wystarczyło zmienić pastę na taką ziołową i już jest doskonale. I zmęczona ciągle jestem - moją ulubiona czynnością jest spanie, albo myślenie o spaniu. Dziwi mnie także fakt, że nie jestem głodna. Jem "z rozsądku" kanapkę, mały obiad, ale po sztuce mięsa, nawet tego chudego, mam wzdęcia okropne

Judy38 gratuluje i trzymam mocno kciuki żeby wszystko się udało. Widocznie maleństwo ma silną wolę życia cudownie !:tak:
 
Maniek&Maniek Dziękuje za słowa otuchy bo ja straszna panikara jestem :) lekarka kazała byc dobrej myśli i tego sie trzymam. Pozdrawiam
 
Widzę, że chyba tylko ja chce mieć niespodziankę :-) Mój synek przez miesiąc był córeczką :-) Dziadkowie niezadowoleni że dowiedzą się dopiero w październiku :-) Mam nadzieję że nam też się uda wytrwać do porodu lub że nie zobaczymy czegoś sami na USG. Osobiście chciałabym drugiego chłopca, tak ekonomiczniej :-)

Dziś odkryłam że na mdłości pomagają mi lody :-) niestety muszę uważać na cukier :-(
Mdli mnie na samą myśl o zbliżającej się próbie glukozowej, te co miały to wiedzą czemu :-D
 
Witam brzusie....
Bardzo mi przykro z powodu wszystkich dziewczyn które straciły swoje maleństwa....I chyba zacznę rzadziej zaglądać na forum, bo złapałam się na tym, że w nocy budzę się i biegnę do łazienki sprawdzić czy nie krwawię...
Co do objawów to można powiedzieć że nie mam żadnych prawie - trochę mnie mdli. Ale w pierwszej ciąży wymiotowałam do 5 miesiąca ( aż usunęli mi wyrostek i się skończyło). Apetyt mi dopisuje, jedynie brzuch ciągnie ale mój lekarz powiedział że tak musi być bo macica się rozciąga, a piersi bolą bo rosną...
Co do płci dziecka to mnie jest bez różnicy, aby dzieciątko było zdrowe....Ale będę musiała zapytać lekarza (USG mam 15.04) bo domownicy mi żyć nie dadzą...
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i powodzenia życzę...Oby nie docierały do nas już żadne smutne wiadomości....
 
(*) (*) (*) (*)- bardzo mi przykro dziewczyny;( niestety domyślam sie jak musicie sie czuć;( POwodzenia i dużo siły życzę:(
 
Maniek&Maniek Ja normalnie idę i mówię o co chodzi:) Na to co może lekarz internista wypisać to dostałam skierowanie:) Tak samo dostaję wszystkie skierowania do specjalistów, nawet leki na tarczycę mi wypisują jak trzeba:) U różnych tak robiłam lekarzy i nikt jeszcze mi nie odmówił - jak to Pani doktor dzisiaj powiedziała z uśmiechem - "no przecież kobiecie w ciąży nie odmówię":)

Ja po poronieniu przed zajściem w tą ciążę robiłam te badania i płaciłam 280zł. A teraz się ogarnęłam że u mnie w zakładzie pracy mam kartę z pakietem medycznym - to czego dzisiaj nie dostałam od ogólnego mam w pakiecie - niepotrzebnie wtedy płaciłam:/

Aaa do endokrynologa dzisiaj byłam się zarejestrować na NFZ - w jednej z dwóch przychodni w moim mieście terminów do końca roku nie ma a w drugiej termin na koniec października - no super bo w ciąży problemy z tarczycą są istotne dla rozwoju dziecka:/
Ale znowu magiczny pakiet z pracy pomógł - co prawda 15km będę musiała dojechać do miasta obok ale wizyta za 2tyg i to u (jak to podkreślała Pani z rejestracji) profesora nie doktora:D

Ja po chwili odpoczynku od mdłości mam od 2 dni masakrę - od razu wymioty, ale przynajmniej mnie nie męczy tylko raz a porządnie i spokój mam:)
 
anecznik - nie uwierzą:no:. jak dwa lata temu na wiosnę (bezkonsultacji ze mną) M wypalił, że zmieniamy samochód, to od razu teściowie oczyna mnie z pytaniem czy w ciąży jestem. Myślałam, że go uduszę, byłam wściekłajeszcze na Boże Narodzenie jak już faktycznie ten nowy samochód mieliśmy, a jabyłam w zaawansowanej ciąży. Męczyli nas od tej wiosny przy każdej sposobnościo tą ciążę, a wiesz jak to jest przykro komuś kto już ponad 2 lata się stara.Oczywiście teraz teściowa wypiera się, że naciskała na nas. Kurna a dopytywaniesię przy każdej sposobności i składanie sobie na głos życzenia w postaci wnuka(przy wszystkich gościach) to co??? Dobrze, że chociaż poród był z zaskoczenia(i dla nas i dla nich). Był w wielką niedzielę i zadzwoniliśmy już po fakcie,bo jak szwagierka rodziła to wydzwaniali co pół godziny do 4 w nocy (ona miałacesarkę na którą cały dzień czekała). Jak można aż tak nie mieć wyczucia...

Znam to. My się rok staraliśmy, ale to moi rodzice bardziej naciskali czasem wręcz niesympatycznie. Wiem że mieli dobre chęci ale robiło mi się momentami przykro. Na szczęście mamy to już za sobą :-) Teraz wszyscy są szczęśliwi o oby do października :-) może być nawet wrzesień byle wszystko się dobrze zakończyło.
 
anecznik, proszę cię nie przypominaj o tej glukozie - w poprzedniej ciąży piłam to świństwo 3 razy, po prostu masakra.

Jak ja rodziłam, to do mojego męża co chwilę wydzwaniały obie nasze mamy na zmianę. Dobrze, że on ma do nich cierpliwość, zwłaszcza, że obie panikowały i wysyłały go do lekarza z łapówką (wody odeszły mi o 4 nad ranem, a cc ostatecznie było po 18 i bały się, że to zaszkodzi dziecku, że tak długo bez wód).

kotulcia
, u mnie terminy do endo są ok. półroczne, ale jak powiedziałam, że jestem w ciąży to miałam wizytę w ciągu niespełna 2tyg.
 
reklama
Kotulcia następnym razem tak zrobię może chociaż trochę taniej będzie, na zdrowiu się nie oszczędza, ale czym różnią się badania na NFZ od tych prywatnych?

Anecznik, Pscółka i spółka zazdroszczę Wam tych "okropnych" natarczywych rodziców i teściów, którzy niecierpliwili się na wnuczęta
 
Do góry